Niemal dwa lata potrwa ostatni etap prac związanych z rewitalizacją przypałacowego parku w Tułowicach. Koszt całej inwestycji to 2 miliony 200 tysięcy złotych. Przetarg wygrała firma WASBUD Roberta Wąsa z Grodkowa.

– Zespół Szkół w Tułowicach, internat w pałacu i zabytkowy park to z jednej strony atut, z drugiej obciążenie, bo jak wiadomo, wszelkie prace konserwatorskie czy rewitalizacja przyrodnicza zabytkowego parku jest droższa – przyznaje starosta opolski Henryk Lakwa. – W budżecie musi wystarczyć i na powierzone powiatom zadania, i na inwestycje. Koszty remontów, wymiany okien, czy odnowienie parku, zgodne z wymaganiami konserwatora zabytków, kosztuje więcej niż w każdym innym obiekcie. Dlatego szukaliśmy dodatkowych źródeł finansowania. Ponieważ nie od razu udało się je uzyskać, najpilniejsze prace sfinansowaliśmy z budżetu powiatu. Otrzymaliśmy  dofinansowanie, z urzędu marszałkowskiego w kwocie miliona złotych. Dla mnie jako patrioty lokalnego ważne jest, by takie obiekty jak pałac i park w Tułowicach były jak perełki. Zarówno park jak i zlokalizowane w nim obiekty sportowe służyć będą nie tylko uczniom zespołu szkół, ale także mieszkańcom Tułowic i turystom – zapowiada Starosta.

Neorenesansowy pałac powstały z przebudowy wcześniejszego zamku na przełomie XVIII i XIX wieku dzięki właścicielowi majątku Fryderykowi Franckerbergerowi. Założenie parkowe kontynuował jego syn Konrad , który był czynnym opozycjonistą wobec Hitlera. I tak w latach trzydziestych ubiegłego wieku rząd skonfiskował jego majątek. Tuż przed wybuchem wojny (1937) przedsiębiorca z Opola, który odkupił część obiektu, urządził w nim mieszkania lokatorskie. Drugą część zajął ośrodek szkoleniowy leśnictwa. Podczas wojny pałac służył za szpital polowy – najpierw Niemcom a później Rosjanom. Obecnie w pałacu mieści się internat dla uczniów usytuowanego w pobliskich budynkach gospodarczych Zespołu Szkół.

-To kolejny i ostatni już etap rewitalizacji przyrodniczej i technicznej zespołu pałacowo-parkowego – informuje Adam Sinicki dyrektor Zespołu Szkół w Tułowicach. – Te prace trwają już kilka lat. To ważne nie tylko dla obiektu i Tułowic, ale nie boje się stwierdzić, że dla całego regionu. Zamierzamy udostępniać obiekt publiczności – stąd znajdą się tutaj obiekty małej architektury w postaci ławek czy stojaków na rowery. Chcemy odtworzyć ten park w takim charakterze w jakim był pierwotnie zakładany. Sporo czasu trzeba było na odtworzenie dokumentacji historycznej. Zrewitalizowaliśmy już częśc południową, tak zwaną wnękę,  podkowę i taras, także rabaty kwiatowe. Przyszedł czas na ciągi komunikacyjne, które chcemy odtworzyć z kostki granitowej – opowiada dyrektor.

W Tułowicach będzie jak dawniej… albo jeszcze piękniej…

Wykonawcę czeka sporo prac rozbiórkowych: płyt i nawierzchni betonowych, 650 metrów kwadratowych asfaltu czy ogrodzenia z płyt prefabrykowanych i siatki. Powstanie ogrodzenie murowane z przęsłami odremontowana zostanie także brama, bo jak zaznaczył starosta: – Chcą, żeby wchodzących do parku uczniów, mieszkańców i turystów witały tak jak to było wcześniej dwa brązowe, półtorametrowej wielkości jelenie.

Wymienione zostaną i ponownie osadzone 22 studzienki kanalizacyjne znajdujące się na terenie obiektu.

Spośród prawie ośmiuset drzew usunięta zostanie połowa ( te które nie mieściły się w założeniu parkowym) a reszta zostanie poddana starannej pielęgnacji. Przewiduje się posadzenie prawie półtora tysiąca krzewów i pnączy.

Wykonawca zamontuje także system telewizji użytkowej. Zakończenie prac w 2023 roku.

 

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Jeden komentarz

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.