O zbliżających się świętach Bożego Narodzenia mówi ojciec Grzegorz Kramer, jezuita, proboszcz parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Opolu.
Jak przygotować się do nadchodzących świąt?
Osoby, które w jakikolwiek sposób ich wyczekują, powinny sobie odpowiedzieć na pytanie na co właściwie czekają. Wychodzimy trochę z idealistycznego założenia, że wszyscy czekają na Pana Jezusa.
Zatraciliśmy sens Bożego Narodzenia, to czysta komercja?
Jeśli ktoś jest wierzący, to ma masę środków do tego by do świąt dobrze się przygotować. Gdy mówimy o katolikach, to jednym z elementów są roraty, czyli czuwanie z Matką Bożą na przyjście Pana Jezusa. Warto też przypomnieć sobie czym jest adwent.
A czym ten adwent właściwie jest?
Jeśli wgryziemy się w ten czas, przede wszystkim przez liturgię, która prowadzi nas do Bożego Narodzenia, to okres ten jest podzielony na dwie części. Do 16 grudnia mówimy o powtórnym przyjściu Pana Jezusa. Liturgia jest tak prowadzona, że mówi o tym przyjściu na końcu. Z kolei od 17 grudnia do Wigilii, to czas przygotowania do urodzin Jezusa.
Na co więc warto zwrócić szczególną uwagę?
To okres, w którym nie chcemy skupiać się na sobie, jak na przykład w Wielkim Poście. Bardziej zależy nam zatęsknieniu za Bogiem. Uczymy się wyciągać z życia to co najlepsze, ale pamiętamy, że cel jest gdzieś indziej. Mimo, że życie jest piękne, to nie jest ostatecznym celem. Adwent o tym przypomina.
Czego ojciec by życzył wszystkim, którzy święta chcą obchodzić duchowo i religijnie?
Aby ta tęsknota za Bogiem wybrzmiała jeszcze bardziej. Aby to był czas, w którym człowiek wierzący bardzo zapragnął obecności Boga. Chodzi o to, że on przestaje być kimś odległym, staje się jednym z nas, nie jest obserwatorem z zewnątrz. Ludziom wierzącym życzę aby tego doświadczyli, a tym niewierzącym by przez świadectwo wierzących doświadczyli tego, że jest nadzieja i radość.
Dziękuję za rozmowę.
Na zdjęciu ojciec Grzegorz Kramer/fot. Jacek Taran
