Nie chcą milczeć, siedzieć w domu, chcą krzyczeć o tym, co się dzieje. Mieszkające w Opolu Ukrainki doprowadziły do manifestacji na opolskim placu Wolności. Dopisali i Ukraińcy i Polacy.

Przyszli tu z dość oczywistych  pobudek. Oksana Sereda, mówi wprost o patriotyzmie i zostawionym w kraju trawionym wojną synu.

Doskonale sprawę zuniwersalizował znany opolski działacz społeczno-polityczny Janusz Wójcik.

– Dziękuję, że przyszliście w ten piękny słoneczny dzień, gdy większość Opolanek i Opolan  zajęta jest przygotowaniem do świąt i wypoczynku.  Ale wiemy i czujemy to głęboko, że w Ukrainie nie jest to dobry dzień, to nie jest dobry czas dla naszych ukraińskich przyjaciół, bo wojna nie wybiera czy święta, czy nie Dlatego tutaj dzisiaj z nimi jesteśmy jesteśmy –  mówiła Małgorzata Besz-Janicka, szefowa opolskiego KOD, którą Luda Orlovskaja, Lika Popowa i Oksana Sereda, przebywające w Opolu Ukrainki poprosiły o zorganizowanie i poprowadzenie spotkania.

– Ta wojna trwa już  50 dni. od półtora miesiąca – mówiła dalej Besz-Janicka. – Wtedy, 24 lutego, byliśmy również na tym placu. Byliśmy zszokowani, przejęci i pełni  niepewności i obaw. Ale ostatnie dni pokazały, jaki jest naprawdę jest charakter tej wojny, kim jest naprawdę Putin i jego zdziczałe wojska, jaka jest skala rosyjskiej zbrodni wobec bohaterskiego ukraińskiego narodu. Bucza, Irpień,  Hostomel, Borodzianka, Czernihov, Mariupol, Chersoń, Kramatorsk, Buzowa, Charkov, Kijów….  to miejsca rosyjskich zbrodni – a równocześnie bohaterskiego oporu. Ogarnia nas rozpacz i przerażenie, gdy słyszymy, widzimy, cierpienie niewinnych kobiet, dzieci i mężczyzn, torturowanych, gwałconych i zabijanych przez zwyrodnialców w rosyjskich mundurach.

I właśnie kilka dni temu Oksana, Lika i Luda zwróciły się do mnie, nie chciały milczeć, siedzieć w domu, chciały krzyczeć o tym, co się dzieje  – dlatego wspólni e zorganizowałyśmy tę demonstrację. I dlatego to właśnie im chciałam oddać teraz głos.

– Drodzy Ukraińcy, Drodzy Polacy, Chwała Ukrainie! Dziś 50 dzień wojny! – zaczęła Luda Orlovskaja z Kijowa. – 24 lutego 2022 nasz kraj został zaatakowany przez podstępną krwiożerczą sąsiadkę Rosję. Ludzie w tym kraju mówią do nas nazywajcie nas braćmi! Nie, żadni to bracia! Nie mogą pogodzić się z tym, że na Ukrainie jest wolność, że sami decydujemy, jak żyć, jakie kierunki rozwoju wybrać. Okłamują swoich ludzi na temat naszego życia i że prowadzą specjalną operację denazyfikacji i demilitaryzacji. Ale w rzeczywistości jest to wojna! Rosja bombarduje cywilów, robią straszne rzeczy na tymczasowo okupowanych terytoriach w miastach! Kobiety są gwałcone, dzieci giną, starzy i młodzi giną, rozstrzeliwane są kolumny ewakuacyjne. Bucza, Irpin, Borodyanka – po tym, jak nasze wojska wypędziły okupantów, tych nieludzi z tych miast – ujawniły straszne fakty o okrucieństwach, jakich doznali ludzie w czasie okupacji, masowe groby, w których pochowane są setki cywilów, rodziny… Najeźdźcy plądrują i niszczą wszystko, co widzą na swojej drodze, czego nie mogą zabrać ze sobą!
W Mariupolu 22 000 cywilów zginęło! Setki – tysiące cywilów zostało uwięzionych. Miasto jest prawie zniszczone. Miasto broni się już od 50 dni. Od 50 dni nasi żołnierze bronią i nie poddają miasta!Bombardowane są wszystkie miasta Ukrainy: Kijów, Lwów, Czernihów, Odessa, Równe, Sumy, Charków, Chersoń. Propaganda Putina nie zna granic w swoich kłamstwach, stary świr siedzący w bunkrze na Uralu nie komunikuje się nawet ze swoimi generałami. Wielu rosyjskich żołnierzy odmawia pójścia na wojnę z Ukrainą, rstaja przed sądem, poddają się, podczas gdy Ukraińcy wracają na Ukrainę, by bronić swojej ojczyzny! Wszyscy Rosjanie są oderwani od rzeczywistości. Rosjanki aprobują gwałty dokonywane na Ukrainkach przez ich nieletnich mężczyzn – „Tylko mi nie mów” – poziom okrucieństwa i cynizmu jest oburzający. Putin i wszyscy Rosjanie są winni wojny. Mam bliskich krewnych w Rosji, ale nienawidzę ich tak samo, jak nienawidzę wszystkich Rosjan, wszystkich tych nieludzi – poziom nienawiści jest bardzo wysoki. Musimy wygrać tę wojnę! Musimy pokonać tego wroga! Potrzebujemy do tego broni! Mnóstwo broni!
Wzywamy całą społeczność światową do podjęcia zdecydowanych działań przeciwko Rosji, sankcji:
-całkowite embargo na gaz i ropę
-całkowite zaprzestanie handlu
-zamknięcie granicy dla Rosjan
-dostarczanie broni na Ukrainę
-zamknięcie nieba nad Ukrainą
Potrzebujemy samolotów, czołgów, jakiejkolwiek broni! Nasi bohaterscy ludzie walczą z tą plagą najlepiej jak potrafią, ale potrzebujemy broni! Chronimy cały świat przed Rosją. Potrzebujemy pomocy! Rosjanie mają wiele samolotów, bomb, walczą całe życie poza swym terytorium. Mają dużo broni – to kraj terrorystyczny! Muszą zostać powstrzymani. Potrzebujemy broni! Wielkie dzięki dla Polski! Uciekając przed bombami znaleźliśmy się w bardzo przyjaznym środowisku! Każdy pomaga tak bardzo, jak to możliwe. Polska ułatwia nam życie: nasze dzieci zostały przyjęte do szkół i przedszkoli, dorośli mają możliwość pracy i wsparcia Ukrainy. Nie czujemy się tu niepotrzebni. Wsparcie jest ogromne i bardzo cenne dla każdego Ukraińca! Wszystkie nasze inicjatywy są natychmiast wspierane. Wszyscy chcemy wracać do domu, do naszych rodzin – ale tutaj znaleźliśmy drugi dom, dzięki gościnności Polaków. Niski ukłon wszystkim Polakom! Nie znudzimy się dziękowaniem krajowi, który wyciągnął pomocną dłoń. Dziękujemy, że jesteś z nami! Chwała Ukrainie, Chwała bohaterom – zakończyła swe emocjonalne wystąpienie Luda Orlovskaja.

