To zapewne skutek poniedziałkowej interpelacji radnej Elżbiety Kurek. Decyzja zapadła dzisiaj.

”Bardzo proszę o rozważenie, czy (wzorem Krakowa) nie należałoby wziąć pod uwagę zawieszenia do końca marca 2020 r. opłat za parkowanie w całym mieście? – pisze w swej interpelacji radna miejska Elżbieta Kurek. – Chodzi o to, aby ułatwić funkcjonowanie tym Opolanom, którzy ze względu na ryzyko zarażenia się koronawirusem nie chcą korzystać z komunikacji miejskiej, a muszą się przemieszczać np. do pracy. W obecnej sytuacji korzystanie z transportu osobistego jest mniej ryzykowne, a wyłączenie parkomatów może pomóc w zmniejszeniu rozprzestrzeniania się wirusa poprzez: zwiększenie ilości miejsc parkingowych, zmniejszenie ilości osób korzystających z komunikacji publicznej (kontakty twarzą w twarz), wykluczenie dotykania, przy wpisywaniu danych, potencjalnie skażonej powierzchni parkomatów.”

Swą interpelację opublikowała na portalu społecznościowym.

W tej chwili ruch w Opolu jest niewielki i łatwo znaleźć wolne miejsce parkingowe nawet w ścisłym centrum.

Ile straci miasto? Bo na pewno nad tym zastanawiały się władze Opola, przed podjęciem  decyzji:

Opłata za parkowanie obowiązuje w dni robocze w godzinach od 8–17. Opłata za pierwszą godzinę parkowania wynosi 3,60 zł i 2 zł, za dwie godziny – 7,80 zł i 4,40 zł, a za trzy godziny – 12,80 zł i 7,20 zł. Codziennie wydawanych jest w Opolu ponad 6 tysięcy biletów parkingowych.

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.