Wawelno, Stradunia, Kadłub i Mochów są  laureatami tegorocznego konkursu „Fundusz sołecki- najlepsza inicjatywa”. Zarząd województwa właśnie rozstrzygnął tegoroczną regionalną edycję tej rywalizacji – poinformowała Violetta Ruszczewska, rzecznik Gabinetu Marszałka. O laury rywalizowało 9 miejscowości.

Najwyżej jury konkursowe oceniło projekt mieszkańców Wawelna z gminy Komprachcice. Zrealizowali oni projekt pn. „Wieloletnia modernizacja obiektu sportowo-rekreacyjno-wypoczynkowego i kulturalnego”. Przez 11 lat realizowano, a teraz zakończono wieloletnią modernizację obiektu służącego mieszkańcom całej wsi. To teren o powierzchni powyżej 1 ha, z piętrowym budynkiem, w którym są 2 szatnie, pomieszczenia socjalne dla kibiców i niepełnosprawnych , biuro , świetlica  wiejska wyposażoną w kompletny sprzęt audiowizualny i nagłaśniający oraz  wyposażone zaplecze kuchenne. Ponadto w ramach projektu powstało bezpieczne pełnowymiarowe boisko z nową murawą ,  studnią głębinową   i nawodnieniem. W ramach projektu cały teren został ogrodzony, boisko zostało w pełni oświetlone, a jego teren jest monitorowany i nagłośniony. W realizację  projektu zaangażowane były wszystkie organizacje społeczne działające w sołectwie. Łączna wartość projektu wyniosła 320 tys. zł, z czego z funduszu sołeckiego wydano 163 tys. zł, a wkład własny sołectwa wyniósł blisko 50 tys. zł. Za swój projekt Wawelno otrzymało nagrodę pieniężną w wysokości 5000 zł.

Drugie miejsce i nagrodę 4000 zł zdobyła Stradunia z gminy Walce za projekt pn. „Flańce- park nad rzeką”, czyli pełne zagospodarowanie parku nad rzeką. Znajdujący się w centrum wsi park jest obecnie  perełką tej miejscowości i zdecydowanie wpłynął na poprawę warunków życia jego mieszkańców. W ramach projektu powstało  miejsce do odpoczynku, relaksu, zabawy, spotkań, koncertów, gier, placu zabaw, a także nauki. Łączna wartość projektu wyniosła 240 tys. zł, z czego z funduszu sołeckiego przeznaczono 40 tys. zł,  a wkład własny sołectwa wyniósł blisko 70 tys. zł

Jury przyznało też dwa trzecie miejsca, nagradzane każde kwotą 3000 zł. Zdobyły je Kadłub z gminy Strzelce Opolskie za projekt pn. „Kadłubska zagroda- ocalmy dziedzictwo naszych przodków” oraz Mochów z gminy Głogówek za projekt pn. „Stodoła Wiejska”.

Z uwagi na duże zaangażowanie mieszkańców wszystkich zgłoszonych wsi, nakład pracy własnej, umiejętność pozyskania środków zewnętrznych i konsekwencję w działaniu, Zarząd Województwa Opolskiego przyznał dodatkowo 5 wyróżnień z nagrodą finansową w wysokości po 1 000 zł dla wsi:

·       Grodzisko gm. Strzelce Opolskie- za projekt „Plac rekreacyjno- wypoczynkowo- edukacyjny Łączymy pokolenia”,

·       Sarny Małe gm. Lewin Brzeski- za projekt „Remont świetlicy wiejskiej w Sarnach Małych”,

·       Nowa Wieś  Mała gm. Lewin Brzeski- za projekt „Utrzymanie i doposażenie placu zabaw i terenu rekreacyjnego w Nowej Wsi Małej”

·       Wężowice gm. Świerczów – za projekt „Zagospodarowanie placu na cmentarzu komunalnym Gola-Wężowice”

·       Prądy gm. Dąbrowa- za projekt „Potrzeba rodzi działanie”

– To właśnie aktywność mieszkańców sprawia, że opolska wieś jest tak wspaniała. W naszym regionie z funduszu sołeckiego korzysta wiele miejscowości, bo to sposób na realizację pomysłów mieszkańców – mówi członek zarządu województwa Antoni Konopka.  – I co roku mamy kogo nagradzać, a nasze opolskie projekty są też dostrzegane w ogólnopolskich edycjach tego konkursu – dodaje.

Zgodnie z regulaminem etapu wojewódzkiego,  laureat pierwszego miejsc- czyli w tym roku Wawelno –  weźmie udział w ogólnopolskiej edycji konkursu „Fundusz sołecki- najlepsza inicjatywa”. A przypomnijmy, że dwie edycje temu „Chatka pod Brzozami” z Wojciechowa w gminie Olesno została uznana za najlepszy projekt w Polsce. W ostatniej edycji  Brożec z  gminy Walce, za projekt pn. „Stodoła – nowoczesność z nutą tradycji” zdobył trzecie miejsce w kraju

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.