Miał podzielić los ponad stuletniego dębu na ulicy Konsularnej w Opolu, który w ubiegłym tygodniu został beztrosko zerżnięty. Na to niemal stuletnie, zdrowe drzewo wyrok wydali opolscy drwale. Miało być skasowane 29 czerwca. 

Tym razem władze nie twierdzą, że jesion jest chory. Podobno znajdują się pod nim  jakieś poniemieckie kable czy instalacje, które sprawiają, że drzewo coraz bardziej się przechyla i grozi zawaleniem. Może mają rację, choć to drzewo – odkąd pamiętamy zawsze było przechylone.

Tak wyglądało podczas powodzi w 1997 roku.

Egzekucja odroczona. Ten piękny jesion jeszcze trochę postoi…

Działania społeczników i dziennikarzy Radia Opole sprawiły, że do Opola przyjedzie specjalna komisja, zespół arborystów z fundacji Aquilla, pracujących pod kierunkiem dr hab. inż. Edyty Rosłon-Szeryńskiej by zebrać materiały, które będą przedmiotem analizy.

Komisja będzie pracować przy ulicy Strzelców Bytomskich 8 w środę od godziny 9 do 13.

Jak się dowiedzieliśmy jest wiele sposobów, by drzewo uratować. Konieczna jest jednak dobra wola ze strony miasta.Egzekucja odroczona. Ten piękny jesion jeszcze trochę postoi…Egzekucja odroczona. Ten piękny jesion jeszcze trochę postoi…

Fot. melonik, FotoPolska

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Jeden komentarz

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.