W Regionalnym Centrum ECMO opolskiego Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego udało się w ciągu ostatnich dwóch miesięcy wyleczyć trzy – z czterech osób – z hipotermią głęboką dzięki zastosowaniu terapii ECMO. – To metoda wykorzystywana, kiedy pacjent znajduje się w skrajnie ciężkim stanie niewydolności oddechowej, wielonarządowej lub serca – wyjaśnia prof. Tomasz Czarnik, kierownik Kliniki Anestezjologii oraz Oddziału Intensywnej Terapii i Anestezjologii w USK w Opolu.

Przywróceni do życia w dwie godziny po ustaniu krążenia

Do zatrzymania krążenia w trakcie hipotermii głębokiej dochodzi, gdy temperatura pacjenta spada do 28 stopni Celsjusza i poniżej. Musi wówczas otrzymać pomoc wyspecjalizowanej służby i intensywnej terapii.

– Kluczowe w tym jest to, że pacjent, który jest w hipotermii głębokiej ma dużo większe szanse na przeżycie niż pacjent w normotermii ponieważ niska temperatura chroni mózg przed obumieraniem – wyjaśnia profesor Czarnik. – Dlatego u takich pacjentów nawet po dwu- trzygodzinnym zatrzymaniu krążenia możemy uzyskać dobre wyniki leczenia. To miało miejsce u naszych pacjentów. Byli oni w stanie śmierci, zatrzymania krążenia od dwóch do trzech godzin – tłumaczy profesor.

– Regionalne Centrum ECMO w USK w Opolu funkcjonuje od 2019 roku – mówi dr n. med. Andrzej Kucharski, dyrektor ds. lecznictwa USK w Opolu. –  Funkcjonujemy w systemie krajowym. W tym roku wykorzystano te metodę w stosunku do 18 pacjentów. To jest terapia dedykowana dla wyjątkowo ciężko chorych, przypadków skomplikowanych pod względem medycznym. Skomplikowana jest terapia, wymagająca odpowiedniej wiedzy, umiejętności i kompetencji od osoby, która pacjenta do niej kieruje.

W Opolu terapii ECMO poddano 4 pacjentów w hipotermii. – 1 przypadek 4 listopada – dodaje prof. Tomasz Czarnik. Tylko w jednym przypadku lekarze i system nie zdołali pomóc pacjentowi.

Opolski ośrodek RC ECMO realizuje także transporty pacjentów podłączonych do ECMO (karetkami i śmigłowcami) – zespół jedzie lub leci po pacjenta, podłącza do go ECMO w miejscu jego dotychczasowego leczenia i transportuje do opolskiego szpitala na kontynuację terapii z użyciem ECMO.

– Świetnie układa się nam współpraca z ratownikami medycznymi, którzy są nieodzowną częścią tego procesu – przyznaje profesor Czarnik. – Ostatnio urząd marszałkowski reagując na prośbę dyrektor Opolskiego Centrum Medycznego Jarosław Kostyły kupił 13 termometrów do pomiaru temperatury głębokiej wraz z wymiennymi sondami bębenkowymi, przeznaczonych do wszystkich 13 ambulansów OCRM (całkowity ich koszt zakupu to 93 tys. zł).

Tym samym ratownicy opolskiego pogotowia są jedynymi w kraju, kompleksowo wyposażonymi w te termometry we wszystkich karetkach.

Za wdrożenie techniki pozaustrojowej ECMO do leczenia pacjentów z ciężką niewydolnością oddechową oraz niewydolnością serca nasz szpital został laureatem konkursu „Bezpieczny Szpital Przyszłości – Inspiracje” 2020 w kategorii „Innowacyjny szpital – zarządzanie”.

Przywróceni do życia w dwie godziny po ustaniu krążenia

Fot. melonik, Edyta Hanszke

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.