O tym, że został dyscyplinarnie wyrzucony z pracy dowiedział się z Internetu. Konkretnie z BIP-u. Tam 9 marca wójt umieścił zarządzenie. Krystian Czech dyrektor Łubniańskiego Ośrodka Kultury od dwóch tygodni jest na zwolnieniu lekarskim. Nikt nawet nie zadzwonił, żeby go poinformować.

Od wtorku czeka na jakieś normalne zawiadomienie. Jest piątek – dalej nic…

A wójt zdążył już spacyfikować ośrodek kultury, wejść do biura dyrektora i usadzić tam swojego człowieka.

Odwołuję p. Krystiana Czecha ze stanowiska Dyrektora Łubniańskiego Ośrodka Kultury w Łubnianach z dniem 9 marca 2021 r. – czytamy w zarządzeniu.– Odwołanie, o którym mowa w ust. 1, jest równoznaczne z rozwiązaniem umowy o pracę bez wypowiedzenia, jako następujące z powodu ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych.

Mimo, iż od dłuższego czasu wójt okazuje mu niechęć, czy wręcz wrogość, takiego obrotu sprawy się nie spodziewał.

Od czasu do czasu zaglądam na BIP czy wójt przypadkiem zarządzenia nie wycofał, bo już udowodnił, że to potrafi – ale nie. Wisi.  Tak było ze sprawą dodatkowych wypłat, które na BiP już były, ale Czech nie miał papierka w ręku. Na tej podstawie wypłacił. Rozpętała się afera – jak śmiał. Pismo z BiP znikło, by pojawić się po jakimś czasie… A Czech zaliczył upomnienie. Odwołał się, ale bezskutecznie. To upomnienie już zostało wymazane, bo minął rok nienagannej pracy. Takie było preludium zwalczania dyrektora Czecha przez wójta.

Czech nie jest jedyną osobą, która nie podoba się wójtowi. Tak pozbył się firmy Piotra Cieślika, która od lat zaopatrywała gminę w wodę. Cieślik początkowo chciał walczyć, ale ostatecznie machnął ręką.

W mniej lub bardziej wymuszony sposób odeszli z gminny inni, tak, jakby wójt chciał się pozbyć wszystkich, których sam nie namaścił.

Dotychczas odbywało się to w białych rękawiczkach. Tym razem wójt pokazał na co go stać.

Pomijając fakt, że Czech jest na zwolnieniu lekarskim, że jest w okresie ochronnym – przed emeryturą, sposób, w jaki wójt dokonał tego zwolnienia jest haniebny. Nie wiem jakiej formacji politycznej sprzyja, ale wzorce czerpie niewątpliwie z Solidarnej Polski i jej ministerialnych siepaczy.

Celowo nie wymieniam tutaj zasług, jakie dla łubniańskiej kultury ma dyrektor Czech – choć są one ogromne i szeroko znane. Kierował ośrodkiem 28 lat z dużymi sukcesami. To oczywiście nie miałoby znaczenia gdyby istotnie dopuścił się ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych. Gdyby…

Nie wiadomo jak będzie się tłumaczył z tego zarzutu wójt, ale będzie się musiał tłumaczyć gęsto i to nie tylko przed sądem, do którego Czech wystąpi, ale także przed mieszkańcami gminy.

A jak ptaszki ćwierkają jest już kilka podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie przyszłości wójta.

W sądzie dyrektor  Czech ma sprawę wygraną. Pracodawca zanim rozwiąże umowę o pracę bez wypowiedzenia, powinien dokładnie przeanalizować całość okoliczności – a tego wójt Łubnian wyraźnie nie zrobił.

Orzecznictwo sądów jest bardzo surowe w odniesieniu do stosowania przesłanki, której podstawą jest znaczny stopień winy pracownika jako podstawy do rozwiązania z nim umowy bez wypowiedzenia a więc ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych.

W przypadku gdy pracodawca nie jest dostatecznie pewny okoliczności, na podstawie których powołuje się na tryb rozwiązania umowy bez wypowiedzenia, powinien rozważyć, czy nie lepiej zastosować zwykłego wypowiedzenia. Decyzja ta, jeżeli nie będzie podparta silnymi argumentami, może wiązać się z ryzykiem przywrócenia pracownika do pracy przez sąd i zasądzeniem wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy lub odszkodowania – co niewątpliwie w tym wypadku nastąpi.

