70:67 – to wynik meczu rozegranego w Pelplinie. Można nazwać go najciekawszym starciem kolejki. Był on niezwykle wyrównany przez ponad 30 minut, pomimo że spotkały się ze sobą zespoły z 5. i 12. miejsca w tabeli.

Od wygranego wznowienia przez Szymona Kiwilszę zaczęli grę opolscy koszykarze. Dzięki zespołowym akcjom szybko wypracowali solidne 10-cio punktowe prowadzenie, a bardzo dobra obrona pozwoliła gospodarzom na zdobycie swoich pierwszych punktów dopiero w 5. minucie spotkania. Następnie przewaga Weegree jeszcze wzrosła przez co na tablicy widniał wynik 14:2. Od tego momentu coś się zacięło, dlatego pelplinianie powoli, krok po kroku, zaczęli odrabiać straty. 1. kwarta zakończyła się wynikiem 18:11.

W drugiej kwarcie pierwsze punkty padły po stronie akademików jednak później nastąpił zryw gospodarzy i ich seria 6-ciu punktów z rzędu. Od tego momentu obie drużyny szły punkt za punkt, następowały zmiany prowadzenia, na szczęście na półmetku spotkania wynik był korzystny dla opolan – 35:31.

W trzeciej ćwiartce opolanie zgubili rytm. Kilka strat, dużo niecelnych rzutów oraz mocna obrona graczy Decki spowodowały, że w 28. minucie meczu wygrywali 51:45. Trener Kamil Sadowski od razu zareagował przerwą na żądanie, a po niej Michał Jodłowski, zdobywając szybkie 5 punktów zminimalizował straty do 1-go punktu. Po 3 kwartach na tablicy wyników widniał wynik 53:52 dla gospodarzy.

Czwarta kwarta to gra nerwów. Częste zmiany prowadzenia oraz słaba skuteczność obu drużyn powodowały, że żadna z nich nie prowadziła więcej niż 3 punktami. Ostatecznie zimna krew i walka do ostatniej sekundy pozwoliła opolanom na wywiezienie z Pelplina punktów, a także zwycięstwo w mecz – 70:67.

Akademicy wyglądali dzisiaj na zmęczonych, chociaż trzeba przyznać, że gospodarze postawili bardzo trudne warunki. 8/29 rzutów za trzy punkty i 10/18 z linii rzutów wolnych nie napawa optymizmem, jednak liczymy, że to tylko chwilowa niemoc.

Na wyróżnienie zasługuje cała drużyna, ponieważ przy dość dużej niemocy w ataku grali bardzo zespołowo, a aż 5 zawodników zdobyło 10 i więcej punktów. Bardzo dobre spotkanie rozegrał rozgrywający Jakub Kobel, który prócz 9 punktów rozdał też 10 asyst.

W drużynie z Pelplina aż 9-ciu zawodników zdobyło punkty w meczu, jednak tylko 2 przekroczyło granicę 10-ciu – Mariusz Konopatzki i Olesandr Shcherbatiuk.

Kolejne mecz obędzie się już w środę 15 grudnia, a do Opola na ul. Piastowską 76A przyjadą gracze Miasta Szkła z Krosna. Początek spotkania o godzinie 18:00.

Decka Pelplin 67:70 Weegree AZS Politechnika Opolska

I kwarta – 11:18
II kwarta – 20:17
III kwarta – 22:17
IV kwarta – 14:18

Punkty:

Patryk Wilk 12 (2×3), Jakub Kobel 9 (1×3, 10 as.), Szymon Kiwilsza 12 (9 zb.), Adam Kaczmarzyk 11 (2×3), Dominik Rutkowski 10 (2×3) – Michał Jodłowski 12 (1×3), Adam Skiba 4, Patryk Piszczatowski, Marcel Kapuściński, Paweł Krefft, Łukasz Lewiński.

Trener: Kamil Sadowski, asystent: Jędrzej Suda

Inf. Aneta Leszczyńska

Fot. Grzegorz Cholewa

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Sekretarka, grafik, menadżer - w portalu Grupa Lokalna Balaton, a obecnie Opowiecie.info od 2016 roku. Prywatnie absolwentka kierunku Ekonomia na Politechnice Opolskiej. Wyznaje w życiu zasadę "Nic nie dzieje się przypadkiem". Zawsze uśmiechnięta optymistka, dla której nie ma rzeczy niemożliwych, zarówno w pracy jak i życiu codziennym.