Powiało winem marki Wino i sportami. Jakbym się o jakieś 60 lat cofnął. A to tylko Tomasz Gdula  rozprawia się  na FB z  Krzysztofem Zyzikiem, który śmiał nie zamieścić wywiadu z oligarchą Obajtkiem.

 Wolność mediów w naszej demokratycznej, narodowej ojczyźnie  jest zagrożona! – grzmi Gdula, dla którego najwidoczniej niezależność polega na wykonywaniu  poleceń z centrali.  O co chodzi? Otóż  „Nowa Trybuna Opolska”, jako jedyna gazeta z  Grupy Polska Press odmówiła zamieszczenia  wywiadu z prezesem Orlenu Danielem Obajtkiem.  Redaktor naczelny dziennika, Krzysztof Zyzik tłumaczy:

– Tezy powtarzane przez prezesa Orlenu, że w mediach Polska Press Grupy „byli nadzorcy i ludzie, którzy musieli im służyć” i że od 2008 roku nie było podwyżek, nijak się mają do rzeczywistości w Opolu.

Nie dziwię się  Zyzikowi  że czegoś takiego nie opublikował, ale  nie dziwię się także tym, którzy to opublikowali. Strach jaki zasiała Dorota Kania, gdy, po jednodniowym objeździe „swoich gazet”, spadły trzy głowy naczelnych, daje do myślenia.

Tomasz Gdula, funkcjonariusz TVP Opole, którego nazwisko przewijało się wśród kandydatów na nowego naczelnego, zwęszył szansę nabicia punktów u decydentów i wysmażył filipikę, o której stylu  były „wykładowca WUML-u” powiedział : My w PZPR byliśmy znacznie bardziej finezyjni.

Zaznaczam, nie chodzi tu o samego Zyzika, z którym, co  nasi czytelnicy pamiętają,  także na tych łamach, niejednokrotnie miałem „ostrą kosę”.  Czuję się jednak w obowiązku bronić  zawodu, który uprawiamy (Zyzik i ja) , a który przez Gdulę i jemu podobnych  został sprowadzony do poziomu prostackiej partyjnej agitki.

Gdula pozwala sobie także na donos obywatelski na opolską Solidarność, która, jego zdaniem, konserwuje rzeczywistość kreowaną przez byłych niemieckich właścicieli. To proste: dla bolszewika mieńszewik to gorzej niż biały. A robi to Gdula wszystko w trosce o to, by to co zostało zrepolonizowane zostało w rękach PiS i żeby Niemiec nie pluł nam w twarz.

Jak czynownik Gdula walczy o fotel naczelnego czyli bezczelność Zyzika, który nie opublikował wywiadu z Obajtkiem

Jak czynownik Gdula walczy o fotel naczelnego czyli bezczelność Zyzika, który nie opublikował wywiadu z Obajtkiem

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Jeden komentarz

  1. Cieszy, że jakiś odłam „Solidarności” nie został partyjną przybudówką PiS, tylko potrafił pamiętać, o co walczono w latach 80-tych. Szkoda, że ponownie trzeba o to walczyć. PS. Sianie oszczerstw nie mieści się w granicach wolności wypowiedzi.

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.