Przez dwie noce od godziny 23 do 5 rano z 18 na 19 i z 19 na 20 marca, czyli ze środy na czwartek i z czwartku na piątek zamknięte będzie skrzyżowanie ulicy Oleskiej z Batalionów Chłopskich i Bohaterów Monte Cassino.
Robotnicy demontować będą rury centralnego ogrzewania, także te, przebiegające przy wiadukcie nad ulicą Oleską.
To kolejne utrudnienie w tym miejscu. Kierowcy, którzy zmuszeni są tędy jeździć nie szczędzą drogowcom słów krytyki. – Nie tylko, że nawierzchnia jest w fatalnym stanie od początku remontu, szczególnie na ulicy Oleskiej, to jeszcze jest bardzo niebezpiecznie – mówi taksówkarz Pan Józef. – Szczególnie gdy zamykają jedną stronę ulicy, a ludzie chodzą pod siatką, bo nie ma żadnego znaku, żeby przejść na duga stronę. Tak jest na Oleskiej i przy dzielnicy generalskiej. Choć ruch teraz jest znacznie mniejszy z powodu koronawirusa, to i tak często zdarzają się niebezpieczne sytuacje – dodaje taksówkarz .
– Szczególnie przy wodociągach jest wiecznie pralka – przyznaje kierowca miejskiego autobusu. – Małym wozem tego się tak nie odczuwa, ale autobus mi cały faluje – dodaje.
Przy okazji sprawdziliśmy stan legendarnej windy, która już od ponad roku powinna wwozić ludzi na perony. Świetlny choć mało czytelny napis głosi: AWARIA DŹWIGU. Obawy, że tak właśnie będzie funkcjonować całe tzw. centrum przesiadkowe coraz częściej dają o sobie znać.
Fot. melonik