Te pieniądze pozwolą na  przebudowę i budowę ponad 20 kilometrów dróg rolnych w 26 gminach województwa opolskiego. Dodajmy, że są to pieniądze „znaczone”…

Oznacza to ni mniej ni więcej, że jedynie na ten cel mogą być przeznaczone. Pochodzą z  należności i opłat rocznych z tytułu wyłączeń gruntów rolnych i leśnych z produkcji. O wsparcie mogą wnioskować samorządy lokalne, zaś podziału tych środków dokonuje zarząd województwa.

Dzisiaj pierwsi wójtowie i burmistrzowie podpisali umowy na budowę dróg, które w znacznym stopniu ułatwiają dojazd rolnikom do pól. Jednocześnie to również usprawnienie lokalnego ruchu.

–  Wybudujemy za 90 250 złotych łącznik między Błachowem, a Ligotą Dobrodzieńską – informuje burmistrz Andrzej Jasiński. – To dla wszystkich mieszkańców ważna droga – nie tylko dla rolników – podkreśla. – Pierwszą cześć wybudowaliśmy wcześniej, a łącznik z Błachowa do wiaduktu, pozwoli na dojazd rodziców z dziećmi do przedszkola. Droga będzie również wykorzystywana przez autobus szkolny – dodaje Jasiński.

Gmina Walce na przebudowę 1,1 km drogi między Walcami a Malkowicami otrzymała ponad 280 tysięcy złotych. Gmina Rudniki  na budowę II etapu drogi między Kuźnicą, Lampowizną, a Dalachowem o długości 1,9 km otrzymała 470 750 złotych. Gmina Pawłowiczki  zbuduje prawie kilometr drogi w Ostrożnicy (142 500 zł). Z kolei gmina Reńska Wieś  na budowę drogi od ulicy Kamiennej do akwenu otrzyma 207 375 złotych. Jak mówi Tomasz Kandziora, wójt Reńskiej Wsi podkreśla, że droga jest na przedłużeniu drogi gminnej w kierunku często uczęszczanego miejsca odpoczynku mieszkańców. – Chcemy wykorzystać tę drogę głównie dla ruchu turystycznego – mówi Tomasz Kandziora.

Szymon Ogłaza, członek zarządu województwa opolskiego przypomina, że w latach 2013 – 2021  z budżetu Województwa Opolskiego udzielono gminom wsparcie w wysokości ponad 37 milionów złotych na dofinansowanie ponad 201 kilometrów wybudowanych i przebudowanych dróg dojazdowych do gruntów rolnych.  Podkreśla, że drogi mają bardzo dobrą nośność. – Służą rolnikom i mieszkańcom. Oprócz kierowców, często z nich korzystają rowerzyści. Drogi te często są o niskim natężeniu ruchu, przebiegają wzdłuż pól i łąk – mówi Szymon Ogłaza.

W tym roku, oprócz inwestycji budowlanych, dofinansowanie w kwocie 55 tysięcy zł otrzymają także 3 samorządy  powiatowe na zakup sprzętu informatycznego oraz oprogramowania, niezbędnego do prowadzenia spraw ochrony gruntów rolnych oraz zakładania i aktualizowania operatów ewidencji gruntów. Pierwszym powiatem, który w tym roku podpisał umowę, jest powiat opolski.

– Pieniądze przeznaczymy na zakup sprzętu informatycznego wraz z oprogramowaniem, przeznaczonym do zakładania i aktualizowania operatów ewidencji gruntów – informuje  starosta opolski Henryk Lakwa. Powiat otrzymał na ten cel ponad 14 tysięcy złotych. – To ułatwienie pracy pracowników ewidencji gruntów, ale też samych mieszkańców. Nie przychodząc do urzędu, a korzystając z naszego systemu mogą zamówić niezbędną dokumentację wraz z mapkami. Dodajemy nową funkcjonalność, ponieważ nasz system będzie połączony z księgami wieczystymi. Dane, które są u nas rejestrowane, automatycznie rejestrowane są w księgach wieczystych. To przyśpiesza procedurę o kilka miesięcy – mówi Henryk Lakwa.

Dla poprównania dodajmy, że dzięki dotacjom będzie utwardzonych ok. 300 km dróg dojazdowych do pól w Wielkopolsce
Ponad 21 milionów zł dotacji trafi do 174 gmin w Wielkopolsce na modernizację dróg dojazdowych do gruntów rolnych. Dofinansowanie z Samorządu Województwa Wielkopolskiego ma wystarczyć na remont lub budowę około 300 kilometrów dróg do pól. Podobne dotacje mają utrzymać również gminy i powiaty w woj. dolnośląskim. Tu dofinansowanie ma wynieść około 18 mln złotych i zostanie wybudowanych 105 dróg dojazdowych do gruntów rolnych o łącznej długości 80 km.

Fot. Kapitan, pixabay

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.