W związku z opublikowaniem w Dzienniku Ustaw tzw. Tarczy Antykryzysowej 3.0, w praktyce, wraz z początkiem kolejnego tygodnia, czyli 25 maja – wznowione zostaną kontrole i postępowania podatkowe, w tym możliwość wydawania decyzji podatkowych, również na niekorzyść strony – zwraca uwagę Business Centre Club.

W ramach kolejnej odsłony tarczy usunięto bowiem z pierwszej ustawy antykryzysowej przepisy zawieszające bieg terminów procesowych, w tym terminów załatwiania spraw podatkowych.

– W ostatnich tygodniach obserwowaliśmy bardzo ograniczoną aktywność organów podatkowych oraz sądów administracyjnych w prowadzonych kontrolach i postępowaniach – mówi Wojciech Pławiak, ekspert podatkowy BCC. – Zgodnie z przepisami, te nieliczne, podjęte w toku postępowań czynności są skuteczne, a podatnicy mają obecnie możliwość podjęcia działań w celu ich zaskarżenia. Jeśli zrobili to już wcześniej – czynności te również były skuteczne – wyjaśnia ekspert BCC.

W praktyce, wiele decyzji oczekiwało na wydanie i w związku z tym można spodziewać się obecnie zwiększonej aktywności organów w prowadzonych sprawach. Pomimo wejścia w życie Tarczy Antykryzysowej 3.0 w sobotę, bieg terminów rozpoczyna się po upływie 7 dni od tego dnia, a w praktyce od 25 maja (licząc od pierwszego dnia roboczego, czyli dzisiaj).

Dodatkowo, w tarczy przewidziano rozwiązania przyspieszające postępowania sądowo-administracyjne w sprawach podatkowych. W okresie obowiązywania stanu epidemii uproszczona zostanie możliwość rozpoznawania skarg i skarg kasacyjnych za zgodą stron na posiedzeniach niejawnych. Nadal bowiem obowiązują ograniczenia w funkcjonowaniu sądów na podstawie zarządzeń prezesów poszczególnych wojewódzkich sądów administracyjnych i Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Obraz Steve Buissinne z Pixabay

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.