W środę (15 grudnia) do siedziby Prokuratury Rejonowej w Opolu weszło dwóch mężczyzn, którzy chcieli skorzystać z toalety. Kiedy ją opuścili powiedzieli pracownikom, że pozostawili w niej ładunek wybuchowy. 

– Ci mężczyźni towarzyszyli innym osobom, które w tym czasie składały dokumenty w biurze podawczym – wyjaśnia Stanisław Bar, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Opolu. – Poprosili o możliwość wpuszczenia do budynku prokuratury, by skorzystać z toalety

– Po jej opuszczeniu mężczyźni wypowiadali kwestie, które były słyszane przez pracowników prokuratury. Wynikało z nich, że pozostawili tam coś, co miałoby zagrażać budynkowi prokuratury i znajdującym się w nim osobom – dodaje rzecznik.

Na miejsce wezwano policjantów i specjalistów z zakresu pirotechniki. Na szczęście w toalecie nie ujawniono żadnych środków wybuchowych ani żrących.

– Kiedy sprawdzano, czy nie ma zagrożenia wybuchem, bądź rozprzestrzenianiem się substancji zagrażających życiu i zdrowiu ludzi, mężczyźni chodzili po korytarzu i za pomocą kamery rejestrowali teren budynku i nagrywali osoby, które się w nim znajdowały – mówi Stanisław Bar.

Awanturnicy zostali zatrzymani. Za wszczęcie fałszywego alarmu grozi im od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.

Fot. Mario

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze