W 20 ogólnopolskim konkursie „Nasze Kulinarne Dziedzictwo-Smaki Regionów” wzięło udział 56 produktów, a 14 ubiegało się o nominację do konkursu krajowego o nagrodę “Perły”, który odbywa się w Poznaniu. W kategorii gastronomia startowało 7 ekip – okazało się, że restauracja “Opolanka” będzie reprezentować województwo na poziomie krajowym. Statuetka „Perła” jest najważniejszą nagrodą przyznawaną przez Krajową Kapitułę Konkursu.
W Muzeum Wsi Opolskiej ogłoszono dziś wyniki konkursu na najlepszy regionalny i tradycyjny produkt żywnościowy oraz na najlepsze danie i potrawę regionalną i tradycyjną.
Izabella Byszewska, przewodnicząca komisji, prezes zarządu Polskiej Izby Produktu Regionalnego i Lokalnego uważa, że Opolskie jest jednym z najbardziej wyróżniających się województw pod kątem różnorodności kulinarnej. – W waszym województwie jest konglomerat smaków. Możecie pochwalić się dziedzictwem miejscowym, a także pogranicza i tradycyjną kuchnią wschodnią. Wszyscy, którzy tutaj przyjechali, przywieźli swoje przepisy, nawet górale. Jest to wielkie bogactwo smaków. Te regiony, które mają silną tożsamość, mają najwięcej produktów atrakcyjnych i wysokiej jakości. To one rozsławiają region – mówi Izabella Byszewska.
Komisja bacznie zwracała uwagę na związek produktu z regionem. – Zwracaliśmy uwagę na niezmienność receptury. Oceniamy najlepsze produkty, która są z nami niejednokrotnie od kilkuset lat. Bierzemy pod uwagę czy produkt jest wynalazkiem, czy jest powszechnie znany. Chcemy pokazać historię danego miejsca i danego regionu. Cieszymy się, że przygotowywane są one z starych odmian roślin, owoców, ras zwierząt – dodaje Izabella Byszewska.
– Cały czas szukamy dobrych smaków – cieszy się szef kuchni restauracji Opolanka Marcin Klich. -Eksperymentujemy wśród regionalnych potraw. Wracamy do przepisów i jednocześnie je unowocześniamy. Na danie konkursowe wybraliśmy panczkraut. Okazało się to sukcesem.
W tym roku wręczono dziewięć nominacji do konkursu krajowego. Wśród nominowanych do „Perły” znalazł się ser Kozi Dar z Chudoby. – Ser kozi bardzo smakuje ludziom. Dbamy o wysoką jakość produktu. W trakcie takiego konkursu możemy pokazać jak i co robimy. Do „Perły” jesteśmy nominowani już drugi raz. Staramy się modyfikować nasze sery i każdego roku czymś zaskoczyć – opowiada Małgorzata Famuła.
Pierwsze miejsce w kategorii miód otrzymał Szczepan Mały. – Przygotowuję pszczoły, które mają do dyspozycji pożytek. Wysiewam facelię. Ta roślina kwitnie osiem tygodni. Staram się, aby miód był jednogatunkowy. Dlatego wybieram taki czas w którym nic innego nie kwitnie – opowiada laureat. Gospodarstwo rolne „Stary Młyn” zaprezentowało zwycięski żółty ser. – Sery robimy od 10 lat. Trzeba dbać o ich dojrzewanie. Wtedy wydobywamy z nich najlepszy smak. Nasze dojrzewają minimum trzy miesiące – mówi Sabina Blaut.
W kategorii napoje bezalkoholowe wygrał syrop ze Stowarzyszenia Popierania Zaradności Życiowej i Rozwoju Przedsiębiorczości oraz Pomocy Wzajemnej. Barbara Maślanka zachęca do korzystania z zaprezentowanego w trakcie konkursu syropu. – Mamy dużo krzewów czarnego bzu. Jego działanie jest wyjątkowe. Zachęcamy, aby zimą przygotowywać syrop, który nas wzmacnia, a latem chłodzi. Działa na przeziębienia. Warto go wykorzystywać. Czarny bez kwitnie biało, ale później są czarne kuleczki, same kwiaty mają dużo pozytywnego pyłku – dodaje Barbara Maślanka.
Fot. kapitan