Dziewiąty Opole Songwriters Festival otworzył panel dyskusyjny z Tomaszem Lipińskim, liderem i współzałożycielem zespołów Brygada Kryzys i Tilt. Rozmowę w namiocie na błoniach Wojewódzkiej Bibliotreki Publicznej prowadził dziennikarz muzyczny Leszek Gnoiński.

Tomasz Lipiński przypominał nastroje społeczne, jakie panowały w okresie lata 1980 roku, kiedy przez Polskę przetoczyła się fala strajków robotniczych, m.in. w kontekście powstawania pierwszej płyty Brygady Kryzys o tym samym tytule, zwanej również „Czarną Brygadą”.

– Stanęły pociągi, autobusy, zakłady pracy. Wszystko – przypominał Tomasz Lipiński czas strajków.

ZOBACZ: Opole Songwriters Festival 2020. Sukces pierwszego dnia na błoniach WBP [WIDEO, ZDJĘCIA]

Ich finałem były wydarzenia w Stoczni Gdańskiej i podpisanie porozumienia pomiędzy komisją rządową a strajkującymi 31 sierpnia 1980 roku. Pokłosiem tych wydarzeń było powstanie NSZZ „Solidarność”.

– Tego dnia wydarzyło się coś takiego, że po raz pierwszy poczułem się w Polsce, jak w Polsce – wspominał muzyk. – Nagle ta „pokrywka” zniknęła.

Brygada Kryzys a stan wojenny

Rozmowa dotyczyła początków grupy Brygada Kryzys, które przypadały na okres stanu wojennego w Polsce trwający od 1981 do 1983 roku.

Nagrania pierwszej płyty formacji, kultowego dziś już albumu „Brygada Kryzys”, przypadały na okres od lutego do kwietnia, właśnie 1982 roku, w Warszawie. Krążek uznawany jest za pierwszą w kraju płytę z muzyką punkową i nowofalową.

Jak wspomina Lipiński 13 grudnia 1981 roku, czyli dzień wprowadzenia stanu wojennego w Polsce?

– Po kilkunastu miesiącach od strajków wróciła do nas „betonowa czapa”. Stan wojenny był głównie operacją psychologiczną. Chodziło o to aby w pierwszym momencie nas wszystkich potwornie przestraszyć, a po drugie zgnębić tak – aby nam się odechciało. I faktycznie do jakiegoś stopnia nam się odechciało – opowiadał wokalista, kompozytor i autor tekstów, nawiązując do funkcjonowania Brygady Kryzys, która przestała istnieć na początku września 1982 roku.

– Wyobraźcie sobie, że wychowujecie się w rzeczywistości, w której wszystko jest chore. Że właściwie mamy do czynienia z miękką okupacją. Że nie możemy oddychać swobodnie – dodał.

Przypomnijmy, że Tomasz Lipiński wystąpił podczas 56. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu w 2019 roku podczas koncertu Scena Alternatywna, świętując 40-lecie kariery scenicznej.

SPRAWDŹ: Opole 2019. Jubileusz 40-lecia twórczości Tomasza Lipińskiego: “Gdy brakuje wolności, zaczynamy się dusić”

Dodajmy, że już od godz. 18.00 startuje drugi dzień Opole Songwriters Festival, a jego gwiazdą będzie Anna Jurksztowicz.

Fot. Anna Konopka

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarka, redaktor wydania miesięcznika Opowiecie.info. Wcześniej związana przez 10 lat z Nową Trybuną Opolską w Opolu. Pisze o tym, czym żyje miasto, z naciskiem na kulturę. Fanka artystów i muzyków, brzmień pod każdą postacią oraz twórczych inicjatyw. Lubi dużo rozmawiać. W wolnym czasie jeździ na koncerty i festiwale, czyta książki i ogląda filmy – dość często o mafii.