Społeczny Komitet Dokończenia Budowy Obwodnicy miejscowości Opole-Borki, Dobrzenia Małego i Dobrzenia Wielkiego zapowiedział protest polegający na blokowaniu drogi. Władze apelują o odstąpienie od blokowania…
Organizatorzy tak uzasadniają swoją decyzję:
Szanowni Państwo! Mieszkańcy Gminy Dobrzeń Wielki i okolicznych miejscowości! W związku z brakiem reakcji decydentów na nasze prośby i postulaty w sprawie dokończenia przerwanej budowy obwodnicy zaostrzamy protest! 23 maja, w godzinach od 9.00 do.11.00 protestujemy wychodząc na pasy w miejscu oznaczonym na załączonej mapce. Dla polityków rządzących województwem opolskim jesteśmy niewidzialni. Najwyższy czas, żeby zobaczyli nas i nasze problemy wynikające z rosnącego ruchu ciężarowego na drodze wojewódzkiej 454, która przebiega przez nasze miejscowości. Każdy z Was jest mile widziany. Przekazujcie tą informację dalej. W grupie siła!!! Na proteście będą media ogólnopolskie, które powinny zobaczyć naszą determinację i chęć życia i pracy w godnych warunkach. Przyjeżdżając na protest możecie zostawić samochody przy ul. Zawilcowej w Borkach.
Pamiętajcie o kamizelkach odblaskowych jeśli je posiadacie. Zapraszamy na protest.
– Jestem nieco zaskoczony tą inicjatywą ponieważ jak zapewniałem podczas spotkań, i to takich bezpośrednich z mieszkańcami, jesteśmy cały czas w ciągu działań zmierzających do tego aby ta inwestycja została zrealizowana – mówił Szymon Ogłaza, członek zarządu województwa opolskiego. – Te działania będą miały taki bardzo wymierny efekt w postaci ogłoszenia we wrześniu przetargu na aktualizację dokumentacji na tę obwodnicę, co jest ewidentnie poważnym krokiem do realizacji tej inwestycji. Apeluję do mieszkańców Dobrzenia Wielkiego, aby jednak nie dawali się namówić na tego typu działania, bo one ani niczego nie przyśpieszą, ani niczego nie opóźnią, nie spowodują, że ta inwestycja powstanie w ciągu tygodnia, bo tak się nie da. To są poważne kwestie i w poważny sposób były one komunikowane również tej grupie, która dzisiaj występuje z inicjatywą blokowania. To niczego nie zmieni. To będzie tylko powód do niepotrzebnych frustracji dla kierowców, również dla państwa sąsiadów. A może być również niebezpieczne. My jesteśmy w ciągły kontakcie z prezydentem miasta Opola. Do września uzgadniamy te kwestie formalne między nami, bo jak państwo doskonale wiedzą ta inwestycja wymaga dwóch partnerów. Jesteśmy tu absolutnie zgodni, to ZDW będzie przeprowadzało tę inwestycję i to również ZDW ogłosi we wrześniu przetarg na dokumentację. Dzieje się w tym temacie. Staramy się również o dofinansowanie. Sprawa wykorzystania środków z KPO jeszcze nie przepadła, w związku z czym nie ma żadnego powodu aby dzisiaj eskalować konflikt. Apeluje do wszystkich, aby jednak zostali w domach, a nie realizowali ambicji kilkorga osób, które czują się niedowartościowane tym że po raz kolejny nie chcieliśmy się spotkać z nimi tylko po to by przekazać dokładnie te same informacje, które mają od kilku miesięcy. Od kilku miesięcy jest zapewnienie zarządu województwa, że dołożymy wszelkich starań, żeby ta inwestycja została zrealizowana. I kompletnie nic nie wydarzyło się poza tym, że odmówiliśmy kolejnego spotkania tym samym osobom, które dokładnie to od nas usłyszały. Ale one poczuły się urażone i postanowiły realizować protest. Ja spotkałem się z setkami mieszkańców Dobrzenia i wiem doskonale, że to, co ode mnie usłyszeli, ich uspokaja.
– Mam nadzieje, że protest nie dojdzie do skutku i mieszkańcy wykażą się rozsądkiem i zaufają nam po prostu najzwyczajniej w świecie, bo informacja o ogłoszeniu przetargu jest chyba twardym zapewnieniem.
– Dokumentacja jest nieaktualna, bo mamy dwóch zarządców terenu. Wcześniej jego zarządcą był ZDW. Dzisiaj ponad połowa tego terenu są własnością miasta Opola co oznacza, że musimy mieć uzgodnienie z prezydentem i część dokumentów straciła ważność, choćby pozwolenie środowiskowe. Jest to spowodowane oczywiście zmianami granic miasta Opola – przyznaje Ogłaza. – Generalnie całość tego zamieszania jest tym spowodowana – nigdy tego nie ukrywaliśmy, ale to też nie jest przeszkoda, która by nam uniemożliwiała, tym bardziej, ze jesteśmy zgodni z prezydentem, żeby tę inwestycje realizować.
I to jest chyba właściwy moment, by przypomnieć, że polityk nie ma prawa się obrażać, a mieszkańcy mogą się domagać spotkania 100 razy na minutę. Gdyby nie powiększenie Opola nie byłyby to cztery osoby tylko setki – tyle, ze ludzie przestali wierzyć w skuteczność protestów i spotkań. Poniekąd słusznie. A dlaczego? Prawie 99% z nich nie chciało do Opola…
To była dopiero pierwsza odsłona dramatu społeczeństwa obywatelskiego mieszkańców podopolskich gmin. Marszałek Szymon Ogłaza pamięta to wszystko zapewne, bo sejmik podejmował – podobnie jak rady setek miast i gmin w całej Polsce – uchwałę sprzeciwiająca się działaniom Wiśniewskiego.
W swym apelu Szymon Ogłaza przyznaje, że kłopoty z obwodnicą Dobrzenia Wielkiego to efekt powiększenia Opola (czytaj: ograbienia podopolskich gmin) zapewnia jednak, że obwodnica będzie i gwarantem robi tu Arkadiusza Wiśniewskiego.
Trudno przypuszczać, by Dobrzeniacy byli w stanie przełknąć taką obietnicę. Przestają już ufać także Ogłazie.
Zapewniają, że protest się odbędzie – mają wszak ogromną praktykę. Choć zdarzało się, że nie blokowali drogi , a w jednym przypadku zrezygnowali z protestu na rondzie przy hotelu „Słociak” z powodu ogromnych korków na A4.
Za taką właśnie opcją jest wójt Dobrzenia Piotr Szlapa. – Blokowanie drogi nie ma sensu – uważa. – Namawiam, żeby tego nie robili. Osobiście nie będę uczestniczył w proteście i uważam, że nie ma on wielkiego sensu, choć , zaznaczam: rozumiem w pełni ludzi, którzy to robią.
Szlapa nie mówi wprost, ale z jego słów wynika, że obwodnica obwodnicą, a do ugrania jest znacznie więcej – byle nie popsuć klimatu.
—————
Uczestniczyłem we wszystkich działaniach obrońców gmin i choć nie jestem w sprawę osobiście zaangażowany (niektórzy myślą, że jestem z Dobrzenia), czuję podobnie jak oni, że tam gdzie Wiśniewski, tam się ludzi robi w trąbę. Moje zaufanie do Szymona Ogłazy jeszcze nie wygasło i myślę (nie wiem na pewno), że budowa tej obwodnicy była elementem dilu polegającego na poparciu Wiśniewskiego w ostatnich wyborach. Pozostaje wierzyć, że obwodnica powstanie.
Fot. melonik