Takich rzeczy się po prostu nie robi…

Fot. melonik

 

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

18 komentarzy

  1. To jest chore co władza może zrobić z pracownikiem. Jego zasługi są znakomite. 28 lat pracy dla środowiska i popularyzacji kultury artystycznej swojego regionu, nic nie znaczą w obliczu rzeczywistości innej od tej uważanej za słuszną. Komuś się nie spodobał i basta. Nie ważne ile lat przepracował, ile lat służył kulturze i jakie miał osiągniecia. Środowisko będzie zdegustowane, ale po chwili i oni też zapomną o tym, że z Krystianem tak postąpiono. Liczy się opcje, którą popiera!! Zaraz o nim zapomną, bez względu na zasługi. Jak o wielu jemu podobnych działaczach.

  2. Najbardziej mnie zastanawia że tak jak autor TEGO tekstu ale i jemu podobni BEZTRONNI wiedzą już jak zakończy się sprawa w sądzie a nawet nie zastanowią się czy może rzeczywiście coś jest narzeczy i Pan Czech coś zaniedbał bo o ile niewątpliwie jest zasłużnym dla Śląska Atrystą to może już dyrektorem niekoniecznie…???????????

  3. Mieszkaniec gminy /

    Nie o tym jest dyskusja i nie to zawarte w petycji. Czytać ze zrozumieniem, nie mącić. Taka sugestia na marginesie.

  4. Jeżeli ktoś wyrokuje przed wyrokiem sądu to wygląda to bardzo źle. Dlaczego dyrektor nie przedstawił dokładnie za co otrzymał tzw. dyscyplinarkę a przecież ma to zapewne na piśmie.

    • Zorientowany /

      Jak można usłyszeć i wyczytać na piśmie mu tego nie dali, bo nie czekali aż wróci z chorobowego i „powiesili” na stronie samo odwołanie. Z tego, co usłyszeliśmy w mediach głównym zarzutem jest to, że przez ostatnie kilka lat następowaly przeksięgowania niewykorzystanych środków pomiedzy ŁOK, a bibliotekami. Dla świadomosci tych, co nie wiedzą to tak naprawde jest jedna instytuacja w tym samym budynku z ludźmi pracujacymi tu i tu i jednym dyrektorem (nawet w statucie tak mają, ze biblioteki to integralna cześć ŁOK). Laik myśli, ze to „jedna firma”. Gospodarowali oni środkami racjonalnie, aby dopasować sie do zmiennosci sytuacji. W kasie nie brakuje nawet grosza. Nowi rządzacy w Łubnianach znaleźli niespójność w interpretacji prawa (tyle opinii ile radców prawnych) i na tej podstawie wygenerowali całą „aferę”. ŁOK i biblioteki w ostatnich dwóch latach byly 3 razy kontrolowane i przyjmowano od nich rozliczenia na koniec poprzednich lat bez zastrzeżeń. Ci sami ludzie to akceptowali, co teraz stwierdzili, że jednak im sie wydaje, że bylo źle. Teraz wójt ma czlowieka, który „przekopuje” caly ŁOK w poszukiwaniu „haków” na Czecha. I to osoba z branży medialnej, dziennikarz. No ale za stołek i kasę niejeden gotów duszę sprzedać. Moralność nie jest wcenie za tej nowej wladzy w Łubnianach.
      Sama petycja i szerokie echo w mediach dotyczy formy zwolnienia i prezentuje jak wielu ludzi nie akceptuje takich standardów. W treści petycji nikt nie próbuje wyrokować, a jedynie domaga się przywórcenia Krystiana Czecha na stanowisko jeśli nie ma jednoznacznych podstaw do jego wcześniejszego zwolnienia. Drobne błędy są w każdych papierach ale aby kogoś wyrzucic po 27 latach pracy z wieloma nagrodami, w okresie ochronnym 3 lata przed emeryturą, to podstawy do takiej decyzji muszą być jednoznaczne, nie tylko możliwe w czyjejś subiektywnej ocenie.

