– Wysoko postawioną  przez Henryka Galwasa poprzeczkę, trudno będzie przeskoczyć – przyznaje Bartosz Ryszka, nowy prezes zarządu Opolskiej Izby Gospodarczej. – Czasy, sytuacja geopolityczna, społeczna i gospodarcza wymuszają na nas zmiany – uważa.

Ryszka ma 44 lata. To zmiana pokoleniowa, a nawet wielopokoleniowa…

Nowy prezes ma poczucie humoru – i choć nie jest to w działalności OIG najważniejsze – to jednak dobry znak. Tym bardziej, że stoi przed nim wiele zadań, przy rozwiazywaniu których będzie się musiał posłużyć, jak by powiedział Zagłoba – nie lada dowcipem.

– Opolska Izba Gospodarcza jest dla mnie i dla wielu przedsiębiorców drugim domem. Jestem z nią związany od piętnastu lat – zdradza nam nowo wybrany prezes. Przypomnijmy, ze oprócz niego w skład nowego zarzadu powołani zostali Grażyna Koryzma i Dariusz Kopciński. – Przez wiele lat byłem w radzie OIG i była ona zawsze zakorzeniona w moim myśleniu, bo dla nas przedsiębiorców jest ona czymś co pozwala nam lepiej współpracować z innymi firmami – także jej członkami, a zrzesza blisko 400 członków.

Ryszka przypomniał, że przed laty próbował powołać do życia Stowarzyszenie Młodych Przedsiębiorców. – Mlodych nie wiekiem ale duchem – zaznacza. – Liczył się nie wiek tylko doświadczenie w prowadzeniu przedsiębiorstwa. Ta inicjatywa niestety nie wypaliła – przyznaje.

Opolską Izbę Gospodarczą od wielu lat prowadził Henryk Galwas. – To był człowiek-instytucja, to niedościgniony wzór – mówi. Dodaje, że jego spojrzenie na izbą gospodarcza jest związane z tym co robi na co dzień czyli prowadzenie firmy. – Troszeczkę inaczej widzę pewne rzeczy, chcę pracę tej instytucji unowocześnić. Chodzi o rozwiązania, które będą trafiały do większej ilości przedsiębiorców – nie tylko członków Izby. Uruchomiliśmy kilka kanałów naszych informacji – myślę tu o wszelkich możliwych mediach społecznościowych. Tak łatwiej będzie docierać z informacją jakie szkolenia chcemy przeprowadzić, a także informację o samych członkach. Zmieniamy także nasza stronę internetową,  by była bardziej przyjazna dla odwiedzających.

– Pracownicy OIG to ludzie z ogromnym doświadczeniem, i to oni pracują nad nową strategią Izby. Cele są ambitne ale jesteśmy na początku drogi dlatego nie chcę jeszcze zdradzać szczegółów. Na pewno nie będziemy robić żadnych siedmiomilowych kroków, tak by uzyskać oczekiwany efekt – zastrzega. – Chcemy rozmawiać z wszystkimi członkami, pytać ich jakie mają problemy i tak kierunkować działania.

– Proponujemy różne metody i formy szkoleń, kursów: warsztaty, indywidualne konsultacje z trenerem, dyskusje, gry biznesowe czy omawianie studium przypadku lub w formie e-learningowej. U nas uczą doświadczeni praktycy, eksperci w swoich dziedzinach. Stale Unowocześniamy i poszerzamy ofertę edukacyjną. Świadczymy także – co ważne – usługi legalizacyjne obejmujące różnego rodzaju dokumenty stosowane w handlu międzynarodowym. Od dokumentów autorstwa wnioskodawcy, świadectw i zaświadczeń urzędów państwowych i samorządowych, do poświadczeń autentyczności kopii, kserokopii dokumentu na podstawie okazanego oryginału włącznie.

Opolska Izba Gospodarcza jest w całym tego słowa znaczeniu organizacją samorządu gospodarczego, reprezentującą interesy podmiotów gospodarczych, a w szczególnym zakresie zrzeszonych w niej przedsiębiorców. Proponujemy różne metody i formy szkoleń, kursów: warsztaty, indywidualne konsultacje z trenerem, dyskusje, gry biznesowe czy omawianie studium przypadku lub w formie e-learningowej. U nas uczą doświadczeni praktycy, eksperci w swoich dziedzinach. Stale unowocześniamy i poszerzamy ofertę edukacyjną.

– Współpracujemy z Urzędem Marszałkowskim, z OCRG a także z wojewodą. Naszymi partnerami są  samorządy – aktualnie wraz ze starostwem krapkowickim, w przyszłym tygodniu mamy wspólne spotkania w Brzegu i w Lewinie Brzeskim. Przez współpracę z samorządami możemy się także lepiej kontaktować z przedsiębiorcami z ich terenów. Nie ukrywam, że te kontakty są dla nas bardzo ważne. Musimy wiedzieć, czego przedsiębiorcy potrzebują – możemy wówczas próbować te potrzeby zaspokajać.

Nasze możliwości zwiększa też współpraca z Krajową Izbą Gospodarczą. Możemy dzięki temu pomóc wkontaktach naszych przedsiębiorców z firmami na całym świecie. Jesteśmy instytucja, która powstała także  po to żeby pomóc przedsiębiorcom dokonywać między sobą transakcji. Gdy są zrzeszeni, mają większą siłę przebicia. Ułatwiamy maleńkim jednoosobowym firmom partnerskie kontakty i partnerską współpracę z największymi firmami w regionie, bo u nas w OIG oni wszyscy są równi.

– W kontaktach bardzo ważną funkcje pełni tu też nasz miesięcznik Forum Opolskiego Biznesu. Z różnych względów ( koszty, ekologia ) nie ukazuje się on już w formie papierowej. Ostatnio, nasz pani redaktor Magdalena Fleszar wymyśliła, żebyśmy mogli ten nasz periodyk udostępniać przy pomocy kodu QR. Będzie on dostępny wówczas nie tylko dla członków OIG ale także dla wszystkich posiadaczy telefonów komórkowych, którzy będą mogli sobie ten kod zeskanować.

– Bez wątpienia, chciałbym OIG unowocześnić. Myślę o nowym cyklu spotkań, takich śniadań biznesowych. Myślę, że powinny się one odbywać przynajmniej raz w miesiącu. Organizacja tego wymaga oczywiście czasu i pieniędzy. Myślimy o współpracy poszczególnych branż, które może know-how nie będą chciały się dzielić, ale na pewno mogą sobie przekazać różne cenne informacje o tym jak radzić sobie ze wspólnymi dla wszystkich problemami. A może będzie to tylko wymiana wizytówek, która zaowocuje w przyszłości wspólną aktywnością.

– Nasz najnowszy pomysł to konferencja, którą chcemy zorganizować już w październiku, prowadzimy już rozmowy z kilkoma firmami i prelegentami, których wystąpienia będą dotyczyły między innymi cyberbezpieczeństwa , RODO i wielu innych tematów bieżących. Takie spotkania będą sprzyjały nawiązywaniu kontaktów i mają spowodować to, żeby Opolska Izba Gospodarcza była dla przedsiębiorców klubem, domem, w którym będą się dobrze czuli i w którym będą mieli świadomość, że mają w nas oparcie.

Ryszka przyznał, że uczestnictwo, bycie członkiem  w OIG, dało mu możliwość poznania wielu ludzi i wielu przedsiębiorców z całego regionu. – Można tu, jak równy z równym porozmawiać nawet z prezesem największych spółek na Opolszczyźnie, wymienić się wizytówkami i być może, w przyszłości, nawiązać współpracę.

 

Fot. kapitan

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.