To będzie pierwszy taki ultramaraton na Opolszczyźnie. Jego organizatorami jest Fundacja na Kole. – 420 kilometrów w 60 godzin, baz pomocy z zewnątrz – zapowiadają organizatorzy Opolskiej Pętelki. Udział w imprezie można zgłaszać od 15 stycznia.

Opolska Pętelka. Ultramaraton, jakiego na Opolszczyźnie jeszcze nie było– Ta trasa 420 km poprowadzi w dużej mierze starymi szlakami turystycznymi, np. głównym szlakiem sudeckim, wiec tym samym reaktywujemy te stare szlaki – mówi Opowiecie.info Alicja Stelmaszczyk, prezes . – Po drodze są zamki, pałace, ruiny i malownicze wioski Opolszczyzny.

Organizatorzy do udziału zapraszają osoby pełnoletnie, którym błoto, potoki górskie czy bezdroża nie są straszne. Udział w imprezie można zgłaszać od 15 stycznia, a sama impreza rozpocznie się 17 czerwca o godzinie 6.00.

– Może w niej wziąć udział niemal na każdym rowerze, na singlach i tandemach – mówi Alicja Stelmaszczyk. – Jednak stanowczo odradzamy jazdę na rowerach szosowych.

Alicja Stelmaszczyk jest znaną w Opolu aktywistką i społecznikiem, której niepełnosprawność związana z całkowitą utratą wzroku nie ograniczyła w życiu tego, co uwielbia, czyli jazdy rowerowej. A jeździ na tandemie.

Ta wyjątkowa przygoda, jak zapowiadają organizatorzy rozpocznie się w Paczkowie, czyli opolskim Carcassonne, przy zalewie.

Dalej trasa poprowadzi w kierunku nadgranicznego Pilszcza, wzdłuż granicy polsko-czeskiej, po drodze odwiedzając najbardziej wysunięte na południe części Opolszczyzny.

Opolska Pętelka. Ultramaraton, jakiego na Opolszczyźnie jeszcze nie było– Szutry, asfalt czy potoki górskie nie będą czymś wyjątkowym – śmieje się Alicja Stelmaszczyk.

Z południa Opolszczyzny uczestnicy ultramaratonu skierują się na północ, wprost na Opole – przez Baborów, Polską Cerekiew, Kędzierzyn-Koźle, Górę św. Anny.

W Opolu przejadą przez opolski rynek, wyspę Bolko i pojadą w kierunku Niemodlina. Dalej zaliczą Grodków, Rogów, Szklary. Meta będzie w Paczkowie.

Opolska Pętelka to 108 miejscowości w ośmiu powiatach – nyskim, prudnickim, głubczyckim, kędzierzyńsko-kozielskim, strzeleckim, opolskim, opolskim grodzkim i brzeskim.

Opolska Pętelka. Ultramaraton, jakiego na Opolszczyźnie jeszcze nie było– Oczywiście, wcześniej trasę sprawdziliśmy dokładnie – podkreśla Alicja Stelmaszczyk. – Było czasem wysoko, innym razem wpław przez rzeki, po bezdrożach i tych częściej używanych drogach. Zachęcam wszystkich bardzo serdecznie do udziału w ultramaratonie w imieniu Fundacji na Kole.

W ubiegłym roku Alicja brała udział w maratonie przebiegającym wzdłuż Wisły do Gdańska. Łącznie przejechała 1200 km na tandemie.

– W województwie dolnośląskim odbywa się wiele rowerowych maratonów, więc czas, żeby nasza Opolszczyzna, gdzie jest tyle wspaniałych zakątków, też miała swoje maratonowi imprezy – podkreśla Alicja Stelmaszczyk.

 

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarstwo, moja miłość, tak było od zawsze. Próbowałam się ze dwa razy rozstać z tym zawodem, ale jakoś bezskutecznie. Przez wiele lat byłam dziennikarzem NTO. Mam na swoim koncie książkę „Historie z palca niewyssane” – zbiór moich reportaży (wydrukowanie ich zaproponował mi właściciel wydawnictwa Scriptorium). Zdobyłam dwie (ważne dla mnie) ogólnopolskie nagrody dziennikarskie – pierwsze miejsce za reportaż o ludziach z ulicy. Druga nagroda to też pierwsze miejsce (na 24 gazety Mediów Regionalnych) – za reportaż i cykl artykułów poświęconych jednemu tematowi. Moje teksty wielokrotnie przedrukowywała Angora, a opublikowałam setki artykułów, w tym wiele reportaży. Właśnie reportaż jest moją największą pasją. Moim mężem jest też dziennikarz (podobno nikt inny nie wytrzymałby z dziennikarką). Nasze dzieci (jak na razie) poszły własną drogą, a jeśli już piszą, to wyłącznie dla zabawy. Napisałam doktorat o ludziach od pokoleń żyjących w skrajnej biedzie, mam nadzieję, że niedługo się obronię.