Wobec rosnącej fali zachorowań na COVID-19 oraz słabnącego tempa szczepień, Departament Zdrowia i Polityki Społecznej UMWO wraz ze Szpitalem Wojewódzkim w Opolu zorganizował  konferencję pn.: ,,Szczepimy się w Opolskiem”, promującą szczepienia przeciwko Covid-19.  Gościem konferencji był dr Paweł Grzesiowski,  ekspert ds. walki z COVID-19.

– Trzeba się szczepić. To trzy najważniejsze słowa na temat dzisiejszej konferencji. Ona ma służyć temu, aby przekonać nieprzekonanych, a właściwie nauczyć się przekonywać nieprzekonanych – mówił uczestniczący w spotkaniu członek zarządu województwa Szymon Ogłaza. – Dużo energii i czasu poświęcają na to uczestnicy tej konferencji. Mamy świadomość, że na razie nie ma żadnej innej drogi by zwalczyć pandemię. Wszyscy znamy wskaźniki, które codziennie są publikowane, wiemy, że ten proces szczepień nie przebiega tak jak powinien. Myślę, ze każda akcja informacyjna jest tu niezwykle istotna, ponieważ to kwestia życia i śmierci, a przynajmniej kolejnego lockdownu, który każdy z nas ma z tyłu głowy, że może być konieczny. liczby mówiące o zachorowaniach są coraz większe. Mamy w Polsce sporo osób niezaszczepionych, na Opolszczyźnie nie jest tak źle jak na Podlasiu czy w Lubelskiem, ale my też nie mamy się czym chwalić.

– Moim zdaniem przede wszystkim powinniśmy zmienić sposób rozmowy z pacjentami o szczepieniach. Powinniśmy bardziej pokazywać, że jest wybór, że możemy wybierać między profilaktyką, ucieczką przed śmiercią, a lekkomyślnym rezygnowaniem ze szczepienia – mówił dziennikarzom przed konferencją dr Paweł Grzesiowski. Jego zdaniem wiele osób ma niewiarygodne informacje na temat szczepień i dlatego podejmuje błędne decyzje.
– Między czym a czym mamy ten wybór? – pytał Grzesiowski. – Czy wybieramy między ryzykiem choroby i powikłań czy jakichś domniemanych ryzyk związanych ze szczepionką.

– Nie chcemy namolnie namawiać ani nakazywać szczepień ani nikogo do nich zmuszać. nie chcemy powiedzieć: szczepcie się, wybierzcie racjonalnie. chcemy żeby ludzie mieli wiarygodne podstawy do tego wyboru. Trzeba z ludźmi rozmawiać. Trzeba spróbować zrozumieć ich argumenty, bo ze szczepieniem jest jak z kaskiem na motorze. Kask nie chroni przed wypadkiem, ale zwiększa nasze szanse na przeżycie gdy do wypadku dojdzie. Szczepiąc się, nie chronimy wszystkich przed zachorowaniem, ale chronimy przed najcięższym przebiegiem choroby i przed śmiercią, a jednocześnie zmniejszamy ilość krążącego wirusa w środowisku. Zapomnieliśmy o tym, że szczepienia maja też taki altruistyczny aspekt że chronimy innych przed zachorowaniem. pamiętajmy tez, że ludzie trafiający dzisiaj do szpitali to są w 90% niezaszczepieni. To oni zapełnią szpitale i być może ktoś chory na inną chorobę umrze, bo braknie dla niego łóżka – zwracał uwagę dr Grzesiowski.

Zdementował informacje o sukcesie szczepionkowym Izraela, gdzie wyszczepionych jest tylko 10% więcej osób niż w Polsce. – Izrael został wykreowany jako kraj, który ma najwyższą wyszczepialność a to tylko 62%. Najwięcej zaszczepionych jest w Danii, Norwegii Irlandii i Portugalii.

– Nie chciałbym, żeby pacjenci ślepo wierzyli lekarzom – tłumaczył Grzesiowski. – Wolę, żeby pacjent zadał mi parę pytań, bo nie jestem bogiem i mogę się mylić. I ja muszę umieć się do tego przyznać. Relacja lekarza z pacjentem musi być bardziej wyrównana. Musimy szanować wybory pacjenta, który ma prawo nie zgodzić się na operacje czy szczepienie. Najważniejsze, żeby ten jego wybór był wyborem świadomym. Bo jeżeli on swój wybór oparł na tym, ze przeczytał w Internecie, że szczepionki szkodzą na przykład na płodność, to to jest zła decyzja, dlatego, że jest podjęta na podstawie nieprawdziwej informacji. Kto jest w stanie zweryfikować te informacje? Od tego są specjaliści i takim ludziom trzeba dać czas, dać możliwość wystąpienia w mediach, żeby mogli trafić z prawdziwymi informacjami do ludzi. Bo wielu z niezaszczepionych podjęło decyzje na podstawie nieprawdziwych danych. Dlatego rozmawiajmy, bo dopóki się z ludźmi nie rozmawia, to nie poznajemy ich motywacji – przekonywał dr Grzesiowski.

Szczepionka albo respirator – masz wybór. Dr Paweł Grzesiowski w Opolu

Fot. melonik

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.