Delegalizacji stowarzyszenia „Duma i Nowoczesność” po ostatnim „Superwizjerze” w TVN domaga się szereg partii i organizacji. Apel w tej sprawie wystosował Zarząd Główny KOD. Władza teoretycznie zgadza się z tymi żądaniami, ba, nawet je popiera.

A jednak zaszłości sprawiają, że szefowi opolskiego Komitetu Obrony Demokracji, Waldemarowi Hartmanowi, to nie wystarcza. Występuje oficjalnie do premiera o odwołanie z rządu polityków, którzy byli w największej zażyłości z tym stowarzyszeniem: ministra sprawiedliwości, Zbigniewa Ziobry, i wiceministra  sprawiedliwości, Patryka Jakiego.

„Zwracam się do Pana zaniepokojony rosnącą falą faszyzmu, która w kraju tak dotkliwie dotkniętym przez ideologie nazizmu budzi lęk i obawę – pisze Hartman. – W promocji osób związanych z tymi działaniami brały/biorą osoby z Pańskiego rządu, a także prezes TVP (…)”.

Hartman apeluje do premiera, by ten niezwłocznie odwołał Zbigniewa Ziobrę, Patryka Jakiego i Jacka Kurskiego.

Trudno się dziwić nieufności Hartmana w momencie, gdy dostajemy takie informacje:

Z jednej strony Patryk Jaki chwali się na Twitterze wnioskiem o delegalizację, z drugiej jednak pamiętamy jego udział we wspólnych imprezach.

Na stronie Niezależnej Gazety Obywatelskiej znajdujemy opis imprezy w Strzelcach Opolskich, tej o której mówił Hartman.

„Zgromadzenie rozpoczęło się od odśpiewania hymnu. Potem głos zabrali zaproszeni goście, na który żywiołowym skandowaniem haseł w rodzaju «Bóg, Honor i Ojczyzna» reagowali manifestanci. Można było też dostrzec transparenty «Stop islamizacji», «To nie fala uchodźców, to najazd islamu», czy «Nie dla islamizacji Europy». Kolejno przemawiali Grzegorz Sobota, Grzegorz Zawiślak, Patryk Jaki oraz Piotr Rybak. Poruszano tematy związane z niską świadomością społeczeństwa o tym co się teraz dzieje, krytycznie oceniano solidarność europejską oraz zagrożenia wynikające z multikulturalizmu.”

A to już nie pozostawia żadnych złudzeń: tercecik Rybak, Ziobro, Jaki i Kurski:

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.