Edward Porembny, polsko-francuski reżyser i producent, realizuje na zlecenie niemieckiej telewizji publicznej godzinny film o Śląsku. Jednym z miejsc, w których film powstaje,  jest właśnie Dobrzeń Wielki.

– Cieszy to, że obok Dolnego i Górnego Śląska znalazło się w filmie miejsce także na Śląsk Opolski – mówił towarzyszący ekipie radny Sejmiku Województwa Opolskiego Hubert Kołodziej. – W ciągu kilku dni autorzy filmu  wplatają różne akcenty związane z naszym bardzo atrakcyjnym województwem, które ich nie tylko zadowala ale w niektórych momentach zachwyca. A mamy się czym pochwalić, zarówno jeśli chodzi o dziedzictwo, architekturę, ale też działania innowacyjne, no i przede wszystkim fantastycznych ludzi, którzy stanowią o kolorycie naszego bardzo zróżnicowanego, wielokulturowego społeczeństwa,  społeczeństwa, które się rozumie, które wspólnie działa i potrafi się w każdej sytuacji porozumieć – mówił Hubert Kołodziej.

– Filmowcy trafili akurat na nasze spotkanie w Kole Gospodyń Wiejskich, na które przyniosłyśmy różności, przez nas same, z darów lata wytworzone – opowiada Gabriela Kollman, przewodnicząca dobrzeńskiego Koła Gospodyń Wiejskich. – Są grzybki w occie, ogóreczki w różnej postaci, chleb, smalec ze skwarkami, ale także nalewki. Nie brakuje oczywiście kołoczy z serem i z makiem, a także ziół, dżemów i szeregu innych, robionych bez konserwantów i oprysków produktów.

Edward Porembny, po studiach w Wyższej Szkole Filmowej w Paryżu w 1988 roku, zaczął swoją karierę filmowca we Francji. Po zrealizowaniu kilkudziesięciu dokumentów przeniósł się do Londynu. Od tamtej pory z sukcesem realizował kolejne filmy dokumentalne dla nadawców telewizyjnych z całego świata, w tym m.in. Channel 4, HBO, Canal +, ARTE, France 2, France 3, TF1, Al Jazeera, TVP i NRK.

Po wejściu Polski do Unii Europejskiej postanowił wykorzystać swoje doświadczenie w koprodukcji i otworzył w Warszawie AMP Polska. Głównym zadaniem tej firmy jest produkowanie filmów dokumentalnych i seriali telewizyjnych przeznaczonych na rynek światowy i realizowanych w międzynarodowej koprodukcji z użyciem polskiego zaplecza.

Jest trójjęzyczny i trójkulturowy: polsko-francusko-angielski.

– Myślę w języku, w którym akurat pracuję – opowiada. – Ba, nawet śnię zawsze w tym języku, bo śni się tak jak myśli – słowami, a nie tłumaczę sobie z jednego języka na drugi. Czuję się Polakiem i kocham Polskę, ale jestem Polakiem europejskim. Cieszę się, że mogę zrealizować film o Śląsku, bo to świetny region. Ludzie są tu ciepli, otwarci i przyjaźni. Mam nadzieję, że ten film przyczyni się do likwidacji wszelkich -cjonalizmów. Wszyscy w Europie jesteśmy sąsiadami i powinniśmy zgodnie żyć obok siebie i współpracować. Piękny region jakim jest Śląsk, a miałem już okazję kręcić tu dawno temu film dokumentalny o górniczej rodzinie, jest regionem Polski, ale także regionem Europy.

Porembny chwalił sobie zakwaterowanie na zamku Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Rogowie – gdzie aktualnie rezyduje i polskie jedzenie. – Szczególnie to, które jest tutaj na stołach w Dobrzeniu Wielkim – dodawał kończąc kromkę domowego, wiejskiego chleba, specjalnie upieczonego na tę okazje przez Gabrielę Kollman ze smalcem ze skwarkami, grzybkami konserwowymi i kiszonym ogórkiem.

Premierę filmu w niemieckiej telewizji publicznej przewidziano na marzec przyszłego roku.

Fot. kapitan

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.