Absolutnie nie w ramach szlabanu czy wagarów, lecz dzięki innowacji pedagogicznej uczniowie Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Kup uczestniczyli w wykopkach ziemniaków. Mieli w ten sposób poznać starą metodę zbierania kartofli i posłuchać „jak to było dawniej”.

Młodzież pomogła w wykopkach na polu Jana Stotki, jak się okazuje jednym z nielicznych takich w okolicy, znajdującym się przy ul. Polnej w Dobrzeniu Wielkim, nieopodal Żabiej Górki. Już niewiele osób prowadzi takie hodowle, ta od dobrzeńskiego rolnika ma tylko 10 arów, a ziemniaki nie są już takie popularne, jak kiedyś.

– Obecnie dużo tradycji, zwyczajów czy obrzędów nie jest wśród młodzieży znana. Dawniej nie tylko świętowanie, ale też przygotowanie do niego wyglądało inaczej. Pisząc innowację, chciałyśmy aby uczniowie doświadczyli tych praktyk – mówiła Katarzyna Krawczyk, nauczycielka w ZSP Kup.

Jedną z takich praktyk było zbieranie kartofli. Gdy przychodziła jesień uczniowie wiejskich szkół często opuszczali zajęcia, żeby pomagać rodzicom na polach. Była to ciężka i żmudna praca, wykonywana w większości ręcznie, przy pomocy narzędzi, które ułatwiały ją tylko w niewielkim stopniu.

– To moja hobbystyczna uprawa dla rodziny i znajomych. Miałem do tego kombajn, ale wróciłem do tradycyjnej kopaczki i zbieram ziemniaki sam, kiedy chcę, dla frajdy. Taką samą frajdę mają dziś dzieciaki – przyznał Jan Stotko. – Świat się zmienia, zmieniają się też sposoby żywienia, to już nie lata 80., żeby Polska produkowała 50 mln ton ziemniaków, teraz ta liczba oscyluje w granicach 8 mln ton.

Zatem uczniowie szkoły w Kup rozpoczęli tydzień z przytupem. Blisko dwie godziny poniedziałkowego harmonogramu zajęć spędzili bowiem na polu, zbierając do wiader kartofle. Robili to, co przed laty ich rówieśnicy, a przy okazji upiekli w ogniu kilka kartofli i obejrzeli stary, ręczny pług.

– Wcześniej w ramach projektu nasi uczniowie wykonali też samodzielnie wieniec adwentowy. Na święta, oprócz choinki, w naszej szkole postawimy podłaźniczkę oraz przygotujemy tradycyjne świąteczne potrawy. W innym miesiącu spotkamy się przy darciu pierza, tak jak to robiły nasze babcie, a to nie koniec – zapewniała Monika Ledwolorz, nauczycielka w ZSP Kup.

Innowację realizują uczniowie szkoły podstawowej i dzieci z przedszkola w Kup. Podsumowaniem tych działań będzie kalendarz „Spotkanie z tradycją” na rok 2024.

– Trafią do niego wszystkie nasze klasy i grupy przedszkolne, każda będzie mieć swój jeden miesiąc, do którego będą nawiązywać temat zajęć i zdjęcia. Każda fotografia będzie związana z obrzędem lub tradycją charakterystyczną dla danego okresu i pory roku – tłumaczyła Regina Janczy, nauczycielka w ZSP Kup.

fot. Tomasz Chabior

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

W dziennikarstwie od 9 lat, w fotografii o rok krócej. Miłośnik narciarstwa, karate i siatkówki, spośród których nie uprawia tylko trzeciej z dyscyplin. Przez całe życie poświęca się sportowi, choć w Opowiecie.info zajmuje się też innymi tematami. W wolnym czasie fotografuje krajobrazy, szczególnie podczas podróży, które tak bardzo kocha.