Mateusz Matuszczak, który fotografował hinduistyczny festiwal w południowym Nepalu wygrał konkurs „Pokaż się” i w nagrodę pokaże swoje zdjęcia na wystawie „Gadhimai – not just blood” w ramach 10. Opolskiego Festiwalu Fotografii w Opolu.
„Pokaż się” to konkurs dla debiutujących fotografów, który od siedmiu lat organizuje Fundacja 2.8, organizator Opolskiego Festiwalu Fotografii w Opolu, największej tego typu imprezy w regionie i czołowej w kraju.
– W tym roku wybraliśmy autora ze względu na bardzo szeroki obraz wydarzenia, rzetelne podejście do tematu jakim jest festiwal na drugim końcu świata – uzasadnia Sławomir Mielnik, fotograf, juror i współorganizator Opolskiego Festiwalu Fotografii, który od dziesięciu lat odbywa się w Opolu. – Projekt wystawy jest spójny i z pewnością zaciekawi odbiorców, którzy przyjdą na wernisaż lub zobaczą wystawę w czasie październikowego otwarcia OFF-a.
CZYTAJ: Pomnik Władysława Opolczyka dla Opola powstaje w Toruniu. Zobacz zdjęcia!
I jak dodaje juror, tym razem laureata wyłonić nie było łatwo.
– A to ze względu na bardzo różnorodne zgłoszenia, które do nas dotarły. W sumie było ich aż 56 – informuje.
Prace oceniali także prof. Marek Szyryk z Katedry Fotografii PWSFTviT w Łodzi oraz Joanna Kinowska ze Służewskiego Domu Kultury.
„Gadhimai – Not Just blood” – tu zaciera się granica sacrum i profanum
Doceniony projekt to „Gadhimai – not just blood”. Gadhimai to hinduistyczny festiwal organizowany co pięć lat w Bariyarpur – w południowym Nepalu. Miliony wiernych przybywają na wydarzenie, a jego punktem kulminacyjnym jest rytualny ubój bawołów, których głowy zostaną złożone w ofierze Gadhimai – bogini mocy.
Podczas festiwalu można bawić się w jednym z kilku parków rozrywki, obejrzeć występy cyrkowe, powróżyć przyszłość, zjeść watę cukrową, a wszystko to odbywa się wokół krwi.
CZYTAJ: 9. Opolski Festiwal Fotografii. Zobacz wyjątkowe kadry o ważnych momentach
Laureat „Pokaż się”, Mateusz Matuszczak ma 33 lata, urodził się w Czeladzi, mieszka i pracuje w Warszawie. To fotograf i podróżnik, a warsztat szkolił robiąc zdjęcia m.in. mieszkańców faweli w Rio de Janeiro, ostatnie plemię Weddów na Sri Lance, oskarżonych o rzucanie czarów w obozach dla wiedźm w Ghanie.
Jego prace prezentowano na wystawach Tyskiego Festiwalu Podróżniczego „Tychy Miasto Zdobywców”, w ramach konkursu „Reduce Your Waste” w Azerbejdżanie. Publikuje w Wprost i Pismo.
Na koncie ma nominację do do Grand Press Photo 2020. Wystawę obejrzymy na otwarcie OFF-a – 2 października w Miejskiej Bibliotece Publicznej.
10. Opolski Festiwal Fotografii będzie wyjątkowy
Jak na razie wiemy tyle, że impreza potrwa od 2 października do 8 listopada.
– Planujemy pięć wystaw w Muzeum Śląska Opolskiego, dwie w Miejskiej Bibliotece Publicznej, na rynku, w Centralnym Muzeum Jeńców Wojennych, w Galerii Pierwsze Piętro, na dworcu PKP, w Galerii Sztuki Współczesnej a także w Filharmonii Opolskiej – wylicza Sławomir Mielnik.
Tegoroczny festiwal odbędzie się pod hasłem przewodnim „Etapy”.
– W połowie sierpnia zdradzimy kilku głównych autorów, zaprezentujemy plakat. Mogę już dziś powiedzieć, że to będzie wyjątkowa, jubileuszowa edycja festiwalu i przyjadą do nas topowe nazwiska polskiej fotografii. Zaczynając nie mieliśmy pojęcia, że OFF stanie się największą imprezą fotograficzną w regionie i jednym z ważniejszych wydarzeń fotograficznych w kraju – podsumowuje.
SPRAWDŹ też:
Zobacz rok 1989 i dążenia do wolności na fotografii Krzysztofa Millera na 9. OFF
9. Opolski Festiwal Fotografii otwarty. Sławomir Mielnik o 20 latach fotografowania opolan, Adam Żądło o ukochanej wsi [WIDEO]
Weekend pełen fotografii na 9. OFF. Przed nami spotkania i otwarcia wystaw