Spory tłum, mimo chłodu, zebrał się dziś o 16.  na Placu Ignacego Daszyńskiego, przed Sądem Okręgowym w Opolu. Opolanie nie godzą się na stosowane przez władze praktyki, nie godzą się na łamanie Konstytucji i prawa.

– Jesteśmy tutaj aby się nisko pokłonić  naszym Sędziom Niezłomnym, ale także aby pokazać naszą siłę jako społeczeństwa obywatelskiego, które nie zgadza się na wzięcie pod but polskiego wymiaru sprawiedliwości, sądów i sędziów i narzucania nam dyktatury – wyjaśniała zebranym Małgorzata Besz-Janicka. Eskalacja represji wobec sędziów powoduje, że chcemy przynajmniej symbolicznie ich wesprzeć. Chcemy wesprzeć sędziego Pawła Juszczyszyna z Olsztyna, a także naszych opolskich sędziów: Monikę Ciemięgę i Katarzynę Kałwak, które otrzymały od rzecznika Izdby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego zarzuty dyscyplinarne. Wspieramy także opolską sędzię Irenę Majcher, której Izba Dyscyplinarna chce odebrać immunitet za… stosowanie prawa – mówła Besz-Janicka.

– Powiedziano tu, że zniszczono karierę sędziego – mówł adwokat Jacek Rożycki. – Zastanawiałem sie nad tym i gdy zobaczyłem ilu was tu dzisiaj przyszło wiem już, że żadnej kariery nie zniszczono. Przyszliści Państwo mimo grudniowego chłodu.

Rózycki pokrótce wyjaśnił na czym polega problem z wyrokiem TSUE, który w takim kłopocie postawił pisowskie władze, że kłamią na jego temat i eskalują represje wobec sędziów, którzy chcą po prostu stosować prawo.

-To nie sztuka dla prawnika rozumieć co się dzieje – mówił mecenas Andrzej Sieradzki – Co innego obywatele nie mający prawniczego wykształcenia, tak jak wiekszość z Was. Ale to, że jesteście tutaj dzisiaj z nami, że rozumiecie zagrożenie – to wspaniałe.

-Prawem można wyrządzać krzywdę – mówił dalej Sieradzki – zwłaszcza, gdy się je stosuje w złej wierze, a to właśnie robi dzisiejsza władza.

– Tylko dlatego, że jest tak zimno nie zdejmę przed Państwem czapki dziekujac że stajecie w obronie sądów i sędziów. Ale także siebie – mówił Sędzia Sądu Okręgowego Jarosław Benedyk. – Sąd to nie tylko ten pięknie odrestaurowany budynek. Sąd to instytucja, która ma bronić ludzi, także sędziów. Ja przekazuję państwu pozdrowienia od wszystkich sędziów, których tu dzisiaj nie ma, bo pojechali do Warszawy. Władzy chodzi o to by sie sedziowie zaczeli bać. A jeżeli my się zaczniemy bać, to czarno widzę państwa sprawy w tym sądzie – mówił Benedyk.

Na przykład spotkanie na drodze z kolumną samochodów rządowych – co wiadomo jak się może  skończyć.

– My, Wolni Ludzie przychodzimy tutaj pod Sąd bardzo często – mówiła Barbara Skórzewska. -Pamiętamy o tym, że cały czas toczą się sprawy ważne dla obywateli i naszej przyszłości bardzo ważne. Chcemy zawsze dawać świadectwo, że wolne sądy i wolni  niezależni sędziowie są dla nas bardzo ważni, bo wolne sady to wolni obywatele i wolna Polska – mówiła.

-My, Wolni Ludzie z Opola jesteśmy dumni z postawy sędziów, prokuratorów, adwokatów, tych, którzy otwarcie sprzeciwiają się represyjnym działaniom PiS. Pragniemy jako część społeczeństwa obywatelskiego, pogratulować odwagi i podziękować za dotychczas podjęte działania. Będziemy stać murem za tymi członkami wymiaru sprawiedliwości dla których kwestia nadrzędną są prawo i przyzwoitość, a nie pieniądze i możliwość  szybkiej kariery. Nasza nadzieją na państwo prawa zgodne z konstytucyjnymi i demokratycznymi standardami są wolne sady i wolni od politycznych rozkazów sędziowie i prokuratorzy. Nigdy się nie zgodzimy na upolitycznienie Trzeciej Władzy w Polsce.

Zebrani pod sądami w całej Polsce żądają:

natychmiastowego przywrócenia do orzekania Sędziego Pawła Juszczyszyna, 

powołania niepolitycznej Krajowej Rady Sądownictwa, 

likwidacji politycznego systemu represji wobec sędziów, tj. rozwiązania Izby Dyscyplinarnej SN i odwołanie rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych Piotra Schaba i jego zastępców Michała Lasoty i Przemysława Radzika, 

zapewnienia obywatelom prawa do niezależnego sądu w tych sprawach, w których na skutek udziału neo-KRS w procedurach nominacyjnych skład sądu został uznany za wadliwy, 

szanowania i wykonywania przez władzę ustawodawczą i wykonawczą orzeczeń polskich i europejskich sądów, w tym wyroku TSUE z 19.11.2019 r.

Fot. melonik

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.