Mimo  ogromnych środków przekazanych od początku pandemii przez samorząd województwa opolskiego  jednostkom ochrony zdrowia, są one w dramatycznej sytuacji. Przez podwyżki cen gazu i energii elektrycznej,  a także  czasowe ograniczenie możliwości udzielania świadczeń zdrowotnych przez szpitale czy też  czasową zmianę zakresu ich działalności, zbliżają się do krawędzi bankructwa. Sejmik Opolski apeluje do rządu o tarczę dla służby zdrowia.

– Niemożliwe było realizowanie zakontraktowanej w NFZ  działalności przy jednoczesnej konieczności ponoszenia kosztów osobowych i utrzymania infrastruktury – mówiła podczas konferencji prasowej wicemarszałek województw opolskiego Zuzanna Donath-Kasiura. – Pandemia spowodowała także powstanie szeregu dodatkowych kosztów, wynikających zarówno z potrzeby dostosowania infrastruktury jednostek do utrudnionych warunków udzielania świadczeń zdrowotnych, jak również związanych z koniecznością ochrony personelu oraz pacjentów przed zakażeniem – informowała. Podkreślała, że w tej sytuacji jedyną branżą, która nie otrzymała bezzwrotnej pomocy rządowej w formie tarczy antykryzysowej jest właśnie ochrona zdrowia.

Prezes Marek Drobik wyliczał, że Stobrawskie Centrum Medyczne musi zwrócić 2 mln zł, podobną kwotę do zwrotu ma Centrum Terapii Nerwic, dla którego to  dramatyczna sytuacja.

– Z punktu widzenia spółek sytuacja jest  dramatyczna gdyż zadłużenie oznacza konieczność zastanowienia się nad ogłoszeniem upadłości – dodał Drabik. – Wystarczy niezadowolenie jednego z wierzycieli. To jest zapisane w kodeksie spółek handlowych

Według prezesa Wojciecha Machelskiego Opolskie Centrum Rehabilitacji ma do zwrotu ponad 3 mln zł i nie jest w stanie odrobić tej straty.

– Jesteśmy akurat po przetargu pięciu szpitali na energię elektryczną i gaz. Okazuje się że gaz zdrożał 470%, energia elektryczna 90%. Za gaz musielibyśmy zwrócić półtora miliona złotych, za prąd 400 tysięcy – wyliczał Machelski.

Marek Staszewski, dyrektor Opolskiego Centrum Onkologii przyznał, że przychody placówki w ubiegłym roku spadły o około trzech i pół miliona złotych z racji lęku pacjentów przed pandemią i zaniechaniu leczenia. W tym roku pacjentów jest już znacznie więcej ale rozliczenia nadwykonań rozliczane są po upływie kwartału. Aktualnie NFZ winien jest OCK około 7 i pół miliona złotych.

– W naszym przypadku przy płatnościach miesięcznych tegorocznych około stu tysięcy złotych za energię elektryczną, przy prawie stu procentowym wzroście  daje milion 200 tysięcy w skali roku – tylko z tytułu wzrostu ceny energii elektrycznej – wyliczał Staszewski.

Bartłomiej Orpel dyrektor Centrum Leczenia Odwykowego poinformował, że na jego ośrodku ciąży obowiązek spłaty na rzecz NFZ kwota niespełna 400 tysięcy złotych. – Wynika to z zaliczki, która pobraliśmy za okres w którym nie mogliśmy realizować świadczeń – tłumaczył. – Jednak spadek hospitalizacji kształtuje się na poziomie 20% i aktualnie nie jesteśmy w stanie tej zaległości odrobić.

Jak mówi  dyrektor Krzysztof Nazimek Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Opolu i szpital w Branicach  w związku z sytuacją powinny zwrócić około 4 milionów złotych.

– Nie jesteśmy w stanie podjąć działań oszczędnościowych, bo na to wszystko nakłada się wzrost kosztów i to nie tylko energii i gazu ale wszystkich innych elementów. Z drugiej strony są oczekiwania wzrostu wynagrodzeń przez pracowników. Trzecim elementem jest zwrot kwot za czas pandemii – dodał Nazimek

– W tej sytuacji konieczna jest natychmiastowa reakcja rządu – uważa marszałek Andrzej Buła.

