Z początkiem października nowy rok akademicki na Uniwersytecie Opolskim rozpoczęło blisko 10 tys. studentów, z czego 3,5 tys. to studenci pierwszych lat na studiach licencjackich, magisterskich i doktorskich. Na razie wszyscy będą uczyć się stacjonarnie, ale z powodu kryzysu energetycznego zimą mogą przejść na tryb hybrydowy.

Uroczystość otwierająca kolejny uniwersytecki rozdział odbyła się we wtorek, 4 października, w auli Wydziału Teologicznego przy ul. Drzymały. Rozpoczął ją hymn narodowy, kolejne były przemówienia oficjeli, w tym rektora – prof. dr hab. Marka Masnyka. Następnie odbyła się immatrykulacja studentów pierwszych lat, podczas której ci złożyli ślubowanie i dołączyli do opolskiej społeczności akademickiej. To 3,5 tys. osób, nie tylko Polaków, bo także obcokrajowców.

– Zdecydowałam się na anglojęzyczny kierunek english in public communication, był to mój pierwszy wybór. Opole to piękne miasteczko, nieco podobne nieco do Tarnopola, z którego pochodzę. Będzie to mój pierwszy w życiu rok na uczelni, trochę się denerwuję. Czuję tremę, ale koleżanki i koledzy ze starszych lat oraz wykładowcy powiedzieli, że wszystko będzie w porządku – przyznała Iryna Garkava, studentka pierwszego roku.

– Na takich uroczystościach, jak ta, można zobaczyć, kto jest kim na uczelni, jest tutaj wielu wykładowców. Można też poznać innych studentów. To jest potrzebne, w dodatku aula robi wrażenie. Wybrałam filologię angielską i to również będzie mój pierwszy rok na uczelni. Chcę powiązać swoje życie z językiem angielskim, to przyszłość, znajomość języków obcych jest ważna – podkreślała z kolei Inna Bernatska.

Po immatrykulacji głos zabrał przewodniczący Samorządu Studenckiego UO – Franciszek Posacki. Poza tym chór uniwersytecki odśpiewał utwór „Gaude Mater Polonia”, czyli „Raduj się, Matko Polsko”. Inaugurację zakończył natomiast wykład dr. hab. n. med. Sławomira Żeglenia, prof. UO, którego temat brzmiał: „Czy rzeczywiście żyje się dwa razy? Transplantologia z perspektywy chorego i jego lekarza”. Po nim chór odśpiewał też tradycyjne „Gaudeamus igitur” – „Radujmy się więc”.

– Kolejny rok akademicki to dla nas, studentów, nowe szanse na rozwijanie kompetencji i budowanie kolejnych osiągnięć naukowych. Na kampusie uniwersyteckim czuć atmosferę ekscytacji z powodu powrotu na zajęcia, do znajomych i rzeczy, które lubimy robić najbardziej. Czasy nie są jednak łatwe, przed nami wiele wyzwań – mówił Franciszek Posacki, przewodniczący Samorządu Studenckiego UO. – Zagrożenia związane z pandemią mamy już raczej za sobą, ale teraz niepokoi nas kryzys energetyczny. Mamy nadzieję, że to nie zmusi nas do powrotu do nauki zdalnej. Studenci liczą na to, że będą mogli normalnie kontynuować zajęcia, spotykać się ze znajomymi i budować relacje, które przez ostatnie dwa lata osłabły.

Obecnie na Uniwersytecie Opolskim uczy się prawie 10 tys. studentów, jak podkreśla rektor – jest ich dokładnie między 9,7 a 9,8 tys. Należą oni do 12 wydziałów, w których funkcjonuje 19 instytutów, w których z kolei w rozpoczynającym się roku akademickim otworzono około 80 kierunków. Niestety organizacja pracy w tak dużych strukturach kosztuje, co w dobie kryzysu energetycznego rodzi pewne trudności.

– Rosnące koszty ciepła, energii i utrzymania obiektów to wyzwanie. Unieważniliśmy już jeden przetarg na prąd, ponieważ nie mogliśmy zaakceptować podwyżki w wysokości 700% – mówił prof. dr hab. Marek Masnyk, rektor UO. – Prawdopodobnie w grudniu, a najpóźniej 9 stycznia, przejdziemy na czterodniowy tydzień zajęć stacjonarnych. W piątki zaś odbywać się będą zajęcia online, głównie wykłady. Studentów niestacjonarnych będziemy starali się zgromadzić w jednym obiekcie, żeby zaoszczędzić na ogrzewaniu.

fot. Tomasz Chabior

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

W dziennikarstwie od 9 lat, w fotografii o rok krócej. Miłośnik narciarstwa, karate i siatkówki, spośród których nie uprawia tylko trzeciej z dyscyplin. Przez całe życie poświęca się sportowi, choć w Opowiecie.info zajmuje się też innymi tematami. W wolnym czasie fotografuje krajobrazy, szczególnie podczas podróży, które tak bardzo kocha.