      • Też zorientowany /

        Rzecz w tym, że nie ma. A gdzie był wójt i rada kiedy Czech składał sprawozdanie budżetowe? Wtedy nie widział nieprawidłowości. To teraz powinien pod biurkiem że wstydu siedziec że dokumentów finansowych nie umie czytać. No może też też skarbnika na pysk wywalić. Najgorsze jest to, się wydaje że wszyscy dookoła to są matoły, że nie wiedzą na czym polega rozliczenie budżetowe. A co kontrole też niczego nie zauważyły.

  5. Krzywdę se robicie /

    Moim zdaniem, robicie tymi artykułami, bardzo na wyrost i stronniczymi, krzywdę samemu zwolnionemu. Wymieszaliście już już wszystko. No cóż. „Wodzionka” jest dobra na pierwszy głód.
    Co jak pójdzie mięso? Będziecie to wycofywać potem? Przepraszać? Zarówno Pan Czech (świadomy powodu zwolnienia) jak Redakcja, robi sobie krzywdę emocjonalnym atakiem.

    Nie trzeba być dyrektorem, żeby móc być dalej zasłużonym dla kultury. Bo niestety. Ze sprawozdań działania ośrodka widać, że to zasłużenie jest na jednym polu a reszta mocno zaniedbana. Dyrektor OŚRODKA KULTURY ma wiele zadań.

    • I zaś mącenie pracowników wójta Wąsiaka. Wodzionkę to robi wójt z mieszkańców Gminy Łubniany. Wielu tą ciemnotę pompowaną medialnie za ich pieniądze kupuje ale to nie jest tematem tego artykułu. Konkretami zajmą się jednostki odpowiedzialne za analizę finansową (najlepiej spoza regionu, bo układy i układziki nie są bez znaczenia) oraz sądy. Co do opinii o pracy Krystiana Czecha jako dyrektora. Medialne oskarżanie kogoś przez pracowników wójta powołujących sie na to, że mają dostęp do dokumentów, a inni nie świadczy tym bardziej o słabej wiarygodności tych osób. Zarówno ośrodek kultury, jak i cała księgowość Gminy Łubniany musiały być w porządku skoro wójt wystąpił o absolutorium i je otrzymał. W innym wypadku oznaczało by to, że oszukano Radę Gminy. Ale z tego, co już wiadomo po ostaniej sesji tym zajmie się wkrótce kontrola referatu finansów urzędu. I tam bedziemy rozmawiac o faktach i zaniedbaniach. Jeden już wypłynął podczas sesji gdy okazało się, że wójt ukrył zapłatę kosztów źle przeprowadzonego przetargu za ścieki. Dodatkowo Sekretarz Gminy podniósł tylko ciśninie mieszkańcom stwierdzając, że nic się nie stało, bo Gmina nie płaci. Zapłacą za to mieszkańcy w kosztach wody i ścieków (bo czynsz płacony gminie przez operatora pochodzi wyłącznie z wpłat mieszkańców, a nie np. wygranej w totka prezesa tej firmy). Jeśli sprawa zwolnienia faktycznie byłaby związana z kwestiami złego zarządzania to zostałaby rozwiązana na 10 innych sposobów, a nie pokazowym „odwołaniem publicznym”. Tu nie chodziło o merytoryczność, a o medialny pokaz siły.

    • Rozczarowany :( /

      Ale trzeba być tez człowiekiem i umieć rozstać się z pracownikiem w cywilizowany sposób !!! Po to wybiera się wójta i dobrze mu się płaci, żeby był autorytetem i potrafił godnie reprezentować urząd….Tak mi dopomóż Bóg…..nie tylko w słowach….

    • Rozczarowany :( /

      Audyt zewnętrzny…..a nie wewnętrzny czyli ludzie podlegli wójtowi…..czy to nie dobry sposób na rozwiązanie konfliktu z szacunkiem dla obydwu stron : ) a tryb zwolnienia to już inna bajka…..niestety dla sądu. Bo tak się po prostu nie robi…..i to chyba już wszyscy w gminie wiedzą ! po jednej i po drugiej stronie….

