Blisko 37 milionów złotych kosztować będzie kolejna edycja programu  „Opolskie szkolnictwo zawodowe dla rynku pracy”. Uczniowie i kadra wszystkich szkół zawodowych i technicznych z woj. opolskiego w ramach jego realizacji będą mogli liczyć na, między innymi, atrakcyjne stypendia, staże i specjalistyczne kursy dla uczniów, doposażenie pracowni czy wyjazdy młodzieży na targi branżowe. Organizatorzy projektu spotkali się dziś z jego realizatorami.

Rozpoczęta dziś praktyczna realizacja trzeciego projektu z cyklu  „Opolskie szkolnictwo zawodowe dla rynku pracy” formalnie rozpoczęła się w sierpniu. Weźmie w niej udział 51 szkół zawodowych i technicznych czyli wszystkie szkoły tego typu na Opolszczyźnie. Na program przeznaczono 36,9 mln zł. Z tej kwoty np. na modernizację 51 pracowni warsztatowych w opolskich szkołach rozdysponowano ponad 4 min zł; na sfinansowanie specjalistycznych kursów zawodowych dla 3 tys. uczniów ponad 4,3 min zł; na 5 tys. praktyk i staży – 14,5 min zł; a na atrakcyjne stypendia dla najlepszych uczniów – 5 min zł.

Poza tym w ramach projektu wspierane i realizowane będą np. kursy dla instruktorów praktycznej nauki zawodu; szkolenia dla nauczycieli przedmiotów zawodowych; studia podyplomowe i kursy nadające uprawnienia do nauczania przedmiotów zawodowych; pozaszkolne formy kształcenia zawodowego, np. w laboratorium RZPWE czy w ramach wyjazdów na targi branżowe; realizacja dodatkowych zajęć specjalistycznych we współpracy np. z firmami; prowadzenie Akademii Młodego Lean Manangera w ramach innowacyjnej formy kształcenia zawodowego; warsztaty edukacyjne; jednodniowe wizyty uczniów w firmach; edukacyjne lekcje z pracodawcami; giełdy regionalne, itp. Planowane jest też wsparcie systemu doradztwa edukacyjno-zawodowego, w tym m.in. utworzenie 51 Szkolnych Punktów Informacji i Kariery (SZPiK), powstanie wojewódzkiej sieci doradców edukacyjno- zawodowych, warsztaty dla doradców zawodowych czy studia podyplomowe nadające uprawnie w zakresie doradztwa edukacyjno-zawodowego.

– Warto podkreślić, że wśród 51 zespołów szkół kształcenia zawodowego, które wezmą udział w projekcie, jest też 6 zespołów szkół specjalnych. Dla nich np. OCRG realizuje bardzo potrzebne dla tych uczniów specjalistyczne kursy – zaznacza Lesław Tomczak dyrektor Regionalnego Zespołu Placówek Wsparcia Edukacji.

W poprzedniej, drugiej edycji projektu, zakończonej w czerwcu, wzięło udział 20 szkół zawodowych i technicznych z regionu. Jej koszt wyniósł nieco ponad 8,8 mln zł. W jej ramach doposażone zostały pracownie szkolne, ponad 600 uczniów odbyło staże i praktyki a ponad 800 przeszło specjalistyczne, często drogie szkolenia np. z zakresu specjalistycznego lutowania, spawania czy grafiki. Odbyło się także szereg warsztatów, staże dla nauczycieli, obozy naukowe, wyjazdy na targi oraz powstały trzy klasy patronackie.

–  W czerwcu, gdy podsumowywaliśmy poprzednią edycję tego projektu, dotarła do nas informacja, że został on oceniony jako najlepszy projekt w kraju dla szkolnictwa zawodowego i ma szansę zostać doceniony jako jedna z najlepszych praktyk w Europie. Z tym większą energią zabieramy się zatem za realizację kolejnej edycji projektu, który otrzymał w ocenie ekspertów również największą liczbę punktów – mówi Lesław Tomczak, dyrektor RZPWE.

W pierwszej edycji projektu, która trwała od sierpnia 2013 do grudnia 2015, wzięło udział 7 tys. uczniów. 1,5 tys. z nich podniosło kwalifikacje zawodowe; 1,5 tys. wzięło udział w stażach i praktykach a 55 szkół wyposażonych zostało w nowoczesne pracownie.

Roland Wrzeciono, dyrektor Opolskiego Centrum Rozwoju Gospodarki podkresllił, że ogromne znaczenie dla jakości realizacji tych projektów mawspółpraca Regionalnego Zespołu Placówek Wsparcia Edukacji z jego instytucją.

Fot. melonik

 

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.