Dane opolskiego ZUS-u pokazują, że lekarze i pacjenci w regionie szybko przestawili się na „elektroniczne chorobowe”.
Opolscy lekarze od 1 grudnia 2018 roku dobrze radzili sobie z wystawianiem zaświadczeń o niezdolności do pracy przez Internet. Mijająca zima to okres szczególny, ponieważ rośnie wtedy liczba wystawionych zwolnień lekarskich z powodu typowych w tym czasie przeziębień i grypy. Z prawie 3 tys. opolskich medyków uprawnionych do wysyłania pacjentów na chorobowe, z tego uprawnienia korzysta około 2200.
– Od grudnia 2018 r. do końca pierwszego kwartału tego roku, do opolskich placówek ZUS wpłynęło 226 681 zaświadczeń o niezdolności do pracy. Z tego tylko 521 na starych papierowych formularzach, a to zaledwie 0,23 proc. z ogólnej liczby zwolnień. Większość zaświadczeń papierowych dotarła do nas jeszcze w grudniu, a w nowym roku otrzymujemy ich maksymalnie kilkanaście sztuk miesięcznie – Sebastian Szczurek, regionalny rzecznik prasowy ZUS w Opolu.
ZUS zapewnia ubezpieczonych, którym lekarz wystawił zaświadczenie na nieaktualnym już formularzu ZUS ZLA, że każdą sprawę potraktuje indywidualnie. Jeśli płatnikiem zasiłku chorobowego jest ZUS – a na druku są wszystkie dane pacjenta oraz lekarza i nie budzi ono wątpliwości – to ubezpieczeni nie powinni być poszkodowani jeśli chodzi o prawo do otrzymania tego świadczenia.
E-zwolnienie oznacza, że mieszkańcy województwa opolskiego nie muszą jechać do swojego pracodawcy lub do ZUS-u, by dostarczyć dowód swojej niedyspozycji, bądź że zostali w domu z chorym dzieckiem. Jeśli pracodawca ma obowiązek korzystać z profilu na Platformie Usług Elektronicznych ZUS, to zaświadczenie o niezdolności do pracy lub opiece nad członkiem rodziny trafi na profil pracodawcy. W tej samej chwili zwolnienie wpłynie również do systemu informatycznego ZUS.
Pracownikowi odpada też ryzyko niedostarczenia pracodawcy zwolnienia w ciągu 7 dni od daty wizyty u lekarza. To zaświadczenie będzie już u pracodawcy albo w ZUS-ie. W konsekwencji nie ma obawy, że po przekroczeniu tego terminu, zasiłek będzie obniżony o 25 proc.
