Już od jutra (7 listopada) wchodzą w życie nowe zasady przy kontrolach drogowych. Radiowóz policyjny będzie mógł stać w prawie każdym miejscu, a podczas testów trzeźwości funkcjonariusz nie będzie musiał się legitymować – sprawdź pozostałe zmiany.

W przepisach drogowych nie czeka nas wiele zmian. Niektóre z nich są jednak całkowitą nowością – do nich zaś będą musieli się przyzwyczaić kierowcy polskich dróg. Głównym celem zmian, które już od jutra (7 listopada) będą widoczne, jest doprecyzowanie dotychczasowych procedur działania np. policji.

Nowe przepisy mówią np. o tym, że pojazd policyjny będzie mógł stać w miejscu, gdzie jest to nawet zabronione, jednak w taki sposób, aby nie zagrażać bezpieczeństwu ruchu drogowego. To oznacza zaś, że kontrole drogowe będą mogły zostać przeprowadzone w dowolnym miejscu, nawet jeśli policjanci złamią tym samym obowiązujące już wcześniej przepisy. Dotyczy to zarówno oznakowanych, jak i nieoznakowanych radiowozów. Nowe przepisy mają za zadanie jeszcze bardziej kontrolować i nadzorować ruch drogowy.

Kolejną zmianą jest to, że zwykła kontrola drogowa może zakończyć się mandatem, jeśli zachowanie kierowcy zwróci uwagę funkcjonariuszy, iż ten nie stosuje się do ich poleceń. Niewykonanie polecenia trzymania rąk na kierownicy, op którym się tak dużo mówi oraz opuszczenie pojazd, wbrew temu co nakazał policjant, ma być karane mandatem w wysokości 500 złotych. Ten przepis jednak obowiązuje już od wielu lat i nie jest on nowością.

Dodatkową zmianą, jest fakt, że jeśli kierowca będzie chciał zapłacić mandat kartą płatniczą, będzie mógł wsiąść do radiowozu.

Funkcjonariusze w mundurach przeprowadzający tzw. szybkie testy trzeźwości nie będą musieli legitymować się każdemu kierowcy, o czym mówi nowy projekt rozporządzenia. Ponadto, w razie wątpliwości co do przewożonego ładunku, wolno będzie kontrolującemu zerwać plombę zabezpieczającą.

Przepisy wchodzące w życie od 1 stycznia 2020 roku

Od 1 stycznia 2020 roku, policjant będzie mógł sprawdzić stan licznika. W praktyce oznacza to konieczność umożliwienia zajrzenia do wnętrza samochodu. Co więcej, będzie to obligatoryjny element towarzyszący każdej interwencji (wyjątek będą stanowiły akcje typu trzeźwy poranek). W przypadku pojazdów holowanych lub przewożonych na lawetach ministerstwo daje funkcjonariuszowi dowolność. To mundurowy zdecyduje, czy kontrolować stan licznika.

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Zawsze Pewnie, Zawsze Konkretnie