W iście rodzinnej atmosferze przebiegła aukcja Druch Atelier w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Opolu. Tłumów nie było i zawrotnej kwoty nie zebrano (prawie trzy tysiące), ale wszyscy bawili się świetnie i wszystkie licytowane przedmioty znalazły się u nowych właścicieli.

Przypominamy: uczuciami żonglował Ryszard Druch, który zaraz wsiada w samolot i leci do Ternton w NJ w USA, by działania kontynuować, uczucia podgrzewał lub chłodził w zależności od potrzeby zespół „Kuchnia Małgorzaty”, natomiast w roli głównej wystąpili nabywcy, czyli mieszkańcy Opola i okolic, którzy grają z Jurkiem Owsiakiem od początku i grać będą do końca świata i jeden dzień dłużej…

My proponujemy Państwu krótką relację i garść zdjęć.

Fot. melonik

 

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.