Nie popierają kandydatury Arkadiusza Wiśniewskiego na następną kadencję w opolskim ratuszu, ale swojego kandydata na prezydenta nie wystawiają. Na konferencji prasowej  kandydaci Polski 2050 z okręgów nr 1 i 3 powiedzieli co dla nich, przyszłych radnych, jest najważniejsze.

– Na naszych listach, na których połowę stanowią kobiety, nie ma zawodowych polityków czy ludzi władzy, za to są społeczniczki, społecznicy, menedżerowie, przedsiębiorcy, przedsiębiorczynie, ludzie nauki, najczęściej stosunkowo młodzi, aktywni i pełni entuzjazmu. Wierzący, że polityka może być inna, dla ludzi i z ludźmi, oparta na wartościach i wspólnej trosce o pomyślność całej społeczności- mówiła Małgorzata Besz-Janicka, szefowa opolskiego KOD-u, otwierająca z miejsca nr 1 listę w okręgu nr 1 (Nadodrze, Zaodrze, Bierkowice, Półwieś, Sławice, Wrzoski, Chmielowice, Szczepanowice-Wójtowa Wieś, Żerkowice, Winów). – Chcemy nowej jakości w samorządach, walczymy o pluralistyczny skład Rady Miasta, w której będziemy reprezentować obywatelski punkt widzenia i patrzeć na ręce włodarzom miasta.

Zdaniem Besz-Janickiej najważniejszymi zadaniami, które staną przed nową radą są:

Uczciwa i przejrzysta władza w samorządach – transparentne konkursy i merytoryczne kryteria przy obsadzie stanowisk, wysokie standardy działania władzy, szczególnie w warunkach potencjalnego konfliktu interesów.
Więcej demokracji bezpośredniej i partycypacji obywatelskiej – konsultacje, narady obywatelskie, minireferenda, budżety obywatelskie. Władza samorządowa nie może się odrywać od społeczeństwa.

Czyste powietrze – a więc fundusze na wymianę źródeł ciepła i ekologiczny transport. To także zadbanie o zieleń i drzewa w naszym mieście, o miejską faunę, o cały miejski ekosystem. Mniej betonu, więcej zieleni, która zatrzymuje wodę – to konieczność w kontekście zmian klimatycznych.

Przyjazna, otwarta i nowoczesna szkoła, szanująca prawa uczniów, nauczycieli i rodziców.

Opieka nad seniorami i najsłabszymi, pomoc potrzebującym, programy zdrowotne.

Opole bezpieczne, dostępne i przyjazne dla każdego – dobra komunikacja miejska, drogi, parkingi, ścieżki rowerowe i chodniki.

Łukasz Janiszewski, ekonomista, politolog mieszkaniec Zaodrza, okręg 1, pozycja 6 . – Jako mieszkaniec Zaodrza, doskonale orientuje się czego nam brakuje względem innych dzielnic – deklaruje. – Brak wybiegów dla psów, przy większych skupiskach bloków, brak skateparku po tej stronie Odry, brak rozwiniętej sieci ścieżek rowerowych, problemy z parkowaniem samochodów na Dambonia i Koszyka. Poważnym problemem są także zapomniane Wrzoski, którym wiele obiecywano powiększając Opole. Idzie się tam trawiastym poboczem – wylicza.

Widzi wiele palących problemów w swojej dzielnicy i chciałby, żeby rada miasta pamiętała o niej nie tylko przed wyborami.

Przemysław Knych w okręgu nr 1, startuje z miejsca nr 2. Zawodowo jest menadżerem drogownictwa i gospodarki odpadami. Już podczas powodzi 1997 roku objawił się jako wolontariusz w opolskim Caritasie. –
– Aktualnie działam aktywnie w „Domu Nadziei” w Opolu – to miejsce wydawania posiłków osobom o gorszym statusie ekonomicznym, pokrzywdzonych przez życie – mówił. Zapewniał, że jego przygotowanie zawodowe wpłynie na poprawę drogownictwa w Opolu i gospodarka odpadami.

– Moja kandydatura to rzetelny nadzór nad dobrze wykonanymi remontami i naprawami dróg, to także budowa i remonty parkingów – wyliczał. Mówił także o nowych inwestorach i nowych firmach, które należy sprowadzić do Opola. – Wiem jak ich pozyskać i sprowadzić.

To – zdaniem Knycha – może wpłynąć na zatrzymanie odpływu młodych ludzi kończących szkoły wyższe z Opola. – Oni odpływają bo nie mają tutaj szansy godnie pracować, mieszkać i żyć. Bez mieszkania ludzie nie mają szansy się rozwijać. TBS nie jest jedynym rozwiązaniem. Możliwe jest też w budownictwie partnerstwo prywatno – publiczne.

Knych zwrócił także uwagę na dzielnice przyłączone ostatnio do miasta podczas powiększania Opola. – Jeżeli spojrzymy na sieć drogową na przykład we Wrzoskach, Żerkowicach, Wójtowej Wsi czy Winowie, to tam strach jechać rowerem z powodu braku odpowiedniej infrastruktury.

Listę w okręgu nr 3 rozpoczyna Dawid A. Bączkowicz, dziekan Wydziału Wychowania Fizycznego Politechniki Opolskiej. Priorytetem jest dla niego szeroko pojęta poprawa jakości życia mieszkańców Opola. – Chcę to zrealizować  głownie poprzez profilaktykę zdrowotną i profilaktykę chorób cywilizacyjnych poprzez aktywność fizyczną – informował. – Musimy zbudować podstawy do tego, żeby mieszkańcy mogli zdrowo funkcjonować.

Widzi również potrzebę tego,  żeby opolskie uczelnie były dla mieszkańców użyteczne, żeby rozwiązania z uczelni zostały zaimplikowane w życiu codziennym.

Maria Fedunik, pozycja nr 3 w okręgu nr 3 zamierza walczyć o lepszą miejską rzeczywistość

Będą merytoryczną, konstruktywną opozycją

Fot. melonik

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.