Przeglądając internetowe fora oraz portale, trudno nie spostrzec fal hejtu, które – z rozmaitych powodów – kierowane są pod adresem zarówno osób publicznych jak i osób prywatnych. Ze względu na nieustająco przybierającą ilość hejtu w internecie, w pewnym stopniu stał się on jego nieodłączną częścią.

Jak wynika z medialnych doniesień, na walkę ze zniewagą czy fałszywymi oskarżeniami decydują się głównie celebryci, jednak możliwość korzystania z rozwiązań prawnych przysługuje wszystkim ofiarom hejtu, bez względu na to kim są i jakie pełnią stanowiska.

„Hejter” może zostać pociągnięty do odpowiedzialności zarówno karnej, jak i cywilnej.

Odpowiedzialność karna

Hejt może dotyczyć wielu dóbr czy wartości. Przykładowo, hejt może zostać zakwalifikowany jako znieważenie, zniesławienie, znieważanie osoby lub grupy osób ze względu na ich pochodzenie, religię, narodowość, a także znieważenie konstytucyjnego organu Rzeczypospolitej Polskiej.

Za powyższe, przykładowe przestępstwa, Kodeks karny przewiduje następujące kary:

  • zniesławienie – zgodnie z art. 212 § 1 Kodeksu karnego: „Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.”

Natomiast, zgodnie z art. 212 § 2 Kodeksu karnego: „Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.”;

  • znieważenie – zgodnie z art. 216 § 1 Kodeksu karnego: „Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.

Natomiast, zgodnie z art. 216 § 2 Kodeksu karnego: „Kto znieważa inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.”;

  • znieważanie lub poniżanie konstytucyjnego organu Rzeczypospolitej Polskiej – zgodnie z art. 226 § 3. Kodeksu karnego: „Kto publicznie znieważa lub poniża konstytucyjny organ Rzeczypospolitej Polskiej, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.”;
  • zniewaga z powodu na przynależności – zgodnie z art. 257 Kodeksu karnego: „Kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną innej osoby, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.”

Podkreślenia wymaga, iż zniesławienie i znieważenie (pkt 1 i 2) są przestępstwami prywatnoskargowymi, a zatem mogą zostać wszczęte tylko w efekcie skargi złożonej przez osobę pokrzywdzoną.

Mimo iż sankcje karne za powyższe przestępstwa, w tym kara pozbawienia wolności, powinny stanowić skuteczne odstraszenie przed szerzeniem w sieci mowy nienawiści, wydawać się może, iż ich skuteczność jest mocno ograniczona. Prawdopodobnie nie jest to kwestia zbyt niskich sankcji karnych za poszczególne przestępstwa, ale niewystarczającej świadomości społeczeństwa o ich istnieniu i możliwości bycia pociągniętym do odpowiedzialności karnej w związku z zamieszczanymi w internecie treściami.

Odpowiedzialność cywilna

Równocześnie, poza odpowiedzialnością karną, Hejter może zostać pociągnięty do odpowiedzialności cywilnej w związku z naruszeniem dóbr osobistych. Jak stanowi art. 23 Kodeksu cywilnego: „Dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach.

Natomiast stosownie do art. 24 Kodeksu cywilnego ten, kogo dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w Kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny.

Co zrobić, gdy liczba hejterów jest większa?

Niejednokrotnie spotykamy się z sytuacjami, gdy pod publikacjami zamieszczonymi w internecie znajduje się więcej niż jeden, a czasem nawet kilkaset obraźliwych komentarzy kierowanych pod adresem konkretnej osoby. Wobec technicznych barier do pociągnięcia do odpowiedzialności wszystkich Hejterów, rozwiązania powyższej sytuacji można szukać w ustawie o świadczeniu usług drogą elektroniczną, która przewiduje odpowiedzialność administratora strony, jeżeli niezwłocznie, po otrzymaniu urzędowego zawiadomienia lub wiarygodniej wiadomości o bezprawnym charakterze danych – nie uniemożliwi do nich dostępu. Przykładowo, w razie gdy obraźliwe treści pojawią się na forum, blogu lub innym portalu, należy zwrócić się do administratora o ich usunięcie, gdyż w przeciwnym razie – odpowiedzialność za naruszenie dóbr osobistych będzie spoczywała również na nim.

Platformy do powstrzymywania hejtu

Poza dochodzeniem od Hejtera odpowiedzialności na drodze karnej i cywilnej, istnieje możliwość skorzystania ze wsparcia dedykowanych do przeciwdziałania mowie nienawiści organizacji, takich jak:

Podsumowanie

Agresywne i wulgarne przejawy aktywności w internecie zwane potocznie „hejtem” zdecydowanie nie mieszczą się w granicach dozwolonej debaty publicznej. Za tego typu działania, Ustawodawca przewidział odpowiedzialność zarówno karną, jak i cywilną. Odpowiedzialność za hejt może spotkać także administratora strony internetowej, jeżeli po powzięciu informacji o bezprawnych treściach zamieszczanych na udostępnionej przez niego stronie niezwłocznie nie podejmie działań skutkujących ich usunięciem.

Zastanawiającym pozostaje, iż przy stosunkowo szerokich możliwościach pociągnięcia Hejterów do odpowiedzialności prawnej, ilość hejtu w internecie w dalszym ciągu wydaje się być nieokiełznana. Mając na uwadze skutki psychiczne, jakie ponoszą osoby pokrzywdzone hejtem, działania organów powinny być w tym zakresie znacznie bardziej zdecydowane, a fakt wydawania skazujących wyroków wobec Hejterów odpowiednio nagłaśniany, co wypełniałoby funkcję prewencyjną i przynajmniej w jakimś zakresie przyczyniało do zmniejszania skali rozprzestrzeniania w sieci mowy nienawiści.

W razie zainteresowania tematyką artykułu – zapraszam do zadawania pytań w komentarzach.

Odpowiedzialność prawna za hejt w internecie

Autorem artykułu jest aplikant radcowski – Aleksander Jackowiak , tel. 696-469-998, jackowiaklegal.pl

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Zawsze Pewnie, Zawsze Konkretnie