Fundacja Ex Bono powraca... Warto było czekać

Afera Ex Bono doczeka się pełnego wyświetlenia. – Naprawiamy błędy w funkcjonowaniu Funduszu Sprawiedliwości – zapowiedziała na platformie X Zuzanna Rudzińska -Bluszcz z Ministerstwa Sprawiedliwości.

PUBLIKUJEMY WYSTĄPIENIE POKONTROLNE NIK

– Wg. NIK, Ministerstwo Sprawiedliwości nie podawało do wiadomości informacji o kwotach dotacji i beneficjentach. Zaczynamy od pokazania danych dot. przeciwdziałania przyczynom przestępczości 2017-2023: https://t.co/fN9cgPb2S7

Minister Sprawiedliwości Adam Bodnar, jeszcze jako rzecznik praw obywatelskich, prosił o przedstawienie pełnej listy beneficjentów funduszu. Teraz powoła w Prokuraturze Krajowej zespół śledczy ds. Funduszu Sprawiedliwości. Będzie on złożony z prokuratorów, którzy przyjrzą się zawiadomieniom i postępowaniom, jakie trafiły do prokuratury w ostatnich latach w tej sprawie.

„Zespół śledczy będzie badał, czy Fundusz Sprawiedliwości był zarządzany prawidłowo i czy środki w jego ramach były wydawane zgodnie z prawem i z założeniami. Przede wszystkim przeanalizuje zawiadomienia dotyczące Funduszu Sprawiedliwości, które w ostatnich latach zostały skierowane do poszczególnych prokuratur w kraju. Chodzi o wszelkie zawiadomienia – zarówno od osób fizycznych, jak i od instytucji państwowych. Zespół śledczy sprawdzi m.in. postępowanie przygotowawcze dotyczące fundacji Ex Bono. Obejmuje ono zawiadomienie Najwyższej Izby Kontroli i zostało skierowane do Prokuratury Rejonowej w Opolu” – czytamy w komunikacie Ministerstwa Sprawiedliwości.

My pisaliśmy o tej aferze wiele razy, ale przypomnijmy:

Fundacja Ex Bono, której Ryszard Markowski był prezesem a Małgorzata Wilkos pełnomocnikiem, została zarejestrowana w styczniu 2018 r. Przez pierwszych 10 miesięcy działalności zrealizowała zadanie, na które otrzymała od władz Opola 4 tysiące złotych. Kolejny konkurs, na zadanie za 5 tysięcy – przegrała. Ale, już w 10 miesięcy po zarejestrowaniu, w listopadzie, wygrała dwa konkursy na kwotę 9 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości.

Dotacje dla Ex Bono były częścią flagowego projektu resortu sprawiedliwości – sieci 370 punktów pomocy ofiarom przestępstw, które miały oferować pomoc prawną, psychologiczną i finansową. Punkty miały prowadzić organizacje pozarządowe, które wygrały ministerialne konkursy.

Ex Bono miała prowadzić punkty pomocy ofiarom przestępstw w Tychach i w Opolu i Tychach. Opolski ośrodek pomocy powinien być gotowy w momencie przystępowania do konkursu, powstał jednak dopiero wiosną 2019 r. i, po kilku miesiącach został zamknięty… zostawiając rozgrzebane spraw ludzi korzystających z jego pomocy. Podobnie było z ośrodkiem w Tychach, za który do połowy 2020 r. odpowiedzialna była Ewa Węglarz z Solidarnej Polski. Politycy Solidarnej Polski nie tylko pracowali w ośrodkach prowadzonych przez fundację, w której rej wodziła opolska radna Małgorzata Wilkos, dyrektorka biura poselskiego Patryka Jakiego”.
Ostatecznie Ministerstwo Sprawiedliwości rozwiązało umowę z Ex Bono.
Co się jednak stało z milionami z Funduszu Sprawiedliwości ?

Kontrola NIK, choć była utrudniana przeprowadzona została drobiazgowo i rzetelnie. W jej wyniku złożono 5 zawiadomień do prokuratury, dwa zawiadomienia o naruszeniu dyscypliny finansów publicznych oraz jedno zawiadomienie do prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych.

Jak twierdzi poseł Witold Zembaczyński Fundacja Ex Bono była oscylatorem finansowym dla środowiska Solidarnej Polski. Poseł wielokrotnie zwracał uwagę na fakt, że nie bez znaczenia na przyznanie pieniędzy istniejącej 10 miesięcy fundacji, były jej powiązania z Solidarną Polską przez Małgorzatę Wilkos, której wujek był prezesem fundacji. Małgorzata Wilkos nie była umocowana w umowach ani w dokumentach pomiędzy dysponentem funduszu, a fundacją. Wszystkie jej czynności związane z wykonywaniem przelewów były nieuprawnione.

W odpowiedzi na zapytania poselskie Zembaczyński nie otrzymał rozliczenia pieniędzy, które trafiły do Ex Bono. Gdzieś się rozpłynęły… Wraz z Kamilą Gasiuk-Pihowicz, Arkadiuszem Myrchą i Moniką Rosą, Zembaczyński wystosował pismo o wszczęcie kontroli w Ministerstwie Sprawiedliwości pod kątem ocen Fundacji Ex Bono z Opola. Ale ministerstwo zasłoniło się kontrolą NIK w Ministerstwie Sprawiedliwości, co podobno uniemożliwiało dostęp do dokumentów.

Prezes NIK Marian Banaś zaprzeczył tym tłumaczeniom Ministerstwa Sprawiedliwości.

Wyjaśnienia, które na łamach sprzyjających jej mediów składała Małgorzata Wilkos nie są godne cytowania – to infantylny , a jednocześnie arogancki bełkot, charakterystyczny dla narracji Zjednoczonej Prawicy.