Wchodzimy w następny etap w Naroku – prace trwają i aby mogły się odbywać konieczne jest zamknięcie drogi. Zamknięcie drogi wojewódzkiej  nr 459 obowiązywać będzie od 29.10.2019 – informuje Arkadiusz Branicki z Zarządu Dróg Wojewódzkich w Opolu. 

Od 29 października omijajcie Narok. Drogowcy zamkną drogę…

– Tak tak – wiem, zaraz pojawią się pytania o dojazdy do cmentarzy. Udało nam się namówić wykonawcę, aby w weekend kiedy kierowcy będą zmierzać na cmentarze, umożliwić przejezdność drogi- dodaje Branicki.

Droga w Naroku od dawna wymagała remontu. Wzmocniona zostanie konstrukcja nawierzchni, korektę przejdą łuki, przebudowane zostaną cztery skrzyżowania, powstaną chodniki, zatoki autobusowe i przejścia dla pieszych wraz z oświetleniem. Przeprowadzone zostanie kompleksowe odwodnienie.

Wszystkie te zabiegi na drodze wojewódzkiej nr 459 w Naroku pochłoną ponad 10,7 mln złotych. Blisko 9 mln zł pochodzi z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Opolskiego 2014 – 2020. 400 tys. zł przekazała na ten cel gmina Dąbrowa. Nową jezdnią pojedziemy dokładnie za rok w sierpniu 2020 roku. Projekt jest częścią planu kompleksowej poprawy dróg wojewódzkich będących ważnym elementem infrastruktury komunikacyjnej, która łączy wschodnią część województwa dolnośląskiego z opolskim.

– Trwa ofensywa drogowa. Mimo, że inwestycja w Naroku nie jest wskazana w RPO WO 2014-2020 jako droga wojewódzka strategiczna, jest bardzo istotna dla mieszkańców tej miejscowości. Cieszę się, że udało nam się wyłonić wykonawcę i wkrótce ruszą tam prace. Liczę, że ten kompleksowy remont poprawi przede wszystkim komfort życia mieszkańców Naroku – mówił Szymon Ogłaza, członek zarządu województwa.

Od 29 października omijajcie Narok. Drogowcy zamkną drogę…

 

Fot. melonik

 

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.