Dyrektorzy szkół podlegających opolskiemu powiatowi spotkali się dziś z władzami powiatu. – Wspólnym wysiłkiem nowy rok w szkołach rozpoczniemy normalnie – oczywiście z zachowaniem rygorów sanitarnych – twierdzą.
Starostwo przekazało podległym sobie placówkom środki ochrony osobistej od płynów odkażających, dezynfekcyjnych, przez dozowniki, po rękawiczki, maseczki i przyłbice ochronne. – Na wszelkie sposoby będziemy wspierać nasze placówki – zapewniała wicestarosta Leonarda Płoszaj.
– Przygotowaliśmy się do rozpoczęcia roku szkolnego na tyle na ile mogliśmy – mówił Adami Sinicki, dyrektor Zespołu szkół w Tułowicach. – Pomógł nam organ prowadzący a także instytucje zabezpieczające nas w sprzęt w postaci dozowników środków dezynfekcyjnych. Specyfika naszej szkoły wymusza działania wykraczające poza wskazania GIS-u, ponieważ mamy internat, stołówkę i pływalnię, do której mają dostęp także osoby z zewnątrz. Przed nami więc wielkie wyzwanie. Będziemy starać się spełnić wszystkie wymogi sanitarne, żeby szkoła funkcjonowała w miarę normalnie. Musimy przy tym pamiętać, ze dzieci odzwyczaiły się od szkoły , bo nie były w niej pół roku. W tej nienormalnej sytuacji chcemy wprowadzić jak najwięcej normalności.
O dobrym przygotowaniu do normalnej pracy zapewniała Dorota Paszko, dyrektorka Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Ozimku. – Przede wszystkim realizujemy wytyczne GIS-u punkt po punkcie – mówiła. – Pamiętać trzeba jednak, że poradnia w Ozimku jest w budynku szpitala, który przechodził dużą kwarantannę i pracowaliśmy tylko zdalnie. Mamy trening. Ale mamy już wszystko co zabezpiecza pracowników, dzieci przychodzące i rodziców przed zakażeniem. Jesteśmy gotowi na nowy rok szkolny – informowała Dorota Paszko.
Dariusz Bigas z Zespołu Szkół w Ozimku także jest przekonany, że nauka w szkole będzie przebiegać bez zakłóceń i bezpiecznie. -W naszym zespole mamy różne typy szkół. Najłatwiej poradzimy sobie z pandemią w szkołach branżowych, ponieważ uczniowie w zależności od klasy są w szkole tylko trzy albo nawet dwa dni w tygodniu. Trudniej z klasami technikum i liceum. Liczymy na wparcie Starostwa i rozsądek uczniów – mówił Bigas.
– Dyrektorzy są po spotkaniach z kuratorem oświaty, mają wytyczne ministerialne i Głównego Inspektora Sanitarnego, które muszą uwzględnić w swoich regulaminach funkcjonowania w okresie pandemii – podsumowała spotkanie wicestarosta Leonarda Płoszaj. – Należy jednak pamiętać, że każda placówka ma swoją specyfikę. Łatwiej jest realizować wytyczne dotyczące zachowania dystansu w szkole branżowej w Ozimku, której uczniowie trzy dni w tygodniu przebywają na praktykach poza placówką, inaczej w Zespole Szkół w Tułowicach, gdzie jest internat i basen, wykorzystywany również komercyjnie przez osoby z zewnątrz, jeszcze inaczej wygląda praca w Poradni Psychologiczno – Pedagogicznej w Ozimku, która ma siedzibę, rzecz jasna z osobnym wejściem, w budynku tamtejszego szpitala. Sytuacja jest dynamiczna i zasady funkcjonowania trzeba będzie dopasowywać do zmieniających się okoliczności – dodała Leonarda Płoszaj.
Fot. Monika Kluf