Ponad 100 osób poszukiwało zaginionego 12-latka z Namysłowa. Policjanci, strażacy i ratownicy sprawdzali miejsca gdzie był ostatnio widziany chłopiec. Do poszukiwań wykorzystano psy tropiące, kłady i noktowizory. Przed drugą w nocy chłopca odnaleźli opolscy policjanci.
24 lutego, w godzinach popołudniowych, dyżurny namysłowskiej policji otrzymał zgłoszenie o zaginięciu 12-latka. Chłopiec rano wyszedł do szkoły i nie powrócił już do miejsca zamieszkania. Na ogłoszony alarm do poszukiwań natychmiast zgłosiło się ponad 50 namysłowskich policjantów.
– Do działań poszukiwawczych dołączyli również funkcjonariusze Państwowej Straży Pożarnej z Namysłowa i druhowie z OSP – informuje aspirant Paweł Chmielewski, oficer prasowy KPP Namysłów. – Na miejsce poszukiwań przybyły dwie grupy poszukiwawczo-ratownicze ze Skarbimierza i z Fundacji EMS PL z Opola. Podczas działań zostały wykorzystane psy tropiące, kłady i noktowizory. Do działań skierowano również patrole policjantów z kilku miast województwa opolskiego.
Funkcjonariusze podzieleni na kilku osobowe zespoły z odbiornikami GPS i systemami łączności, sprawdzali tereny leśne oraz miejsca możliwego przebywania nieletniego. Ponieważ poszukiwania dotyczyły dziecka, mimo późnej pory nocnej nie przerwano działań.
Przed godziną drugą w nocy, patrol opolskich policjantów odnalazł chłopca w Opolu. Był zmęczony, ale cały i zdrowy. Został oddany pod opiekę opiekunów, jego życiu i zdrowiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.
Fot. KPP Namysłów