Nieodebrane połączenie, zwrotny telefon, później rachunek sięgający kilkuset złotych – tak może skończyć się oddzwanianie na numery, z których oszuści wykonują „głuche” telefony. Zwracajmy, zatem uwagę na numery jakie pojawiają się na wyświetlaczu naszego telefonu i oddzwaniajmy z głową.
Metody oszustów są różne, wbrew pozorom zwykłe nieodebrane połączenie może okazać się pułapką zastawioną przez oszustów. Celowo inicjują bardzo krótkie połączenie a następnie liczą na ciekawość właściciela numeru i odzwonienie. Koszty takiego połączenia są bardzo wysokie, bo najczęściej są przekierowane na numery pochodzące z Afryki.
Nieodebrane połączenie zwykle zauważamy rano. Połączenie, jest bardzo krótkie. Zazwyczaj na wyświetlaczu naszego telefonu pojawia się nieodebrany numer zaczynający się od (+243) oraz (+225), które mogą sugerować połączenia krajowe, na przykład z Warszawy (22), bądź Płocka (24). Ostatnio pojawiły się także numery przypominające te, używane przez polskie sieci komórkowe, na przykład – 703 XXX XXX, które wykorzystują ten sam mechanizm oszukiwania abonentów.
Gdy oddzwonimy na taki numer możemy usłyszeć sygnał rozłączenia połączenia, jednak jeśli sami się nie rozłączymy, połączenie nadal jest aktywne. Wszystko po to, aby rozmowa trwała jak najdłużej. Koszt połączenia obciąża nasz rachunek telefonu. Taka rozmowa może nas kosztować nawet 1000 złotych, a czasem i znacznie więcej. Dlatego nie oddzwaniajmy na nieznane numery, poczekajmy jeśli rzeczywiście ktoś chce się z nami skontaktować to na pewno zadzwoni ponownie.
Źródło: KWP