  6. Panie redaktorze,nie dosyć, że za sąd feruje Pan wyroki to tak naprawdę powinien Pan zacząc od podania dokładnej przyczyny zwolnienia dyscyplinarnego (nie wyrzucenia) Pana dyrektora.. w przeciwnym wypadku czytelnicy nie są dobrze poinformowanie o całej sprawie i tak naprawdę nie wiadomo o co chodzi. Poza tym mam propozycje na następny artykuł może Pańskiego autorstwa – „Zapóźnieniem w rozwoju gminy w ostatnim 30 leciu.”. Prosze być wnikliwym i dokładnie opisać dlaczego gmina wygląda tak a nie inaczej w porównaniu z gminami sąsiednimi.

    • Zdenerwowany /

      O powodzie na którym ktoś wywiódł całe zamieszanie Krystian Czech już się kilka razy wypowiadał i parę komentarzy też wyżej jest napisane. Jeśłi dalej nie jest to jasne to można sobie poczytac w innych mediach. Domyślam się, że Pan doskonale o tym wie i po prostu próbuje wprowadzić czytelników w bląd. Co do tytułu kolejnego artykułu polecam „Zastałem gminę murowaną, a zostawiłem spaloną – Paweł Wąsiak”. Wciąż słyszymy jak to nam sie strasznei żle żyło i jak to odstajemy od sąsiadów. Kto Panu takich bzdór naopowiadał? Sam Pan to wymyślił? Poziom inwestycji w ostatnich 8 latach rządów poprzedniego wójta oraz kolejne dwa, gdzie tak naprawdę tylko dokończono jego inwestycje sam sie broni. To nowy rządzący gminą poza pchaniem ogromnych pieniędzy (jak na tak mała gminę) w promocję swojej osoby nic tak naprawdę jeszcze nie zrobił. Zostaje mu chwalenie się paczkomatami, światłowodem i gazem, do których to tematów gmina tak naprawde nic nie ma. Poprzednik skanalizowąl cała gminę, rozbudował scieżki pieszo rowerowe, czy przebudował kilka centrów wsi. Wszystko bez długów. Nowa władza jeszcze nie zaczęla, a już musimy jako mieszakńcy płacic kary za źle przeprowadzony przetarg (prawie 20 tys zł !), pozostałe dokumenty przetargowe od tygodnia są ukryte przed meiszkańcami aby nie zaczęli zadawać kolejnych pytań. O polityce kadrowej z 50% wzrostem zatrudnienia nie wspomnę. To wszytsko na koszt mieszkańców. A na koniec wspomniana „spalona gmina”. Spalona jest już w obszarze medialnym, bo tego co wyprawia wójt Paweł Wąsiak nie dało się już „pozamiatać pod dywan”. Wójt też rozpalił pożogę nienawiści wszystkich do wszytskich nie zależnie kto skąd jest. Tą strategię zarządzania jednak znamy z podręczników partyjnych poprzednich lat – ludźmi skłóconymi łatwo manipulować. Jeśłi ktoś ma jeszcze dalsze wątpliwości polecam poczytać do czego doprowadziły rządy Pawła Wąsiaka jako zastępcy wójta w Byczynie i do jakiej ruiny doprowadzono Kluczbork. Ta ekipa rządzi teraz naszymi Łubnianami. W internecie to nie zginęło i każdy może sobie wygooglować ale to już tematy na kolejne artykuły w lokalnych gazetach.

      • Wystarczy popatrzeć jak wyglądają drogi oraz dostępność środków komunikacji. Proszę nie pisać o gazie czy kanalizacji. To są duże ogólnokrajowe projekty.

  7. „To nowy rządzący gminą poza pchaniem ogromnych pieniędzy (jak na tak mała gminę) w promocję swojej osoby nic tak naprawdę jeszcze nie zrobił. ” … a konkretnie jakie pieniądze, kiedy i na co szły jeżeli chodzi o promocję osoby wójta ? Frazesy łatwo rzucać.

  8. Co to znaczy: „O powodzie na którym ktoś wywiódł całe zamieszanie Krystian Czech już się kilka razy wypowiadał” – to jest jakiś bełkot – konkretnie za co to zwolnienie ? Nikt ani razu nie wypowiedział się ko nkretnie a w pisemnej wersji wypowiedzenia są zazwyczaj same konkrety. Jeżeli nie znamy precyzyjnej przyczyny rozmowa i dywagacje są o niczym.

  9. Kolejna rozprawa miała się odbyć 24 stycznia 2022r. Gmina już ogłosiła nabór na stanowisko dyrektora Łok! ale wszystko ucichło jak się to skończyło!

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.