Swornica miała „farta”, a Olimpia o porażkę obwinia OZPN – finał gorących barażów o 4. ligę [GALERIA]

Piłkarze Swornicy (w białych koszulkach) i Olimpii (w błękitnych koszulkach) zaraz po konkursie rzutów karnych   © Tomasz Chabior

Walkower, zarzuty kierowane w stronę Opolskiego Związku Piłki Nożnej i olbrzymia rozbieżność między tym, co na boisku, a tym, do kogo należała wygrana – tak w skrócie można opisać baraże między Olimpią Lewin Brzeski a Swornicą Czarnowąsy.

„Skrzywdził nas OZPN”

Olimpia baraże rozpoczęła w wymarzony sposób. Pokonała u siebie Swornicę 4-2 i do rewanżu miała przystąpić z dwubramkową zaliczką. Tak się jednak nie stało – po weryfikacji Wydział Gier Opolskiego Związku Piłki Nożnej przyznał walkower na korzyść czarnowąsian, ponieważ w drużynie z Lewina Brzeskiego wystąpił zawodnik, który podczas barażów miał pauzować za czwartą żółtą kartkę.

Po przyznaniu walkowera Swornicy wystarczyło obronić na swoim stadionie wynik z pierwszego meczu. Jednak lewinianie znów okazali się o wiele lepsi na boisku – po 90 minutach wygrywali 3-0, co w dwumeczu dawało wynik 3-3. Konieczna była dogrywka, ale nie padła w niej już żadna bramka i rozegrano konkurs rzutów karnych. Czarnowąsianie wygrali go 4-1.

– Czujemy się zwycięzcami tego pojedynku. Moim zdaniem skrzywdził nas Opolski Związek Piłki Nożnej. gdyby nie walkower, wygralibyśmy 7-2 w dwumeczu. Przed pierwszym spotkaniem dzwoniliśmy do Wydziału Gier i powiedziano nam, że wszystkie żółte kartki i kary anulują się. Po meczu okazało się, że jednak jest inaczej, a osoba za to odpowiedzialna stwierdziła, że źle się dogadaliśmy – twierdzi Jacek Kieroński, prezes Olimpii.

– Pan Jacek Kieroński zadzwonił do mnie i zapytał, czy przed barażami anulowane są otrzymane przez zawodników kartki. Zachęciłem go do przeczytania w regulaminie rozgrywek rozdziału poświęconego meczom barażowym. Mówi on, że po zakończeniu sezonu zasadniczego anulowane są jedynie kartki, a kary spowodowane zdobyciem nieprzepisowej liczby kartek odbywane są podczas barażów – tłumaczy Piotr Głowacki, przewodniczący Wydziału Gier Opolskiego Związku Piłki Nożnej.

Regulamin nie pozostawia złudzeń

Rozdział XI regulaminu 4. ligi i klas niższych na sezon 2018/2019 nosi tytuł „Ogólne zasady przeprowadzania meczów barażowych” i mówi jasno, że przed barażami otrzymane przez zawodników kartki kasują się, ale kary już nie.

„Liczba ostrzeżeń (żółtych kartek) otrzymanych przez zawodników w bieżących rozgrywkach sezonu zasadniczego nie jest uwzględniana w bilansie początkowym ostrzeżeń (żółtych kartek) w meczach barażowych – zawodnicy przystępują do meczów barażowych z zerowym bilansem ostrzeżeń (żółtych kartek)” – czytamy w punkcie trzecim rozdziału.

Czwarty punkt mówi natomiast, że: „Kary dyskwalifikacji nałożone na zawodników jako konsekwencja otrzymania określonej liczby ostrzeżeń (żółtych kartek) lub wykluczenia (czerwona kartka) w bieżących rozgrywkach sezonu zasadniczego, podlegają wykonaniu w meczach barażowych.”

Co dalej ze Swornicą Czarnowąsy?

Czarnowąsianie byli w minionym sezonie jedną z najsłabiej spisujących się drużyn 4. ligi. Piłkarze „Swory” nie błyszczeli też podczas barażów. Grająca w klasie okręgowej Olimpia pokonała ich dwukrotnie i gdyby nie walkower – dwumecz wygrałaby aż 7-2.

– Olimpia wykazała większą dojrzałość sportową, wykorzystała swoje sytuacje i była lepsza. Wskazywały na to wypracowane na boisku wyniki obu spotkań. Udało nam się utrzymać, ale nie wiemy, co będzie dalej. Różne są głosy, ale myślę, że to sprawa nie dla zawodników, ale dla działaczy – mówi Mateusz Ptak, piłkarz Swornicy.

Plany czarnowąsian na najbliższe miesiące jasno określił Krzysztof Kantorski, prezes klubu. – Rozpoczyna się okienko transferowe i myślę, że przyszły trener ściągnie do nas kilku zawodników, żeby podnieść poziom prezentowany przez drużynę. Czekamy też na powrót leczących kontuzje kolegów. Utrzymaliśmy się, dlatego nie wyobrażam sobie sytuacji, w której mielibyśmy nie przystąpić do kolejnego sezonu – zapewnia Krzysztof Kantorski, prezes Swornicy.

Swornica Czarnowąsy – Olimpia Lewin Brzeski 3-3 w dwumeczu (k. 4-1) [GALERIA]:

fot: Tomasz Chabior

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

W dziennikarstwie od 9 lat, w fotografii o rok krócej. Miłośnik narciarstwa, karate i siatkówki, spośród których nie uprawia tylko trzeciej z dyscyplin. Przez całe życie poświęca się sportowi, choć w Opowiecie.info zajmuje się też innymi tematami. W wolnym czasie fotografuje krajobrazy, szczególnie podczas podróży, które tak bardzo kocha.