Przeprowadziliśmy rozmowę z wójt gminy Pokój Barbarą Zając, poświęconą w głównej mierze planom, by miejscowość uzyskała status uzdrowiska. Poprosiliśmy również o wyrażenie swojej opinii dotyczącej aneksji części terenów gmin przez Opole.
Jakie jest pani zdanie w sprawie aneksji części terenów gmin do Opola?
– Uważam, że sam pomysł Prezydenta Opola powinien być poparty szerokimi eksperckimi opiniami, konkretnymi wyliczeniami z uwzględnieniem wariantowania i w pierwszej kolejności przedstawiony władzom samorządowym gmin Dobrzeń Wielki, Turawa, Dąbrowa i Prószków, Komprachcice. Tak się nie stało i dziś mamy do czynienia z narastającą falą hejtu, mieszkańcy obrażają się wzajemnie.
Podobnie jak większość obserwatorów tej sytuacji, odnoszę wrażenie, że pod przykrywką zjawiska depopulacji i zagrożenia likwidacją województwa opolskiego Prezydent chce zawłaszczyć część dochodów gmin. Nie wydaje mi się, żeby Prezydent Opola był w stanie zbudować silną pozycję województwa opolskiego, tak, aby nie doszło do jego likwidacji. To zadanie stoi przed władzami województwa opolskiego. Oczywiście, powinno się na to, jak na razie hipotetyczne zagrożenie likwidacji, spojrzeć globalnie – w wymiarze ponadregionalnym, a nie lokalnie z punktu widzenia gminy.
Jakie są plany rozwojowe gminy Pokój w najbliższym czasie?
– W 2016 r. będziemy przebudowywać byłą szkołę w Ładzy na potrzeby utworzenia regionalnego ośrodka edukacji przyrodniczej pn. Centrum Doświadczania Świata. Mamy już decyzję o dofinansowaniu tego zadania środkami europejskimi – w formie dotacji. Ponadto w planach mamy jeszcze pozyskanie dotacji na rewitalizację zabytkowego założenia parkowego w Pokoju, drogi.
Jak wygląda sprawa źródeł termalnych i źródeł wody mineralnej na terenie Pokoju. Czy ich obecność w Pokoju jest udokumentowana?
– Tak, mamy stosowną dokumentację, którą przygotowała dla nas Politechnika Wrocławska. Mając tą dokumentację uzyskaliśmy po dwóch latach decyzję środowiskową. Po otrzymaniu decyzji środowiskowej wystąpiliśmy o pozwolenie na zatwierdzenie dokumentacji na poszukiwanie i rozpoznawanie wód termalnych. Pozwolenie jest ważne do końca 2019 roku. Odwierty mogą być przeprowadzane na głębokości do 2,5 km, dokładnie dla wód mineralnych do głębokości 200 m, natomiast wody termalne do 2,5 km. Przez Pokój przebiega tak zwany uskok Kraków-Hamburg i tam mają znajdować się termy.
Czy przed wojną były prowadzone tutaj odwierty?
– Nie, przed wojną było źródełko tzw. studnia Charlotty w naszym parku, lecz ta studnia jest obecnie zasypana i nie spełnia warunków uzyskania statusu uzdrowiska.
Jaki jest koszt takiego odwiertu?
– 1 km to koszt rzędu 1 miliona złotych. Dla nas będzie to ok. 4 milionów złotych, bo trzeba wykonać dwa takie odwierty.
Czy gmina Pokój będzie kontynuowała swoje plany, aby zostać miejscowością uzdrowiskową i stworzyć tu miejsce rehabilitacji?
– Szpital w Pokoju mieści się niedaleko tych planowanych odwiertów. Więc w przyszłości rozbudowa szpitala nie stanowiłaby problemu. Chcąc otrzymać status uzdrowiska trzeba mieć na swym ternie wodę mineralną o potwierdzonych właściwościach leczniczych, czyste środowisko i odpowiednie tereny z wysokim udziałem zieleni.
Dziś jesteśmy już znacznie bliżej uzyskania tego statusu niż 8 lat temu, kiedy rozpoczynaliśmy starania. Jednak wszystkie dokumentacje są kosztowne i czasochłonne.
Dla przykładu podam, iż musieliśmy robić analizę uciążliwości gniazda bociana czarnego na odwierty, ponieważ znajduje się ono w odległości 500 metrów od planowanych odwiertów. Dokumentacja ta wiązała się z kosztami a dodatkowo czekaliśmy na nią rok czasu. Wszystko to wydłuża się w czasie.
Czy gmina Pokój należy do Aglomeracji Opolskiej?
– Nie, Pokój jest w subregionie północnym Opolszczyzny. W jego skład w chodzi 19 samorządów powiatów oleskiego, kluczborskiego i namysłowskiego. Jej głównym celem jest m.in. wspólne pozyskiwanie środków unijnych w latach 2014-2020. Gmina Pokój chciałaby pozyskać środki na gospodarkę niskoemisyjną i gospodarkę wodno-ściekową.
Dziękujemy za rozmowę
