Nic się nie zmieniło: tradycyjnie  we wnętrzach Zamku w Mosznej. Festiwal cyklicznie organizowany jest od 1984 roku. Jego pomysłodawcą był Zbigniew Pawlicki.

– Chcemy propagować  polskich, wybitnych artystów i kompozytorów, promować najzdolniejszych muzyków z regionu oraz edukować muzycznie społeczność lokalną i przybywających do Mosznej turystów – mówi dyrektor artystyczna festiwalu Barbara Hortyńska.

Impreza cieszy się dużym uznaniem w środowisku związanym z muzyką klasyczną i przyciąga rzesze melomanów. Urząd Marszałkowski na organizację festiwalu przeznaczył 55 000 złotych. W tym roku zostanie on zainaugurowany 20 maja, a zakończy się 28 maja.

„Tak śpiewa polska dusza– najpiękniejsze pieśni polskich kompozytorów”, to tytuł koncertu na otwarcie. Wystąpią Edyta Piasecka, Paulina Glinka, Michał Lasota, Emilia Azierska, Olga Piotrowska-Cender. W repertuarze usłyszymy m.in. „Czardasz, o czardasz” z operetki „Księżniczka Czardasza”, „Merce, dilette amiche” z opery „Nieszpory Sycylijskie”, „Je veux vivre” z opery „Romeo i Julia” „Kto me usta całuje, ten śni” z operetki „Giuditta”, „Eja mater fons amoris” ze Stabat Mater.

21 maja w programie zaprezentowane zostaną kompozycje Jana Sebastiana Bacha.

Koncert 27 maja został zatytułowany „Romantycznie – fortepian”, gdzie na instrumencie grać będzie Kamil Pacholec.

28 maja wystąpią w koncercie wiolonczelowym Tomasz Strahl, Maria Peradzyńska, Barbara Hortyńska (fortepian).

Każdy koncert opatrzony jest komentarzem, przybliżającym widowni repertuar, artystę i wykonanie.

Z uwagi na ograniczoną ilość miejsc warto zainteresować się wejściówką i nie jechać do Mosznej w ciemno – choć i tak zawsze warto tam pojechać.  –  W zamku możemy przyjąć około trzystu tysięcy ludzi w roku – mówi prezes spółki Moszna Zamek Tomasz Ganczarek. – Natomiast koncerty są prawdziwie kameralne. Sale, w których się odbywają mieszczą maksymalnie 120-130 osób. Na koncert inauguracyjny już bardzo niewiele – jakieś pojedyncze bilety chyba jeszcze zostały. Z pozostałymi sytuacja wygląda lepiej dla melomanów – jeszcze są  – informuje prezes.

Zbigniew Kubalańca, wicemarszałek województwa opolskiego podkreśla, że to wyjątkowe muzyczne święto – To festiwal, który odbywa się w przestrzeni zamkowej. Przed nami cztery ambitne koncerty. Każdy powinien odnaleźć coś dla siebie. Sam zamek jest również magnesem, który przyciąga, teraz np. z uwagi na kwitnące azalie – mówi Zbigniew Kubalańca

Festiwalowi towarzyszyć będzie wystawa prac malarskich Małgorzaty Karp – Soi „Zamknięty świat”

Artystka urodziła się i ukończyła studia w Krakowie. Malarstwo studiowała w pracowni profesora Stanisława Wiśniewskiego, a rysunek w pracowni profesora Allana Rzepki. Trzykrotne przebywała na stypendium we Włoszech (1991-1993). Zajmuje się własną twórczością artystyczną, a w szczególności malarstwem olejnym. Jej prace można znaleźć w kolekcjach prywatnych m.in. w Polsce, Austrii, Francji, Belgii, Holandii, Włoszech, Niemczech, Hiszpanii, Szwecji i USA. Jest członkiem Związku Polskich Artystów Plastyków – prezentowała swoje prace na ponad 70 wystawach zbiorowych, jest także autorką ponad 40 wystaw indywidualnych w kraju i za granicą. Wśród ostatnich sukcesów wymienić należy nagrodę „President Award” otrzymaną na VII Międzynarodowym Biennale Sztuki Współczesnej we Florencji (2009), Medal Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie z okazji 100-lecia Związku Polskich Artystów Plastyków (2011) oraz prestiżowe wyróżnienie otrzymane na V Międzynarodowym Biennale Sztuki Współczesnej w Pekinie Future and Reality (2012). Na festiwalu prezentowane będą prace ze zbioru Damoteka i Muzykalne Panny.

Fot. melonik, Zamek Moszna

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.