Obrońca nie jest przedłużeniem noża mordercy Pawła Adamowicza Stefana W., a tak został przyjęty adwokat Damian Konieczny, obrońca z urzędu, przez hejtującą go w nieprawdopodobny sposób publiczność. Roli adwokata w procesie karnym poświęcone było niezwykle ciekawe spotkanie Opolskiej Kafejki Prawnej.
Jeszcze trudniejsze jest położenie Artura Kotulskiego, który zgodził się bronić Stefana W. z wyboru.W rozmowie z Wirtualną Polską wyjaśnił, dlaczego zdecydował się podjąć się tego zadania. – To była moja najtrudniejsza decyzja zawodowa. Trudniejszej jeszcze nie musiałem podejmować – powiedział w rozmowie z portalem.
Mecenas Kotulski długo się jednak zastanawiał nad decyzją. – Zastanawiałem się nad podjęciem tej trudnej dla mnie decyzji nie tylko ze względów zawodowych, ale także osobistych. Muszę liczyć się z tym, że nie każdy zrozumie moją rolę w tej sprawie jako obrońcy – wyjaśnił.
– Czy adwokaci w ogóle mogą inaczej? Czy gdański Stefan ma prawo do obrony? Kto ma mu to prawo zagwarantować? A kto ma je realnie zapewniać? Czy „obrońca musi” to dobre określenie? Czy może nasze państwo powinno mordować w majestacie prawa? W sumie – być takim Stefanem? Czy jednak ono ma być inne i w cywilizowany sposób zapewnić nam bezpieczeństwo – m. in. właśnie wolność od Stefana? – pytał mecenas Jacek Różycki na FB
W spotkaniu uczestniczyli adwokaci i sędziowie z Opola, Wrocławia i Katowic, między innymi mec. Bartłomiej Piotrowski, mec. Jacek Różycki, mec. Andrzej Sieradzki, SSO Anna Korwin Piotrowska, SSR Monika Ciemięga, SSP Jarosław Benedyk, SSA Grażyna Szyburska-Walczak.
Styczniowe spotkanie w opolskiej kafejce prawnej miało być symulowaną rozprawą sądową, jednak w zwiazku z zabójstwem prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza organizatorzy zdecydowali, że konieczne jest przybliżenie opolanom roli jaką odgrywa w procesie karnym obrońca.
-Broniłbym nawet Andrzeja Dudy przed Trybunalem Stanu, choć na pewno mnie o to nie poprosi – stwierdzil mecenas Bartłomiej Piotrowski. -Taka jest rola obrońcy a Konstytucja gwarantuje każdemu prawo do obrony.
Wnioski i konstatacje z tego spotkania są niezwykle pouczające. Warto popświęcić czas, by się o tym przekonać.
Spotkanie rozpoczęto od minuty ciszy w intencji Pawła Adamowicza.
Oto relacja filmowa z tego niezwykłego spotkania
Fot. melonik