Rośnie liczba seniorów, ale też ich życie jest coraz dłuższe. Najstarsza osoba w naszym województwie ma 106 lat, to mieszkanka Nysy.

Rekordzistkę z Opolszczyzny jest jednak młoda, zdystansowała 114-latka z Gliwic, najstarsza Polka. W tych statystykach długowiecznych spoza naszego województwa nie brakuje np. 110-latków. Jednak to absolutni rekordziści, ale tak czy inaczej liczba stulatków, do niedawna ekscytująca, teraz z roku na rok rośnie.

Z danych ZUS i KRUS wynika, że na Opolszczyźnie żyje 55 osób mających 100 lat. Najwięcej 100-latków mieszka w samym Opolu, bo aż jedenastu. Na drugim miejscu „długowieczności” jest powiat nyski, gdzie mieszkają cztery osoby, które ukończyły 100 lat. Natomiast przez długi czas gm. Gorzów Śląski w powiecie oleskim szczyciła się swoją 106-latką mieszkanką, która mimo tak sędziwym wieku sama prowadziła swoje gospodarstwo domowe.

W Polsce w ostatnich dwóch latach liczba 100-latków wzrosła o dziesięć procent, a ZUS prognozuje, że za 15 lat na „świadczenie honorowe” będzie przeznaczał ośmiokrotnie więcej niż teraz.

– W naszych statystykach zdecydowanie dominują panie,  panowie w tych statystykach to rodzynki – mówi Opowiecie.info Małgorzata Barańska z opolskiego oddziału Kasy Rolniczych Ubezpieczeń Społecznych, która obok ZUS też wypłaca to tzw. ekstra świadczenie 100-latkom.

Natomiast w statystykach opolskiego ZUS na 35 stulatków jest zaledwie sześciu panów.

To „ekstra świadczenie” dla osób powyżej stu lat wynosi w tym roku, zarówno w KRUS, jak i ZUS, 3 732 zł miesięcznie na rękę. A nazywa się „ekstra”, bo to dodatkowa kwota do wypłacanej emerytury.

– Żeby dostać świadczenie honorowe, nie trzeba składać żadnych wniosków, ponieważ zostanie przyznane automatycznie – wyjaśnia Sebastian Szczurek, rzecznik ZUS w Opolu. – Niezależne jest od emerytury oraz dodatków przysługujących z innych tytułów. Świadczenie to dostają z ZUS także ci, którzy nie przepracowali w swoim życiu ani jednego dnia i nie biorą ani emerytury, ani renty. Takie osoby także dostają świadczenie honorowe dla stulatków, jednak one muszą złożyć wniosek do ZUS, bo nie znajdują się w systemie.

Co zrobić, żeby dożyć tak sędziwego wieku?

– Przed pandemią uczestniczyliśmy w uroczystościach jubileuszowych, więc długowieczne osoby są aktywne niemal do końca – mówi Opowiecie.info Małgorzata Barańska z KRUS.

 

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarstwo, moja miłość, tak było od zawsze. Próbowałam się ze dwa razy rozstać z tym zawodem, ale jakoś bezskutecznie. Przez wiele lat byłam dziennikarzem NTO. Mam na swoim koncie książkę „Historie z palca niewyssane” – zbiór moich reportaży (wydrukowanie ich zaproponował mi właściciel wydawnictwa Scriptorium). Zdobyłam dwie (ważne dla mnie) ogólnopolskie nagrody dziennikarskie – pierwsze miejsce za reportaż o ludziach z ulicy. Druga nagroda to też pierwsze miejsce (na 24 gazety Mediów Regionalnych) – za reportaż i cykl artykułów poświęconych jednemu tematowi. Moje teksty wielokrotnie przedrukowywała Angora, a opublikowałam setki artykułów, w tym wiele reportaży. Właśnie reportaż jest moją największą pasją. Moim mężem jest też dziennikarz (podobno nikt inny nie wytrzymałby z dziennikarką). Nasze dzieci (jak na razie) poszły własną drogą, a jeśli już piszą, to wyłącznie dla zabawy. Napisałam doktorat o ludziach od pokoleń żyjących w skrajnej biedzie, mam nadzieję, że niedługo się obronię.