Radni opozycji (PiS) tradycyjnie stosując obstrukcję, próbowali przesunąć w czasie uchwalenie apelu. Wyrażali swój sprzeciw wobec szybkiego trybu procedowania  (brak dyskusji i zbyt mało czasu na zapoznanie się) oraz zadawali pytania, jaka jest rzeczywista sytuacja finansowa szpitali. Radni Hubert Kołodziej i Janina Okrągły przypominali jednak, że wszyscy radni mogli zapoznać się już w czasie wakacji i potem na wrześniowej sesji zarówno z wykonaniem budżetu województwa za pierwsze półrocze tego roku, jak i z wynikami finansowymi placówek ochrony zdrowia w tym czasie. Wiceprzewodniczący sejmiku Piotr Wach apelował zaś, żeby w tej sprawie wznieść się ponad podziały polityczne, bo  – jak się przekonał podczas ostatniego Konwentu Przewodniczących Sejmików Województw RP – sytuacja finansowa szpitali jest dramatyczna w każdym z regionów, bez względu na jego barwy polityczne.

Ostatecznie radni  przyjęli apel 19 głosami za – 8 radnych opozycji było przeciw.

Oto pełna treść apelu:

Apel Sejmiku Województwa Opolskiego w sprawie opracowania i wdrożenia tarczy antykryzysowej dla systemu ochrony zdrowia

Sejmik Województwa Opolskiego apeluje o natychmiastowe opracowanie oraz wdrożenie przez Rząd RP tarczy antykryzysowej dla systemu ochrony zdrowia. Wynikające ze stanu zagrożenia pandemicznego Rekomendacje Narodowego Funduszu Zdrowia, Głównego Inspektora Sanitarnego, Ministerstwa Zdrowia oraz decyzje Wojewody Opolskiego spowodowały:
– czasowe ograniczenie możliwości udzielania świadczeń zdrowotnych,
– czasową zmianę zakresu działalności, w tym w szczególności przekształcenie w ośrodki kwarantanny zbiorowej, a także izolatoria, wskutek czego ograniczone czy wręcz niemożliwe było realizowanie zakontraktowanej w NFZ działalności przy jednoczesnej konieczności ponoszenia kosztów osobowych i utrzymania infrastruktury, które stanowią około 70-80 % wszystkich kosztów funkcjonowania placówek.
Jednocześnie, stan pandemii spowodował powstanie szeregu dodatkowych kosztów, wynikających zarówno z potrzeby dostosowania infrastruktury jednostek do utrudnionych warunków udzielania świadczeń zdrowotnych, jak również związanych z koniecznością ochrony personelu oraz pacjentów przed zakażeniem.
W związku z powyższym apelujemy o niezwłoczne opracowanie i wdrożenie przez Rząd RP tarczy antykryzysowej dla systemu ochrony zdrowia w Polsce, tj. rozwiązań i narzędzi w postaci systemu rekompensat, na wzór antykryzysowej tarczy branżowej dla przedsiębiorców, które pomogą w ograniczeniu skutków epidemii wirusa SARS-CoV-2 dla podmiotów leczniczych, a także pozwolą im na zachowanie płynności finansowej oraz ciągłości udzielania świadczeń w bieżącym i kolejnych latach funkcjonowania.
Tarcza powyższa obejmować powinna takie rodzaje wsparcia, jak m.in.:
– bezzwrotną dotację w określonej kwocie, stanowiącą świadczenia postojowe,
– dopłaty do kosztów stałych,
– dofinansowanie do kosztów utrzymania miejsc pracy pracowników.
Brak tarczy antykryzysowej dla jednostek ochrony zdrowia w stanie epidemii COVID-19 przyczynił się i przyczynia się wciąż do pogłębienia istniejących już od dawna – zarówno kadrowych jak i finansowych – problemów w obszarze ochrony zdrowia. Znaczące niedofinansowanie systemu przy wciąż rosnących kosztach utrzymania jednostek, pogłębiające się z każdym rokiem niedobory kadry medycznej w powiązaniu z trudnościami w zaspokojeniu ich żądań płacowych prowadzą do katastrofy.
Samorządy, podmioty tworzące oraz większość szpitali zaangażowały już niemal wszystkie posiadane oraz możliwe do wykorzystania środki – zarówno własne, jak i pozyskiwane ze źródeł zewnętrznych, w tym z Unii Europejskiej, na realizację działań, mających na celu zapobieganie, przeciwdziałanie i zwalczanie epidemii wirusa SARS-CoV-2. Pobrana przez część jednostek w roku 2020 1/12 kontraktu umożliwiła zachowanie płynności finansowej, jednak obecnie potrzebna jest pomoc systemowa.
Mając na uwadze bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańców województwa opolskiego Sejmik Województwa Opolskiego apeluje o pilne wypracowanie i wdrożenie wskazanych powyżej instrumentów wsparcia jednostek ochrony zdrowia. Jedynie takie, radykalne działania dadzą podmiotom leczniczym szansę na zachowanie bezpieczeństwa finansowego w czasie epidemii.

Fot. melonik

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.