Hasztag #cykorduda robi od wczoraj zawrotną karierę w mediach społecznościowych. Opolscy sztabowcy Rafała Trzaskowskiego usiłowali dziś na specjalnej konferencji prasowej dodać otuchy urzędującemu prezydentowi.

Wszystko przez to, że Andrzeja Duda nie potwierdził  udziału w debacie przeprowadzonej wspólnie przez Wirtualną Polskę, TVN, TVN24 oraz Onet. Zaapelował jedynie, by telewizje prywatne dogadały się z TVP i zorganizowały wspólną debatę. Ale TVP już zapowiedziała własną – w miejscowości Końskie w Świętokrzyskiem, a Duda potwierdził w niej udział.

Choć po poprzednim doświadczeniu z debatą TVP wiadomo jak będzie ona wyglądać ( absurdalne pytania, stronniczość, „To nie była debata, tylko produkt, który można obejrzeć niczym podręcznik zatytułowany ‚Jak nie robić debat prezydenckich” – skomentował prof. Robert Alberski z Uniwersytetu Wrocławskiego ),  to  Rafał Trzaskowski nie uchyla się od udziału w niej . Zadeklarował też, że pojawi się na wspólnej debacie TVN-u, Wirtualnej Polski i Onetu.

Niektórzy internauci poszli jeszcze dalej: „Duda nie boi się debaty. Duda boi się prezesa”, co pod znakiem zapytania stawia i tak wątpliwą samodzielność urzędującego prezydenta.

– Chcę panu dodać otuchy – zagrzewał Witold Zembaczyński

– Kreowane przez niektóre media stwierdzenie, że Opolszczyzna stała się bastionem PiS jest lekko przesadzone – twierdzi Szymon Ogłaza. Sztabowcy zapraszają po odbiór materiałów do biura PO w Opolu na Krakowskiej 31 i do pełnomocników powiatowych. Sami ruszają w teren przekonywać głównie mieszkańców wsi do głosowania na Rafała Trzaskowskiego.

– Nie lękaj się uczciwej debaty prezydencie Dudo – apelują opolscy sztabowcy Rafała Trzaskowskiego

– Nie lękaj się uczciwej debaty prezydencie Dudo – apelują opolscy sztabowcy Rafała Trzaskowskiego

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.