– To jest też nasz apel do polityków, ludzi władzy, mediów i wszystkich możnych tego świata – mówiła Malgorzata Besz-Janicka. – Wiemy, że ukraińska armia i oddziały obrony terytorialnej obroniły Kijów, Charkow, broni się ciągle Mariupol. Wasi żołnierze zadziwili świat niespotykanym bohaterstwem. Krążownik Moskwa – ruskij wojennyj korabl zniszczony. Ale Putin przegrupowuje swoje wojska, szykuje się wielka ofensywa rosyjsa, bitwa o Donbas. Polska, Europa, USA, świat, wspierają Ukrainę, ale to wciąż za mało! Wołodymir Zeleński mówi: Ukraińcy potrzebują więcej i szybciej – broni, nowoczesnych systemów, potrzebują odcięcia Rosji od europejskich pieniędzy. Potrzebują zamknięcia nieba nad Ukrainą. Dlaczego wciąż jeszcze przez Polskę przejeżdżają tiry z towarami dla Rosji, działają firmy – Auchan, Liroy Merlin, które robią wciąż biznes w Rosji. Zatrzymajcie to! Nie wystarczą gesty wsparcia i obietnice, wszyscy musimy być gotowi na wyrzeczenia, że benzyna będzie droższa, że nie będziemy kupować w Auchan, a politycy muszą podejmować odważne decyzje. Chcemy, żeby usłyszeli nas wszyscy, którzy jeszcze nie wiedzą, że ta potworna, bestialska wojna za chwilę może zapukać do ich, do naszych drzwi. świat może czekać wojna niewyobrażalna, gorsza od wojny Hitlera. Bo Ukraina walczy również dla Polski, Litwy, Finlandii, czy Niemiec, dla Europy i świata, nie możemy o tym zapominać. Jest z nami jeden z polityków, który czynnie pomaga, stale jeżdżąc na Ukrainę, poseł na sejm Witold Zembaczyński z Koalicji Obywatelskiej.

– Okrutna, niczym nieuzasadniona wojna Putina powołała do życia jeden fenomen – mówił Zembaczyński – to jest fenomen powstania społeczeństwa obywatelskiego tworzonego dzisiaj przez ukraińską diasporę oraz Polaków. Na bazie tej pozytywnej energii formułowaliśmy humanitarny autobus, który z Opola jeździ do ukraińskiego miasta Winnica i ewakuuje stamtąd ofiary wojny. Wśród 450 osób, które przyjechały z nami do Polski jest pani Katarzyna Kowalska z Buczy. Juz 18 marca opowiadała nam o zbrodniach rosyjskich żołnierzy. Przez 16 dni ukrywała się w piwnicy, głodując. jej bohaterski mąż poległ na ulicy Buczy i ruscy zabronili go pochować. Kiedy przyjechała z nami do Polski jego ciało nadal spoczywało na ulicy w Buczy. Ten kawałek granatu pochodzi z Czernichowa. Uderzył w dom naszego przyjaciela Walerego. Jego dom nie był obiektem wojskowym. Mówię o tym wszystkim ponieważ dokumentujemy zbrodnie Putina po to, by za nie zapłacił. Dlatego jeżdżę na Ukrainę, by opowiedzieć w Unii Europejskiej o konieczności pomagania uchodźcom oraz transportach broni dla walczącej Ukrainy. Dzisiaj miejsce Ukrainy jest w Unii Europejskiej – jutro miejsce Ukrainy jest w NATO. Całe dobro, które płynie do Ukrainy pochodzi od ludzi, którym trzeba podziękować. Dziękuję wam Ukraińcy, którzy pomagacie, wolontariuszom, PCK, oraz wszystkim prywatnym osobom, które zaopatrują nasz humanitarny konwój do Winnicy. jeżeli kiedykolwiek mogę wam w czymś pomóc w ramach naszego konwoju skontaktujcie sie ze mną przez media społecznościowe. Słava Ukraini!.

 

 

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.