– Patrzy zagranica co robi ulica. To protesty uliczne w dużej mierze zdecydowały o tym, co Unia Europejska wie o wydarzeniach w naszym kraju. Protesty takie jak ten w Opolu. Dlatego warto protestować – twierdzą eurodeputowana Danuta Jazłowiecka i legendarny przywódca opolskiej Solidarności Roman Kirstein.

Oboje uczestniczyli dziś w tradycyjnej czwartkowej manifestacji przed Sądem Okręgowym na Placu Daszyńskiego w Opolu.

– Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nakazał zawieszenie kontrowersyjnych przepisów ws. Sądu Najwyższego – mówił o tym barwnie na spotkaniu mecenas Jacek Rózycki. „Władze muszą powstrzymać się od jakiegokolwiek działania, mającego na celu mianowanie sędziów Sądu Najwyższego w miejsce tych, których dotyczą przepisy stanowiące podstawę naruszenia” – czytamy w dokumence TSUE.

„Zawieszenie przepisów dotyczących stanu spoczynku najstarszych sędziów Sądu Najwyższego i przywrócenie ich do pracy na warunkach, obowiązujących przed wejściem w życie nowej ustawy o SN, i wstrzymanie mianowań na ich miejsca” –to treść postanowienia , wydanego przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

– Pierwsza prezes Sądu Najwyższego wezwała wszystkich wysłanych na emeryturę przez prezydenta Dudę sędziów do powrotu do pracy. I wszyscy wrócili. Odnieślismy wielki sukces – komentował Różycki.

Trudne warunki pogodowe sprawiają, że następnego spotkania w czwartek nie będzie. Za dwa tygodnie protestujący spotkają się w Izbie Rzemieślniczej o godzinie 18 i ustalą dalsze formy działania.

Oto relacja filmowa ze spotkania

 

 

Fot. melonik

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.