W słynącym ze znakomitych występów, jeszcze znakomitszych gwiazd „Starym Domu” Jana Michała Cieślika w Domecku, wystąpią w piątek śląscy muzycy. Warto skorzystać z okazji, bo po rozpadzie zespołu „Oberschlesien” w śląskiej muzyce rockowej pojawiła się wyraźna luka.

Wojtek Jasielski, Łukasz Sztaba, Tomek Andrzejewski, Adam Jurczyński oraz ekipa techniczna w składzie: Darek Kampa – realizator dźwięku i pirotechnik, Wiktor Saternus – technik sceny, Bartek Borcz – realizator oświetlenia, manager Dorota Walencka – podjęli się kontynuować wspólną pracę pod nowym szyldem.

Perkusista Marcel Różanka, za sprawą którego „Oberschlesien” się rozpadł, wydał oświadczenie:

„Cześć, tukej Marcel Różanka. Chciałbym tytułem wyjaśnienia, które jestem winien mojej familii, bo tak zawsze traktuję naszych fanów, oficjalnie odnieść się do sytuacji, jaka spotkała zespół Oberschlesien. Po prostu kierunek, w którym od dłuższego czasu zmierzał zespół, bardzo mocno rozmijał się z moją pierwotną wizją, jaką miałem, kiedy wymyślałem mój zespół. Każdy koniec niesie za sobą nowy początek… Już niydługo dowejcie pozór na mój nowy muzyczny projekt 🙂 Z całego serca bardzo Wom dziynkuja za wszystko i myśla, że wartko sie zoboczymy 🙂 Bez Wos niy ma mie! A JO CHCA! Zawsze do Wos grać! JA!!!”

Marcel nie zamierza zatem przestać grać. Może dzięki temu będziemy mieli dwa śląskie zespoły rockowe – zamiast jednego.
Na razie jednak w Domecku wystąpią tylko jego koledzy. Koncert rozpocznie się o 20:00.

O Janku Cieśliku, organizatorze i pomysłodawcy domeckich uczt muzycznych napiszemy w najbliższym czasie. Już niedługo kolejny koncert z gwiazdą prawdziwie światowego formatu

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.