Dwustu dorosłych i osiemdziesiąt dzieci wzięło udział w I Biegu po miód. Zwycięzca pokonał dziesięciokilometrową trasę w 34 minuty. Karłowice stały się miejscem sportowych zmagań połączonych z pamięcią o tradycji.

Sportowa impreza Bieg po miód, zorganizowana po raz pierwszy w Karłowicach, nawiązywała do historii i tradycji miejscowości. Tam przez prawie 50 lat mieszkał i działał ojciec współczesnego pszczelarstwa ks. Jan Dzierżon.

– Połączenie biegu z miodem było czymś oczywistym. Pielęgnowanie pamięci o ks. Dzierżonie i jego dorobku jest już wpisane w naszą wieś – mówi Jolanta Bernacka, sołtys Karłowic i współorganizatorka imprezy.

W I Biegu po miód wzięło udział osiemdziesiąt dzieci w dystansach dostosowanych do ich wieku oraz dwustu dorosłych na trasie 5 km lub 10 km. Zainteresowanie imprezą przeszło najśmielsze oczekiwania organizatorów. W ciągu kilku tygodni zabrakło już numerów startowych do biegaczy. Ci zaś pochodzili z różnych rejonów Polski, m.in. z Lewina Brzeskiego, Brzegu, Namysłowa, Warszawy, Wrocławia. Biegli amatorzy oraz zawodowcy zrzeszeni w klubach. Na dystansie 10 km pierwszy na mecie był Dawid Mazurkiewicz z Kluczborka z czasem 34 minuty i 49 sekund.

– Biegam już od trzech lat, ale robię to amatorsko. Czas, który osiągnąłem jest dobry, tym bardziej, że nie było łatwo przez upał i mocne słońce. Od początku biegłem jednak stałym tempem, które doprowadziło mnie do sukcesu – opowiada Dawid Mazurkiewicz, zwycięzca biegu.

W biegu na 5 km najlepszy okazał się Rafał Gorbenko, który linię mety przekroczył w 18 minucie. Wśród kobiet najlepsza była Marzena Boczkowska (45:01). Nagrody zostały przyznane dla zwycięzców całego biegu oraz dla najlepszych w poszczególnych grupach wiekowych. Wybrano także najładniejszy uśmiech biegu. Biegacze poza pamiątkowymi medalami w kształcie plastra miodu otrzymali również słoiczki z miodem lub lizaki z pszczelego propolisu.

Wśród biegaczy byli wszyscy. Strażacy, przedstawiciele opolskiego kuratora, zawodowcy, karatecy. Najmłodsza uczestniczka biegu dla dzieci miała 3 lata, zaś najstarszy uczestnik biegu dla dorosłych miał 66 lat.

Bieg zaszczycili swoją obecnością: wicemarszałek województwa opolskiego Roman Kolek, polska eurodeputowana Danuta Jazłowiecka oraz wicewojewoda opolski Violetta Porowska.

Po zakończeniu biegu impreza z charakteru sportowego zmieniła się w lokalną biesiadę. Były liczne występy artystyczne, a wieczorem zabawa taneczna.

Fot. Marcin Luszczyk

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Zawsze Pewnie, Zawsze Konkretnie