Na wiec poparcia dla walczącej Ukrainy w Opolu, na plac Wolności, 24 lutego 2024, godz. 15.00. wzywają Małgorzata Besz-Janicka, szefowa opolskiego KOD i Ola Czarnecka – „Opolska Pajęczyca”.

Chociaż wojna w Ukrainie rozpoczęła się już w chwili bezprawnej aneksji Krymu w 2014 roku, to właśnie 2 lata temu, 24 lutego 2022 r. rozpoczął się wojenny horror, który trwa do dziś. Reżim rosyjski bezwzględnie morduje kobiety, mężczyzn i dzieci, obraca w ruinę miasta i wioski. Tysiące rakiet i dronów codziennie spadają na ludność cywilną, niszczona jest infrastruktura, ludzie są torturowani, a dzieci ukraińskie wywożone w głąb rosji i białorusi. Jednak Ukraina wciąż bohatersko się broni, ponosząc olbrzymie ofiary i straty. Ukrainki i Ukraińcy z heroizmem walczą o niepodległość, wolność i demokrację. Nie tylko dla siebie. Również po to, by rosyjscy zbrodniarze nie stanęli u granic Polski i innych krajów Europy.

Chociaż świat się zjednoczył w obronie Ukrainy, jego pomoc nie jest wystarczająca. Potrzebna jest duża ilość amunicji, rakiety i samoloty F16. Jest więc pilna konieczność przestawienia przemysłu UE na produkcję broni i amunicji, a także potrzeba większej determinacji kongresu USA i zatwierdzenia kolejnej transzy pomocy dla Ukrainy. Musimy wywierać presję na polityków całego zachodniego świata, pokazywać naszą determinację i solidarność!

– Dlatego bądźcie z nami tego dnia, tak jak 2 lata temu, gdy spontaniczne zebraliśmy się na opolskim placu Wolności. Pokażmy nasze wsparcie, nasze siostrzeństwo i braterstwo z Ukrainkami i Ukraińcami! – apeluje Besz-Janicka.

– Nie jesteśmy bezradni, nie musimy czekać bezczynnie – wtóruje jej Ola Czarnecka. – Będą z nami fantastyczne Pajęczyce z Opola, a każdy i każda z Was będzie mógł wziąć czynny udział w pragmatycznym patriotyzmie i solidarności z Ukrainą – przyjść w godzinach od 12.00 do 16.00 pod pomnik i wyplatać z nami siatki maskujące dla żołnierzy i drogocennej infrastruktury.
Im więcej nas będzie – tym bardziej nasze przesłanie dla świata będzie widoczne! Zapraszamy!

A Putin liczy na nasze zmęczenie co może spowodować katastrofalne skutki.

Raport „Wojny i wybory: jak europejscy przywódcy mogą utrzymać poparcie społeczne dla Ukrainy” opublikowany przez Europejską Radę Stosunków Zagranicznych wskazuje, że w zwycięstwo Ukrainy wierzy niewielki odsetek obywateli państw europejskich. Znaczna grupa respondentów uważa, że Unia Europejska powinna naciskać na Ukrainę, aby zawarła pokój z Rosją. Sondaże przeprowadzono w Hiszpanii, Francji, Niemczech, Austrii, Holandii, Portugalii, Szwecji, Grecji i we Włoszech, a także w trzech państwach graniczących z Ukrainą – w Polsce, Rumunii i na Węgrzech. W Polsce w zwycięstwo Ukrainy wierzy 17 proc. respondentów, a w wygraną Rosji – 14 proc. badanych. 27 proc. wyraziło przekonanie, że konflikt zakończy się kompromisowym porozumieniem. Pozostałe 42 proc. nie miało zdania. Poza Polską w wygraną Ukrainy wierzy najwięcej badanych w Szwecji oraz Portugalii. W każdym z krajów odpowiedzi takiej udzieliło 17 proc. pytanych.

Najwięcej zwolenników wsparcia Ukrainy w walce o odzyskanie terenów znajduje się więc w Szwecji (50 proc.), Portugalii (48 proc.) oraz Polsce (47 proc.) – państwach, z których najwięcej pytanych wierzy w zwycięstwo Ukrainy w wojnie. Najwięcej zwolenników nacisku na porozumienie z Rosją znajdziemy natomiast na Węgrzech (64 proc.), w Grecji (59 proc.) oraz we Włoszech (52 proc.) .

Fot. melonik

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.