Tegoroczny 35. maraton w Atenach (12 listopada) zgromadził na starcie 18 tysięcy biegaczy z całego świata. Wśród uczestników była też spora grupa Polaków, w tym biegacze z klubu TOR Dobrzeń Wielki.

YOU ARE ALL LEADERS (Maraton w Atenach)YOU ARE ALL LEADERS (Maraton w Atenach)

Maraton ateński nawiązuje do zwycięstwa Greków nad Persami w Bitwie pod Maratonem (490 p.n.e). Według mitycznej historii, żołnierz grecki o imieniu Filippides pobiegł z Maratonu do Aten, by obwieścić zwycięstwo. Trasa ta liczyła wtedy 38 km. Zgodnie z legendą, Filippides przypłacił swój bieg życiem. To symboliczne wydarzenie było inspiracją do stworzenia dystansu dla biegu, który obecnie rozgrywany jest w wielu miejscach świata. Dzisiejsza trasa Maratonu została wydłużona i liczy dokładnie 42 km i 195 m.

Dokładnie tak jak 2500 lat temu, trasa 35. edycji biegu rozpoczęła się w miejscowości Maraton, gdzie zawodnicy stanęli na starcie w specjalnie przygotowanych dziesięciu blokach startowych w zależności od osiąganych przez nich czasów.

Trasa nie jest łatwa, szczególnie dla debiutantów. Wiele ostrych podbiegów, które czasem ciągnęły się kilka kilometrów. Rekompensatą za ten wysiłek była mistrzowska organizacja i logistyka. Dla biegaczy dostępnych było dużo punktów z wodą i specjalną żywnością. Na każdym z nich w gotowości były grupy medyczne udzielające pierwszej pomocy. Do obsługi biegu zaangażowano trzy tysiące policjantów wspomaganych przez wojsko i strażaków.

Jak zawsze najważniejszy był oczywiście doping publiczności, w szczególności małych dzieci, które wystawiały ręce do przybicia tradycyjnej „piątki”, krzycząc: „Brawo, brawo!”. Do tego obecne były muzyka i atmosfera, która potrafiła uskrzydlać w momentach opadania z sił. Meta trasy kończy się na stadionie olimpijskim Panathinaiko w Atenach, gdzie odbyły się pierwsze nowożytne igrzyska olimpijskie.

Tegoroczny bieg oszacowano na osiem godzin. Jeżeli ktoś przybiegł później, nie był klasyfikowany. Biegacze z Klubu Biegowego TOR Dobrzeń Wielki w składzie: Tomasz Hanzel, Bartłomiej Gucman, Krzysztof Glied, Jakub Strumiński przebiegli ten dystans w komplecie, osiągając wyniki poniżej czterech i pięciu godzin oraz nieznacznie ponad pięć.

Zwycięzcą tegorocznej edycji został Kenijczyk KALALEI SAMUEL z rewelacyjnym czasem 2 godzin, 22 minut i 17 sekund.

Na koniec chciałbym podzielić się własną refleksją co do maratonu, który był moim debiutem. Najważniejszy dla mnie, ale myślę, że również dla większości uczestników, był moment dobiegnięcia do mety. To przeżycie i emocje, dla których warto biegać i stawiać sobie wyzwania.

Bo tak naprawdę najważniejsze są słowa, które padły na samym starcie biegu w Maratonie: YOU ARE ALL LEADERS (Wszyscy jesteście zwycięzcami), bez względu na wynik – najważniejsze jest to, że się przebiegło i wzięło udział w tym legendarnym  wydarzeniu. Gratulacje dla wszystkich uczestników!

Galeria zdjęć wkrótce na portalu.

Fot. Athens Marathon, Małgorzata Strumińska

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Redaktor, dziennikarz, fotoreporter.