Rada miasta Opola przyjęła zaproponowaną przez radnych KO rezolucję, w której  “wyraża swój stanowczy sprzeciw wobec wyroku Trybunału Konstytucyjnego nr K 3/21 z dnia 7 października 2021r., który podważa miejsce Państwa Polskiego w Unii Europejskiej.” Prounijna rezolucja zostanie wysłana do Premiera RP.

“Rada Miasta Opola z niepokojem przyjęła wyrok Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej nr K 3/21 z dnia 7 października 2021 r., uznający wyższość prawa polskiego nad unijnym – czytamy dalej w rezolucji. – Unia Europejska to nie tylko prawa, ale także i obowiązki. W tym te, mówiące o przestrzeganiu prawa wspólnotowego przez wszystkie kraje członkowskie, na równych zasadach. Na te zasady Państwo Polskie zgodziło się ratyfikując traktat Lizboński. Uważamy, że skrajnie nieodpowiedzialnie na szali postawiono polską przynależność do wspólnoty europejskiej — narażając nasz kraj na kolejne reperkusje ze strony Komisji Europejskiej.” – to fragment owej rezolucji.

Nie obyło się oczywiście bez absurdalnej dyskusji, podczas której zwolennicy „dobrej zmiany” usiłowali przeciwdziałać uchwalaniu dokumentu. Nie będziemy jej cytować. Każdy chętny może jej posłuchać – zaczyna się w drugiej godzinie 44 minucie poniższej relacji. (02:44:15).

Osobom, które mają na co dzień dosyć słuchania pisowskiej propagandy – nie polecam.

Ostateczne głosowanie wyglądało następująco:

Prounijna rezolucja radnych Opola przyjęta

Z jedną poprawką: Elżbieta Bień była za, ale system nie zaliczył jej głosu.

Małgorzata Wilkos (afera Funduszu Sprawiedliwości) wiceprzewodnicząca rady, znikła z sali na czas tego głosowania.Prounijna rezolucja radnych Opola przyjęta

W odpowiedzi na rezolucję radni PiS opublikowali stanowisko, które byłoby śmieszne, gdyby nie było tragiczne.Prounijna rezolucja radnych Opola przyjęta

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.